Moi Drodzy,
nadszedł czas na ogłoszenie wyników konkursu, w którym do zdobycia jeden egzemplarz ''Zabójczy urok blondynki'' Danki Braun.
Bardzo dziękuję za tak liczny udział w konkursie. Wszystkie Wasze wypowiedzi przeczytałam uważnie i wnikliwie. Nie ukrywam, że miałam naprawdę trudny wybór. Ale reguły konkursu są nieubłagane. Mogłam nagrodzić tylko jedną osobę. Książkę otrzymuje ... Katrina
Z doświadczenia wiem, że osoby dobrze wyglądające mają łatwiej, szybciej potrafią załatwić sprawę w urzędach czy innych firmach, gdzie obsługa jest płci męskiej. Niejednokrotnie sama "zgrywałam blondynkę", taki też mam kolor włosów, by tym samym Pan zza biurka, załatwił coś w moim imieniu, bo mi się nie bardzo chciało. Jednak, zdarzały się sytuacje, że wygląd nie pomagał, a wręcz przeszkadzał. Od wielu lat jestem fanką motoryzacji i off-roadu, pracuje u brata w warsztacie samochodowym jako dumnie nazywana "kierowniczka biura" i mam spore doświadczenie w tej branży. Kiedyś pojechałam do wulkanizacji zmienić koła w swoim aucie, oczywiście ładnie ubrana, stojąc przy aucie na podnośniku, stwierdziłam, że sprawdzę stan klocków hamulcowych itp. i dostałam straszne ochrzan od Pana z obsługi ze mam wyjść z budynku i poczekać na dworze. Potem podobną sytuację miałam w innym warsztacie. Gdybym ubrała bojówki i sportową kurtę i miała wygląd bardziej "męski" pewnie zostałabym wyrzucona. Nie ukrywam też, że jak dobrze wyglądam a jednocześnie podczas rozmowy, mężczyźni zdają sobie sprawę, że posiadam sporą wiedzę z zakresu marki Jeep, to od razu zmieniają zdanie na mój temat, na bardziej pozytywne. Więc różnie z tym wyglądem bywa. Mówi się, że ładne buzie mają duże szanse w modelingu, to też nie prawa, bo nawet oglądając Top Model możemy się przekonać, iż nie tylko buzia ma znaczenie. Najważniejsze jest to, by mieć trochę "oleju w głowie" :) Pozdrawiam.
~~* ~~
Gratuluję!
Witam.
Z doświadczenia wiem, że osoby dobrze wyglądające mają łatwiej, szybciej potrafią załatwić sprawę w urzędach czy innych firmach, gdzie obsługa jest płci męskiej. Niejednokrotnie sama "zgrywałam blondynkę", taki też mam kolor włosów, by tym samym Pan zza biurka, załatwił coś w moim imieniu, bo mi się nie bardzo chciało. Jednak, zdarzały się sytuacje, że wygląd nie pomagał, a wręcz przeszkadzał. Od wielu lat jestem fanką motoryzacji i off-roadu, pracuje u brata w warsztacie samochodowym jako dumnie nazywana "kierowniczka biura" i mam spore doświadczenie w tej branży. Kiedyś pojechałam do wulkanizacji zmienić koła w swoim aucie, oczywiście ładnie ubrana, stojąc przy aucie na podnośniku, stwierdziłam, że sprawdzę stan klocków hamulcowych itp. i dostałam straszne ochrzan od Pana z obsługi ze mam wyjść z budynku i poczekać na dworze. Potem podobną sytuację miałam w innym warsztacie. Gdybym ubrała bojówki i sportową kurtę i miała wygląd bardziej "męski" pewnie zostałabym wyrzucona. Nie ukrywam też, że jak dobrze wyglądam a jednocześnie podczas rozmowy, mężczyźni zdają sobie sprawę, że posiadam sporą wiedzę z zakresu marki Jeep, to od razu zmieniają zdanie na mój temat, na bardziej pozytywne. Więc różnie z tym wyglądem bywa. Mówi się, że ładne buzie mają duże szanse w modelingu, to też nie prawa, bo nawet oglądając Top Model możemy się przekonać, iż nie tylko buzia ma znaczenie. Najważniejsze jest to, by mieć trochę "oleju w głowie" :) Pozdrawiam.
