Ścieżka słońca
Lisa Kleypas
tłumaczenie: Anna Popiel
tytuł oryginału: Rainshadow Road
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania: 18 lipca 2013
liczba stron: 352
ocena: 5+/6
Lisa Kleypas, amerykańska pisarka, laureatka nagrody RITA, na swoim koncie posiada wiele bestselerowych współczesnych i historycznych romansów, które są znane niemal na całym świecie. Tym razem dzięki wydawnictwu Prószyński i S-ka na światło dzienne wyszła kolejna powieść autorki zatytułowana ,,Ścieżka słońca’, będąca zarazem pierwszą częścią trylogii znad Zatoki Friday.
Główna bohaterka Lucy Marinn mieszka ze swoim chłopakiem Kevinem w jego domu nad cudowną, malowniczą Zatoką Friday. Oboje darzą się gorącym uczuciem, lecz pewnego dnia sytuacja ulega diametralnej zmianie. Kevin zrywa z Lucy informując, że od jakiegoś czasu spotyka się z jej młodszą siostrą Alice. Zaskoczona dziewczyna nie może uwierzyć w to, co się stało. Na dodatek musi szybko opuścić ich wspólne lokum, żeby ustąpić miejsca zakochanym, którzy już planują ślub. Rodzice sióstr są zbulwersowani niewłaściwym zachowaniem młodszej córki. Oznajmiają Alice, iż nie sfinansują jej wesela, jeśli w rodzinie nie zapanuje zgoda. W zaistniałej sytuacji Kevin namawia swojego dawnego znajomego Sama Nolana, właściciela lokalnej winnicy, aby zaleczył złamane serce jego eks dziewczyny. Co z tego dalej wyniknie? Czy Sam zgodzi się na nietypową prośbę kolegi? Czy Lucy zapomni o bolesnej zdradzie najbliższych i otworzy swoje serce na nową miłość?
Z ogromną niecierpliwością czekałam na premierę tej książki i muszę bez wątpienia przyznać, że było warto. To wspaniała, ciepła, romantyczna historia o miłości, rozstaniu i wpływie magii na otaczającą nas rzeczywistość. Panuje tutaj niesamowity klimat i atmosfera. Dużą zasługą tego stanu rzeczy są wyraziści, autentyczni bohaterowie. Szczególnie postać Lucy i Sama dopracowana jest bardzo skrupulatnie. Lucy to niezwykle wrażliwa, twórcza dusza. Na co dzień zajmuje się szkłem artystycznym. Jej fascynacja tym surowcem zaczęła się już od wczesnych lat dzieciństwa, kiedy to odkryła w sobie pewien dar, dzięki któremu dosłownie potrafiła ożywić odłamki, fragmenty szkła przeistaczające je w żywe stworzenia. Sam także ukrywał w sobie magiczną moc.Jaką? Przeczytajcie sami. Ogromnie żałuje, że autorka nie rozbudowała tego wątku na szerszą skalę. Uważam, że więcej nadprzyrodzonych elementów znacznie uatrakcyjniłoby fabułę tej książki. Natomiast wątek miłosny bardzo przypadł mi do gustu. Pomiędzy Lucy i właścicielem winnicy aż iskrzyło z pożądania. Niestety mężczyzna bał się zaangażować w poważny związek z powodu swojej dramatycznej przeszłości, która otaczała go niczym kraty więziennej celi. Dobrowolnie brał na siebie ten ciężar zmagając się całe życie ze strachem, bólem i wstydliwymi rodzinnymi tajemnicami. Jak zatem ułożyły się bliższe relacje tych dwojga? Jedno tylko zdradzę- emocji i uczuć tutaj nie zabraknie.
,,Ścieżkę słońca'' czyta się niesamowicie lekko, przyjemnie i z nieustannym zainteresowaniem. To idealna lektura na każą porę roku, w której odnajdziemy ekscytującą miłość, zmysłowe sceny erotyczne, szczyptę dobrego humoru, naturalnych bohaterów, wartką akcję oraz odrobinę magicznej poświaty. Jednym słowem- literacka rozkosz dla wszystkich wielbicieli romansów. Polecam gorąco.
***
Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że fabuła tej książki jest trochę pokręcona, no bo jak można proponować swoją byłą dziewczynę, swojemu znajomemu, tym bardziej w sytuacji, kiedy kręci się z jej siostrą, no dziwne o dla mnie. Nie wiem jak się ustosunkować do tej powieści, bo mimo że lubię od czasu do czasu lekkie i przyjemne historie, to jednak do tej nie mam zacięcia, ale ko wie co mi do głowy strzeli :-)
OdpowiedzUsuńW tym przypadku było ,,coś za coś'', czyli jeśli Kevin znajdzie chłopaka dla swojej eks, to prawdopodobnie zapomni ona o bolesnej zdradzie i zacznie na nowo rozmawiać z byłym chłopakiem i swoją siostrą i przy okazji przyszli teście sfinansują ślub. Niesamowicie egoistyczne i materialne podejście, ale finał jest zaskakujący, więc polecam gorąco tę książkę.
UsuńWłaśnie kończę czytać tę książkę, Niedługo pojawi się i moja opinia, a więc narazie nie czytam Twojej by się nią nie sugerować przy pisaniu własnej recenzji.
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Blog Award. Info na moim blogu.
Nie znam tej autorki, może warto to zmienić?
OdpowiedzUsuńHa! czeka ta książka w kolejce ;) po Twojej recenzji przeskoczyła na 1 miejsce :)
OdpowiedzUsuńZakręcona fabuła, jednak bardzo mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńDziwna, trochę zagmatwana fabuła. Jednak na lato super lektura.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale ty zachęciłaś mnie do zapoznania się z nią bardzo :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciepłe historie, również uważam że to dobra lektura na lato.
