Gdzie jesteś, Leno
Joanna Opiat-Bojarska
wydawnictwo: Replika
data wydania: czerwiec 2013
Liczba stron: 324
Ocena: 5/6
W Polsce każdego roku policja odnotowuje około 17 tysięcy zaginięć różnych osób bez względu na wiek, płeć i status społeczny. Dlaczego człowiek znika bez wieści? Często powodem jest choroba psychiczna, fizyczna, wypadki, uprowadzenia, trudne codzienne problemy, pedofilia, morderstwo lub czasem zwyczajna ucieczka, zanik pamięci, albo dobrowolne, świadome odejście z domu. Przyczyny mogą być różne, jednak najgorsza w tym wszystkim jest niewiedza i bezsilność najbliższych. Joanna Opiat-Bojarska w swojej kolejnej, czwartej już powieści ,,Gdzie jesteś Leno’’ próbuje spojrzeć na ten problem z każdej możliwej strony. Czy jej się to udało? Zaraz do tego dojdziemy.
Poznań. Dziewiętnastoletnia Lena Pietrzak, zwyczajna, spokojna studentka anglistyki, pewnej czerwcowej nocy wybiera się z przyjaciółmi do popularnego poznańskiego klubu ,,Utopia’’. Mimo sztywnego początku dziewczyna powoli się rozkręca. Jest alkohol, ecstasy, taniec i głośna muzyka. Po jakimś czasie Lena czuje na sobie wzrok podejrzanie wyglądającego mężczyzny. W końcu ma dosyć imprezowania i nie zważając na to, że jest środek nocy, jak najszybciej sama opuszcza lokal. Na drugi dzień okazuje się, że studentki nigdzie nie ma. Nikt nie potrafi racjonalnie wyjaśnić, co się z nią stało. Przemysław Burzyński i Michał Majewski, policjanci z lokalnego komisariatu przejmują dochodzenie w tej sprawie. Niestety każda poszlaka prowadzi donikąd. Co z tego dalej wyniknie? Gdzie obecnie przebywa Lena? Czy w ogóle żyje?
Joanna Opiat-Bojarska zadebiutowała powieścią obyczajową "Kto wyłączy mój mózg?" (2011 rok). Jakiś czas później pojawił się „Blogostan”, a po nim „Klub Wrednych Matek". Teraz autorka stworzyła powieść kryminalną, w której porusza tematykę zaginięć. Nieraz sama zastanawiałam się, jak to jest w ogóle możliwe, że człowiek rozpływa się niczym kamfora? Ktoś tak po prostu pewnego dnia wychodzi z domu i już nie wraca. Co się z taką osobą dalej dzieje? Pani Joanna na przykładzie dramatycznych losów głównej bohaterki analizuje różne warianty tej tragedii. Z jakim to wyszło rezultatem? Myślę, że bardzo dobrym. Fabuła już od pierwszych scen wzbudza zainteresowanie. Jasna, płynna narracja sprawia, że książkę czyta się nadzwyczaj swobodnie i bez żadnych utrudnień. Wartka akcja obfituje w nieoczekiwane wydarzenia. Żarliwie prowadzone śledztwo pełne jest mylnych tropów, wskazówek i tajemnic. Bohaterowie są wyraziści i autentyczni w swoim zachowaniu. Niezwykle namacalnie zaangażowałam się w ich uczucia i emocje. Szczególnie byłam pełna podziwu dla profesjonalizmu podkomisarza Przemka Burzy Burzyńskiego, który kosztem życia osobistego z pasją poświęcał się pracy. Zaniedbywał rodzinę dając z siebie wszystko, aby odnaleźć zaginioną osobę, przez co sam tracił to, co miał najważniejsze. Nie wiem, jakbym się zachowała na jego miejscu. Czy w tej sytuacji ważniejsza jest praca, czy może czas spędzony w gronie najbliższych? Wybór wydaje się być jednoznaczny, ale z drugiej strony, jak można spać spokojnie, kiedy gdzieś tam ważą się losy niewinnej dziewczyny.
W przypadku zniknięcia danej osoby najważniejszy jest czas, czyli natychmiastowe podejmowanie konkretnych działań poszukiwawczych. Każdy rozdział tej książki boleśnie uświadamia, że w tej sytuacji liczy się każda minuta. Na przestrzeni siedmiu dni odkrywamy liczne sekrety, które stawiają całą sprawę w zupełnie innym świetle, niż nam się wydaje.
Serdecznie polecam przeczytać ,,Gdzie jesteś Leno’’. To niezwykle intrygująca historia pełna emocji i niewyjaśnionych zagadek. W takcie odkrywania tragicznych losów główniej bohaterki poczujecie smutek, bezsilność, niepokój, nadzieje i zaskoczenie. Joanna Opiat-Bojarska uświadomiła mi, jak przewrotne bywa życie i że nigdy nie możemy być pewni tego, co nam przyniesie nieznane jutro. Rozpocznij wyścig z czasem i zobacz, co tak naprawdę wydarzyło się owego feralnego wieczoru, w którym Pietrzak przepadła bez śladu. Zapraszam do lektury.
