Szczęściara
Jill Shalvis
tłumaczenie: Agnieszka Myśliwy
tytuł oryginału: Lucky in Love
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania: 11 czerwca 2013
liczba stron: 416
ocena: 5+/ 6
Jill Shalvis na swoim koncie posiada wiele bestsellerowych romansów. W Polsce autorka znana jest dzięki serii o Lucky Harbor, w skład, której wchodzą ,,Do szaleństwa’’, ,,Oczarowana’’ i ,,Szczęśliwa przystań’’. Obecnie na światło dzienne wyszła ,,Szczęściara’’, najnowsza, czwarta książka z w/w cyklu. Jakie emocje czekały mnie tym razem?
Mallory Quinn jest pielęgniarką w miejscowym szpitalu w Lucky Harbor. Wiedzie spokojne, monotonne, wręcz nudne życie. Wszyscy mieszkańcy miasteczka wypowiadają się o niej w samych superlatywach. ,,Grzeczna dziewczynka’’ ma jednak dosyć swojej spokojnej egzystencji. Marzy jej się jakiś związek z Panem Nieodpowiednim. Pewnego dnia Mallory spotyka na swej drodze Ty’a Garrisona, niezwykle seksownego, przystojnego mężczyznę, który w Lucky Harbor jest tylko przejazdem. Między nimi aż iskrzy z pożądania. Ty nie zamierza się jednak angażować uczuciowo. Proponuje pielęgniarce jedynie dobrą zabawę bez zobowiązań i Quinn spontanicznie przystaje na taki układ. Początkowo wszystko idzie zgodnie z planem, ale serce nie sługa. Dziewczyna zakochuje się w Panu Nieodpowiednim.
,,To, co ich połączyło, miało być tylko zabawą. Małą wycieczką na ciemną stronę.
Stało się jednak czymś więcej. Taka była niepokojąca prawda. Ona chciała więcej.
A on był tak nieodpowiedni, że aż przerażający.
A mimo to i tak go pragnęła. Jak to możliwe?’’
Jak dalej potoczy się dalsza tymczasowa znajomość tych dwojga? Czy ich drogi rozejdą się bezpowrotnie? A może jednak miłość zwycięży?
Czegoś takiego właśnie potrzebowałam, czyli lekkiej, rozrywkowej, romantycznej historii, która na dłuższy czas pochłonie mnie bez reszty. Od samego początku czułam pozytywne wibracje unoszące się nad miasteczkiem Lucky Harbor. To wyjątkowe, magiczne miejsce. Tutaj wszyscy, wszystkich znają i każdy jest na przysłowiowym ,,widelcu’’. Z jednej strony ten brak prywatności jest irytujący, lecz z drugiej, cały urok tego zakątka tkwi właśnie w tej sielskiej, rodzinnej atmosferze. Główni bohaterowie od samego początku zyskali moją niekłamaną sympatię. Oboje dostarczyli mi wielu ekscytujących wrażeń. Niegrzeczny chłopiec i porządna dziewczyna- z tej ,,mąki’’ wyszedł niezwykle apetyczny drożdżowy warkocz uczuć pełen namiętności, żaru i szaleństwa. Mallory chciała trochę poszaleć, ale okazało się, że bliskie relacje z Ty’e wymknęły jej się z pod kontroli. Zaczęła się w nim zakochiwać. Co z tego dalej wynikło? Autorka bardzo ciekawie zaprezentowała romans głównych bohaterów. Oboje mają za sobą bolesną traumę z przeszłości, która rzutuje cieniem na ich obecne zachowanie. Wspólnie uważają, że nie zasługują na szczęście. Dlaczego? Zobaczcie sami.
,,Szczęściara’’ uwiodła mnie już od pierwszych scen. Interesująca, zawiła fabuła, lekka, swobodna narracja, naturalne, żywe dialogi, dynamiczna, wartka akcja, pikantne sceny łóżkowe, swojski klimat oraz wyraziste, oryginalne postacie. To wszystko razem stanowi niebotyczną mieszankę dobrej obyczajowo-romantycznej prozy. Sama historia jest wprawdzie banalna i przewidywalna, ale w żaden sposób nie czułam się zawiedziona, wręcz przeciwnie. Zabawne, żywiołowe perypetie Mallory i Ty’a dostarczyły mi ogromnej dawki wzruszeń, radości i przyjemnego dreszczyku ekscytacji.
Masz ochotę na przyjemną, seksowną, rozrywkową literaturę o zbawiennej sile miłości? W takim razie gorąco polecam ,,Szczęściarę’’. Czytanie tej książki to czysta przyjemność. Tylko w Lucky Harbor świat nabiera kolorów. Przygotuj się, zatem na mieszankę wybuchowych emocji. Zapraszam do czytania.
***
Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
ps. Czy wiecie, co ostatnio po godzinach dzieje się w wydawnictwie Prószyńskim? Słyszeliście już te pogłoski o rzekomej ,,seks aferze''? Niedługo zdam dokładniejsze relacje, tymczasem zapraszam do obejrzenia filmiku :-))))
Zaciekawiłaś mnie. Romanse na wakacje to dobra lektura. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi słodko, wakacyjnie, choć może trochę zbyt mdło. Ale czasem miło jest poczytać po prostu o miłości :))
OdpowiedzUsuńIdealna na wakcje
OdpowiedzUsuńTaką lekką pozycję z chęcią bym przeczytała:)
OdpowiedzUsuńOj, nie mam ochoty na takie klimaty :/
OdpowiedzUsuńŚwietna seria a tę książkę tez mam w planach :)
OdpowiedzUsuńLekkie wakacyjne czytadło. Jakoś nie ciągnie mnie na razie do takiej przesłodzonej książki:)
OdpowiedzUsuńWiem komu o niej wspomnę :D
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemnie się zapowiada, z chęcią ją kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCzekam, aż pojawi się w bibliotece. Sama nie wiem, dlaczego te książki z Prószyńskiego tak mnie pociągają:)
OdpowiedzUsuńA ja tego klimatu nie czuję, więc tym razem podziękuję.