OdpowiedzUsuńTwórczość autorki jest mi obca, może kiedyś uda mi się to zmienić:)
OdpowiedzUsuńHm.. tym razem spasuję, bo książka jakoś do mnie nie przemawia, być może kiedyś, kiedyś...? ;)
OdpowiedzUsuń"Kevin zrywa z Lucy informując, że od jakiegoś czasu spotyka się z jej młodszą siostrą Alice. Zaskoczona dziewczyna nie może uwierzyć w to, co się stało. Na dodatek musi szybko opuścić ich wspólne lokum, żeby ustąpić miejsca zakochanym, którzy już planują ślub." Bosh, takiej mendzie jak ten facet to tylko łeb ukręcić. A siostra wcale nie lepsza. Ciśnie mi się na usta ulubione powiedzenie byłego już na szczęście (:P) lokatora: "Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach" ;P
OdpowiedzUsuńCo do zachowania młodszej siostry to wielokrotnie myślałam, że ją uduszę. To była strasznie zadufana w sobie osoba. Nie wiem, jak Lucy z nią wytrzymywała.
UsuńW każdym razie książkę polecam przeczytać, gdyż emocje wylewają się tu niemal z każdej strony.
Piękna okładka <3
OdpowiedzUsuńA i sama treść ciekawa.
Nie słyszałam o niej, sama nie wiem, czy się na nią skuszę;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale okładka piękna i opis ciekawy- więc może się skuszę:))
OdpowiedzUsuńTrudno nazwać mnie wielbicielką romansów, ale od czasu do czasu lubię historie miłosne, więc tytuł książki muszę zanotować :)
OdpowiedzUsuńWielbicielką romansów jestem i to bardzo :) Jednak nie wszystkich, ale po tę książkę sięgnę na pewno :)
OdpowiedzUsuńTaka letnia, wakacyjna książka, pomyślę :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej autorce, ale jej książki wydają się być naprawdę interesujące. :)
OdpowiedzUsuńKurcze, chyba podziękuję, ale moja babcia czytała coś tej autorki i ją zachwalała, wiec jak ktoś lubi tego rodzaju literaturę to polecam
OdpowiedzUsuńOstatnio wpadam ciągle na jakieś nowości, co ciekawe większość zapowiada się interesująco. Na tę książkę też mam chrapkę. Gdyby tak doba była dłuższa...
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że dopiero pierwszy raz usłyszałam o tej książce właśnie dzięki Tobie. Dziwne, bo w zapowiedziach nigdzie jej nie widziałam. Może to dobrze, bo początkowo bym się zraziła, zwłaszcza czytając zarys fabuły. Ale Twoja opinia mnie przekonała do tego, bym śmiało sięgnęła po powyższą powieść. Aż tak często chyba nie czytam romansów, ale czasem warto. Zapiszę sobie tytuł, by nie zapomnieć.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że muszę to przeczytać. Nie ma innego rozwiązania. :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że warto zerknąć:) A serio, to kupiłabym na prezent dla bliskiej mi osoby, zawsze mam problem - a ta wygląda idealnie:)
OdpowiedzUsuńuch, nie wiem, co zrobiłabym siostrze, gdyby podebrała mi partnera -.- w rodzinie takich rzeczy nie powinno się robić... No ale, dzięki temu pomysłowi powstała ciekawa książka, którą koniecznie muszę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie wiem, co był zrobiła takiej wiedźmie :-) Wolę już nawet o tym nie myśleć. Wystarczy, że podczas czytania ,,Ścieżki słońca'' moje emocje sięgały zenitu.
UsuńPrzeczytaj koniecznie!
Ostatnio wszystkie książki oceniasz pozytywnie, a co biedny czytelnik Twojego bloga ma zrobić? Dodaje kolejną książkę do listy "do przeczytania". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńSame plusy w tej lekturze, więc niewykluczone, że się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZałożę się, że książka idealna dla mnie.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę, ale się za nią porozglądam ;)
OdpowiedzUsuńPo samej okładce spodziewałam się, że będzie to powieść historyczna :) Jakoś mi się tak skojarzyło. Skoro tak bardzo wyczekiwałaś tej książki i się nie zawiodłaś to na pewno jest to książka warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńKusisz tą książką :)
OdpowiedzUsuńLubię takie klimatyczne opowieści o miłości, zwłaszcza latem świetnie się je czyta. A okładka jest po prostu cudna - świetna stylizacja, nie mogę się na nią napatrzeć :))
OdpowiedzUsuńLubie romanse, wiec ta ksizka jak najbardziej dla mnie:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że bardzo mnie zachęciłaś. Rozejrzę się za tą książką w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo zachęcająca recenzja. I jeszcze ta odrobina magii. Lubie takie klimaty.
OdpowiedzUsuńTo straszne, ale znam podobną historię, tylko siostry na szczęscie się nie skłóciły :) A książkę z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńLubie od czasu do czasu poczytać romans - będę miała na uwadze tę książkę, bo brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się romanse historyczne Lisy Kleypas :)
OdpowiedzUsuńMam i czytałam poprzednią serię autorki. Tę też z pewnością poznam :)
OdpowiedzUsuńSpotkałam się z taką sytuacją w rodzinie mojego męża. Na szczęście nie doprowadziła ona do długotrwałej kłótni. Obie dziewczyny obecnie mają swoich mężów, dzieci i są szczęśliwe:) Książka rzeczywiście warta uwagi:)
OdpowiedzUsuńo a tę bym z chęcią przeczytała :)
OdpowiedzUsuńZimno się zrobiło na dworze, to wpadłam do Ciebie w letnie recenzje i...dobrze trafiłam :) Jasne, że przeczytam :)
OdpowiedzUsuń