***
Wydawnictwo Replika.
Blog autorki : KLIK.
Jak trafię na książkę to zapewne przeczytam. Czytałam kiedyś książkę o podobnej tematyce - zniknięcia dziewczyny - "Środek lata" Małgorzaty Wardy - polecam.
OdpowiedzUsuńNie znam ,,Środku lata'' o którym wspominam, ale jeśli ma podobną tematykę do powyższej powieści, to się za nią rozejrzę.
UsuńTo jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie nowości:)Nie mogę doczekać się, aż ją przeczytam:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam:)
OdpowiedzUsuńCzytałam pani Joanny "Klub wrednych Matek", czytało się przyjemnie ale bez szału, ale ta recenzją zaciekawiłaś mnie i chętnie sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Nie czytałam jeszcze książek tej Autorki. Może zacznę właśnie od tej. Lubię taką tematykę. Podobnie, jak "kwiatusi" skojarzyła mi się z twórczością Pani Wardy.
OdpowiedzUsuńPoznań, studentka anglistyki - tylko wiek inny XD Aż się na dworcu będę częściej rozglądać XD
OdpowiedzUsuńTak na poważnie to lubię czasem przeczytać książkę z takiej bardziej poważnej tematyki. O tej słyszałam, ale nie zainteresowała mnie jakoś bardziej.
Lubię taką tematykę. Książka skojarzyła mi się z "Nikt nie widział, nikt nie słyszał" M. Wardy, która mi się podobała, dlatego i tę z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej kryminały przemawiają do mnie, Twoje recenzje zresztą też, więc bardzo chętnie to przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę. Mam też za sobą "Blogostan" oraz "Klub Wrednych Matek" tej autorki. Osobiście uważam, że "Gdzie jesteś, Leno?" jest jej najlepszą książką :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Miłośniczka Książek
magicznyswiatksiazki.pl
Znam jedynie "Blogostan", który całkiem dobrze wspominam (jedynie zakończenie mi się nie podobało), ale zgadzam się z tobą, że najnowsza powieść pani Joasi jest niezwykle ciekawa i godna uwagi.
UsuńMoja droga, ty to masz zdrowie i nerwy do takich lektur! Nawet nie mogę sobie wyobrazić, jak ja bym się zachowała, gdyby ktoś mi bliski zaginął, a zwykle biorę fabułę do siebie :-/
OdpowiedzUsuńTo musi być świetna książka, choć akurat ja nie czuję się na siłach, ny się za nią zabrać, wyjątkowo.
Pozdrawiam serdecznie!
Dałam radę przebrnąć przez tę trudną tematykę, gdyż podeszłam do niej bardziej z dystansem. Może sprawa przedstawiałby się całkiem inaczej, gdyby chodziłoby o dziecko, bo wtedy człowiek jakoś bardziej to przeżywa, ale ogólnie polecam gorąco ,,Gdzie jesteś, Leno?''
UsuńOstatnio dużo tej książki na blogach, ale każda kolejna recenzja tylko podsyca moją ciekawość. Nie potrafię wyobrazić sobie jaki ból odczuwają najbliżsi zaginionych i w ogóle jak to możliwe, że po człowieku nie zostaje nawet ślad. Na pewno przeczytam tę powieść. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo trudny temat, temat który mi bardzo leży na sercu, więc chętnie bym przeczytała, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńKiedy zobaczyłam tytuł Twojego posta byłam pewna, że piszesz o książce Małgosi Wardy, bo jeśli o nią chodzi, to będę niedługo czytać dwie jej książki i obydwie o zaginięciach :D Natomiast co do p. Joasi, to czytałam tylko "Blogostan", ale chcę więcej i być może mi się to uda. Z kolei w sierpniu będę mieć niespodziankę dla wszystkich fanów tej Autorki :-)
OdpowiedzUsuńNie znam akurat książek Małgosi Wardy za wyjątkiem ,,Dziewczynki, która widziała zbyt wiele'', ale może kiedyś w wolnej chwili postaram się poznać pozostałe jej dzieła, zaś tobie oczywiście polecam najnowszą prozę pani Joasi.
UsuńJestem bardzo ciekawa, co za niespodziankę nam szykujesz:-) Nie mogę się już doczekać sierpnia:-))
Ta niespodzianka ma poniekąd związek z Twoim konkursem. ;-) Książkę bardzo bym chciała przeczytać, ale w konkursie raczej udziału wziąć nie mogę, bo musiałabym powielić to, co u mnie za kilka tygodni :-))) Może uda mi się jakoś zdobyć tę powieść w inny sposób :-)
UsuńBardzo ciekawie się zapowiada, poszukam
OdpowiedzUsuńAch... ale mi apetytu narobiłaś! Byłam na spotkaniu z Panią Joanną i to niesamowicie miła i ciepła osoba. Podobno jaki pisarz, tak dobre książki ;) "Blogostan" czeka na półce, a kolejne przede mną ;)
OdpowiedzUsuńNie powiem, że Ci nie zazdroszczę możliwości przeczytania tej książki. Zresztą na wszystkie książki pani Joanny miałabym ochotę:)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Blogostan" i szczerze mówiąc nie wiem czy mam ochotę czytać nadal ksiązki tej autorki :) ale spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Książka wydaje sie byc godna uwagi. Tematyka, niestety, bardzo mi bliska.