Z doświadczenia wiem, że osoby dobrze wyglądające mają łatwiej, szybciej potrafią załatwić sprawę w urzędach czy innych firmach, gdzie obsługa jest płci męskiej. Niejednokrotnie sama "zgrywałam blondynkę", taki też mam kolor włosów, by tym samym Pan zza biurka, załatwił coś w moim imieniu, bo mi się nie bardzo chciało. Jednak, zdarzały się sytuacje, że wygląd nie pomagał, a wręcz przeszkadzał. Od wielu lat jestem fanką motoryzacji i off-roadu, pracuje u brata w warsztacie samochodowym jako dumnie nazywana "kierowniczka biura" i mam spore doświadczenie w tej branży. Kiedyś pojechałam do wulkanizacji zmienić koła w swoim aucie, oczywiście ładnie ubrana, stojąc przy aucie na podnośniku, stwierdziłam, że sprawdzę stan klocków hamulcowych itp. i dostałam straszne ochrzan od Pana z obsługi ze mam wyjść z budynku i poczekać na dworze. Potem podobną sytuację miałam w innym warsztacie. Gdybym ubrała bojówki i sportową kurtę i miała wygląd bardziej "męski" pewnie zostałabym wyrzucona. Nie ukrywam też, że jak dobrze wyglądam a jednocześnie podczas rozmowy, mężczyźni zdają sobie sprawę, że posiadam sporą wiedzę z zakresu marki Jeep, to od razu zmieniają zdanie na mój temat, na bardziej pozytywne. Więc różnie z tym wyglądem bywa. Mówi się, że ładne buzie mają duże szanse w modelingu, to też nie prawa, bo nawet oglądając Top Model możemy się przekonać, iż nie tylko buzia ma znaczenie. Najważniejsze jest to, by mieć trochę "oleju w głowie" :) Pozdrawiam.
Witam.
Z doświadczenia wiem, że osoby dobrze wyglądające mają łatwiej, szybciej potrafią załatwić sprawę w urzędach czy innych firmach, gdzie obsługa jest płci męskiej. Niejednokrotnie sama "zgrywałam blondynkę", taki też mam kolor włosów, by tym samym Pan zza biurka, załatwił coś w moim imieniu, bo mi się nie bardzo chciało. Jednak, zdarzały się sytuacje, że wygląd nie pomagał, a wręcz przeszkadzał. Od wielu lat jestem fanką motoryzacji i off-roadu, pracuje u brata w warsztacie samochodowym jako dumnie nazywana "kierowniczka biura" i mam spore doświadczenie w tej branży. Kiedyś pojechałam do wulkanizacji zmienić koła w swoim aucie, oczywiście ładnie ubrana, stojąc przy aucie na podnośniku, stwierdziłam, że sprawdzę stan klocków hamulcowych itp. i dostałam straszne ochrzan od Pana z obsługi ze mam wyjść z budynku i poczekać na dworze. Potem podobną sytuację miałam w innym warsztacie. Gdybym ubrała bojówki i sportową kurtę i miała wygląd bardziej "męski" pewnie zostałabym wyrzucona. Nie ukrywam też, że jak dobrze wyglądam a jednocześnie podczas rozmowy, mężczyźni zdają sobie sprawę, że posiadam sporą wiedzę z zakresu marki Jeep, to od razu zmieniają zdanie na mój temat, na bardziej pozytywne. Więc różnie z tym wyglądem bywa. Mówi się, że ładne buzie mają duże szanse w modelingu, to też nie prawa, bo nawet oglądając Top Model możemy się przekonać, iż nie tylko buzia ma znaczenie. Najważniejsze jest to, by mieć trochę "oleju w głowie" :) Pozdrawiam.
Z doświadczenia wiem, że osoby dobrze wyglądające mają łatwiej, szybciej potrafią załatwić sprawę w urzędach czy innych firmach, gdzie obsługa jest płci męskiej. Niejednokrotnie sama "zgrywałam blondynkę", taki też mam kolor włosów, by tym samym Pan zza biurka, załatwił coś w moim imieniu, bo mi się nie bardzo chciało. Jednak, zdarzały się sytuacje, że wygląd nie pomagał, a wręcz przeszkadzał. Od wielu lat jestem fanką motoryzacji i off-roadu, pracuje u brata w warsztacie samochodowym jako dumnie nazywana "kierowniczka biura" i mam spore doświadczenie w tej branży. Kiedyś pojechałam do wulkanizacji zmienić koła w swoim aucie, oczywiście ładnie ubrana, stojąc przy aucie na podnośniku, stwierdziłam, że sprawdzę stan klocków hamulcowych itp. i dostałam straszne ochrzan od Pana z obsługi ze mam wyjść z budynku i poczekać na dworze. Potem podobną sytuację miałam w innym warsztacie. Gdybym ubrała bojówki i sportową kurtę i miała wygląd bardziej "męski" pewnie zostałabym wyrzucona. Nie ukrywam też, że jak dobrze wyglądam a jednocześnie podczas rozmowy, mężczyźni zdają sobie sprawę, że posiadam sporą wiedzę z zakresu marki Jeep, to od razu zmieniają zdanie na mój temat, na bardziej pozytywne. Więc różnie z tym wyglądem bywa. Mówi się, że ładne buzie mają duże szanse w modelingu, to też nie prawa, bo nawet oglądając Top Model możemy się przekonać, iż nie tylko buzia ma znaczenie. Najważniejsze jest to, by mieć trochę "oleju w głowie" :) Pozdrawiam.
Witam.