OdpowiedzUsuńtak urzekła mnie Twoja recenzja i już jutro jadę kupuję!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy. Jestem pewna, że nie zawiedziesz się na tej książce. Życzę zatem wielu wrażeń podczas czytania ,,Szczęściary''.
UsuńOgólnie ciekawią mnie książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuńFabuła przypomina mi trochę "Słodką wolność", ale lubię ten romansowy motyw, dlatego chętnie przeczytam tę książkę. Tym bardziej że całość jest uzupełniona interesującymi postaciami i wartką akcją, dlatego chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńNie czytałam ,,Słodkiej wolności'', więc nie mam porównania, ale ostatnio mam nastrój na takie miłosne/ słodkie historie, więc z czystej ciekawości poszukam także wspomnianej przez ciebie powieści.
UsuńKsiążka wydaje się idealna na lato, kto wie może wpadnie w moje ręce :) wtedy chętnie do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na książki tej autorki, także może się skuszę na tę pozycję:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam do czynienia z tą autorką, ale wiele razy się spotkałam z nią na blogach. Muszę w końcu po nią sięgnąć. Już wiem czego będę szukała w najbliższym czasie gdy będę w bibliotece.
OdpowiedzUsuńMyślę, że się nie zawiedziesz na tej książce. Każdą część serii o Lucky Harbor można czytać oddzielnie, gdyż dotyczy zupełnie innej historii, ale moim zdaniem wszystkie są niezwykle ciekawe i emocjonujące.Polecam~.
UsuńCiekawi mnie ta książka, glównie po Twojej recenzji, bo opis jest taki... średnio-zachęcający
OdpowiedzUsuńprzyjemny post, zaciekawiłaś mnie, zapisałam na liście do przeczytania:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńJak mnie dopadnie wakacyjno-rozrywkowy nastrój, to może zainteresuje się tego typu książką, ale na razie odpuszczam :)
OdpowiedzUsuńMam właśnie ochotę na taką lżejszą książkę, a twórczość tej autorki już od jakiegoś czasu mam na oku, więc pewnie niedługo się skuszę na którąś z jej powieści. :)
OdpowiedzUsuńNa razie nie mam ochoty na historie tego typu, ale kusisz, oj kusisz. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi jak coś dla mnie idealnego na letni wieczór, na pewno się za nią rozejrzę.
OdpowiedzUsuńmam wrażenie, że Jill to już jakość i klasa sama w sobie. nie wiem czy nie mylę autorów, ale to chyba jej książki zbierają w sieci same pozytywne opinie.
OdpowiedzUsuńAleż mnie zaskoczył ten filmik haha :D Z początku myślałam, że to jakieś głupie jaja... potem zaczęłam wierzyć, a potem ... dobre! :)
OdpowiedzUsuńA co do książki to nigdy nie czytałam żadnej książki autorstwa Jill Shalvis, ale może kiedyś się skuszę.
Mnie też zaskoczył ten filmik i na początku dałam się nabrać ;-)Bardzo pomysłowa reklama. Trzeba naprawdę pogratulować inwencji twórczej Prószyńskiemu.
UsuńCo do ,,Szczęściary'' gorąco polecam, to fenomenalna, ciepła powieść.
Dla mnie jak znalazł jako przerywnik pomiędzy powieściami historycznymi. Choć wtedy z reguły sięgam po niezawodną Norę Roberts :-) A jeśli chodzi o ten filmik, to też widziałam już. Na FB sobie wędrował ;-)
OdpowiedzUsuńJestem strasznie zaciekawiona tą pozycją. Twoja recenzja przekonała mnie, że na pewno muszę się z nią zapoznać :)
OdpowiedzUsuńBardzo kusisz recenzją tej książki. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka w sam raz na lato, a o aferze nie miałam pojęcia. :D
OdpowiedzUsuńMimo że historie z serii można czytac oddzielnie, chyba rozpocznę swoją przygodę z Lucy Harbor od pierwszego tomu. A nóż pojawią sie jakieś drobne spoilery i później się pogubię ;P
OdpowiedzUsuńRozumiem, że skoro "szczęściara" to i zakończenie szczęśliwe? ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio w bibliotece widziałam książki autorki, jednak po żadną nie sięgnęłam. Teraz postanowiłam rozejrzeć się 'Szczęściarą' :)
OdpowiedzUsuńDawno nie sięgałam po tego typu powieści, więc może się skuszę. : D
OdpowiedzUsuńTo może być rzeczywiście bardzo fajna książka. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś książkę tej autorki, ale mnie nie zachwyciła, dlatego nie wiem czy sięgnę po tą :)
OdpowiedzUsuńMusze przeczytać. Fantastycznie o książce napisałaś.
OdpowiedzUsuńKolejna dobra pozycja na lato :) Z chęcią po nią sięgnę. Ah te Twoje kuszące recenzje :D
OdpowiedzUsuńPrzeczytałabym... ;)
OdpowiedzUsuń