OdpowiedzUsuńCzłowiek nie zdaje sobie sprawy ile osób dziennie ginie i nie wiadomo co się z nimi dzieje. To ciekawy temat i z chęcią zajrzę do tej książki.
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada. Z chęcią ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCzekałam na tę recenzję z niecierpliwością. Cieszę się, że książka przypadłą Ci do gustu :) Uwielbiam Joannę Opiat- Bojarską :))))))
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się ta książka. Z chęcią po nią sięgnę, jak również po inne utwory tej autorki. :)
OdpowiedzUsuńOd dawna obserwuję tego bloga i bardzo mnie inspirujesz, dlatego zostałaś nominowana do Liebster Blog Award (sama miałam z tym mnóstwo kłopotu i nie wiedziałam jak rozwiązać ten problem, ale ty dasz sobie na pewno radę)
OdpowiedzUsuńhttp://zaczytanakasia.blogspot.com/2013/07/liebster-blog-award-nominacja-i-ii-i-iii.html
Dziękuję za nominacje. Odpowiem u ciebie na blogu.
UsuńO, coś w polskich realiach. Ostatnio sięgam tylko po zagranicę i mam od pewnego czasu chętkę na coś naszego. A i tematyka ciekawa.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o książkach o podobnej tematyce, na pewno są one bardzo dobre, bo zwiększają świadomość czytelników, zwracają uwagę na problem społeczny. Dobry wybór z tą książką. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej książce, nie wpadła mi w łapki. Muszę poszukać w księgarniach ; ) Dzięki za recenzję, zachęcająca! Chociaż temat smutny... i trudny.
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać po tak zachęcającej recenzji :)
OdpowiedzUsuńEmocje, zagadki - dla mnie bomba. :)
OdpowiedzUsuńJak tylko będzie okazja to na pewno przeczytam, więcej takich lektur powinno być na rynku! Temat bardzo na czasie!
OdpowiedzUsuńMam na liście do pilnego przeczytania :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę od dawna mam w planach, mam nadzieję, że uda mi się ją przeczytać:)
OdpowiedzUsuńNiezwykle trudny temat, ale nie wątpię, że warto się z tą książką zapoznać. Poza tym staram się doceniać dobrą, polską literaturę, no i oprócz Jeżycjady Musierowicz, nie czytałam jeszcze żadnej książki, której akcja toczyłaby się w Poznaniu. Wychodzi zatem, że powodów do lektury mam, aż nad to :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńProblem znikania osób jest faktycznie bardzo skomplikowany, chyba każdy przypadek jest indywidualny. Zwykle oglądałam filmy i reportaże dotyczące tego tematu, nie miałam okazji sięgnąć po książkę. Tym bardziej muszę przeczytać "Gdzie jesteś, Leno".
OdpowiedzUsuńLubię książki o takiej tematyce, jak i ją samą w codziennym życiu. Też często zastanawiam się, jak to możliwe, iż ktoś wychodzi z domu i znika. Ale jak wiadomo, świat jest nieprzewidywalny...
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący temat, jestem ciekawa tej książki. W szczególności tego, jak cała historia się kończy. Na pewno przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńTemat jak najbardziej na czasie. Wiele jest osób, które zniknęły bezpowrotnie i nie sposób ich odnaleźć. A że okres wakacyjny sprzyja takim tragediom, to warto przeczytać taką książkę.
OdpowiedzUsuńach ten Poznań, zapowiada się wybornie :)
OdpowiedzUsuńNa myśl przychodzi mi od razu książka "Gdzie jesteś Amando?" Dennisa Lehane również poruszająca tematykę zaginięcia. Po kryminały nie sięgam wprawdzie zbyt często, ale czasami mi się zdarza, szczególnie jeżeli odkryć mogę nowe polskie nazwisko.
OdpowiedzUsuńKsiążka świetnie się zapowiada, postaram się kiedyś przeczytać. : )
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawa powieść:) Kiedyś czytałam jedną o podobnej tematyce, ale była strasznie nudna. Mam nadzieję, że z tą tak nie jest:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej dużo, wszyscy zachęcają. Książka wydaje się być w moim guście, więc być może przeczytam za jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńŻyciowa tematyka. To lubię. Do tego u mnie w mieście ostatnio bardzo dużo słyszy się o zaginięciach różnych osób, więc ta książka podpasowałaby mi czasowo.
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę przeczytać.. Trudna tematyka, warto się zaznajomić..
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała. :)
OdpowiedzUsuń