Z doświadczenia wiem, że osoby dobrze wyglądające mają łatwiej, szybciej potrafią załatwić sprawę w urzędach czy innych firmach, gdzie obsługa jest płci męskiej. Niejednokrotnie sama "zgrywałam blondynkę", taki też mam kolor włosów, by tym samym Pan zza biurka, załatwił coś w moim imieniu, bo mi się nie bardzo chciało. Jednak, zdarzały się sytuacje, że wygląd nie pomagał, a wręcz przeszkadzał. Od wielu lat jestem fanką motoryzacji i off-roadu, pracuje u brata w warsztacie samochodowym jako dumnie nazywana "kierowniczka biura" i mam spore doświadczenie w tej branży. Kiedyś pojechałam do wulkanizacji zmienić koła w swoim aucie, oczywiście ładnie ubrana, stojąc przy aucie na podnośniku, stwierdziłam, że sprawdzę stan klocków hamulcowych itp. i dostałam straszne ochrzan od Pana z obsługi ze mam wyjść z budynku i poczekać na dworze. Potem podobną sytuację miałam w innym warsztacie. Gdybym ubrała bojówki i sportową kurtę i miała wygląd bardziej "męski" pewnie zostałabym wyrzucona. Nie ukrywam też, że jak dobrze wyglądam a jednocześnie podczas rozmowy, mężczyźni zdają sobie sprawę, że posiadam sporą wiedzę z zakresu marki Jeep, to od razu zmieniają zdanie na mój temat, na bardziej pozytywne. Więc różnie z tym wyglądem bywa. Mówi się, że ładne buzie mają duże szanse w modelingu, to też nie prawa, bo nawet oglądając Top Model możemy się przekonać, iż nie tylko buzia ma znaczenie. Najważniejsze jest to, by mieć trochę "oleju w głowie" :) Pozdrawiam.
Z doświadczenia wiem, że osoby dobrze wyglądające mają łatwiej, szybciej potrafią załatwić sprawę w urzędach czy innych firmach, gdzie obsługa jest płci męskiej. Niejednokrotnie sama "zgrywałam blondynkę", taki też mam kolor włosów, by tym samym Pan zza biurka, załatwił coś w moim imieniu, bo mi się nie bardzo chciało. Jednak, zdarzały się sytuacje, że wygląd nie pomagał, a wręcz przeszkadzał. Od wielu lat jestem fanką motoryzacji i off-roadu, pracuje u brata w warsztacie samochodowym jako dumnie nazywana "kierowniczka biura" i mam spore doświadczenie w tej branży. Kiedyś pojechałam do wulkanizacji zmienić koła w swoim aucie, oczywiście ładnie ubrana, stojąc przy aucie na podnośniku, stwierdziłam, że sprawdzę stan klocków hamulcowych itp. i dostałam straszne ochrzan od Pana z obsługi ze mam wyjść z budynku i poczekać na dworze. Potem podobną sytuację miałam w innym warsztacie. Gdybym ubrała bojówki i sportową kurtę i miała wygląd bardziej "męski" pewnie zostałabym wyrzucona. Nie ukrywam też, że jak dobrze wyglądam a jednocześnie podczas rozmowy, mężczyźni zdają sobie sprawę, że posiadam sporą wiedzę z zakresu marki Jeep, to od razu zmieniają zdanie na mój temat, na bardziej pozytywne. Więc różnie z tym wyglądem bywa. Mówi się, że ładne buzie mają duże szanse w modelingu, to też nie prawa, bo nawet oglądając Top Model możemy się przekonać, iż nie tylko buzia ma znaczenie. Najważniejsze jest to, by mieć trochę "oleju w głowie" :) Pozdrawiam.
Sama jestem blondynką więc baaardzo chcę tę książkę!
A czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
- See more at: http://cyrysia.blogspot.com/2015/11/zabojczy-konkurs.html#sthash.Mp24cXfR.dpufA czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
Sama jestem blondynką więc baaardzo chcę tę książkę!
A czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
- See more at: http://cyrysia.blogspot.com/2015/11/zabojczy-konkurs.html#sthash.Mp24cXfR.dpufA czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
Sama jestem blondynką więc baaardzo chcę tę książkę!
A czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
- See more at: http://cyrysia.blogspot.com/2015/11/zabojczy-konkurs.html#sthash.Mp24cXfR.dpufA czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
Sama jestem blondynką więc baaardzo chcę tę książkę!
A czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
- See more at: http://cyrysia.blogspot.com/2015/11/zabojczy-konkurs.html#sthash.Mp24cXfR.dpufA czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
Sama jestem blondynką więc baaardzo chcę tę książkę!
A czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
- See more at: http://cyrysia.blogspot.com/2015/11/zabojczy-konkurs.html#sthash.Mp24cXfR.dpufA czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
Sama jestem blondynką więc baaardzo chcę tę książkę!
A czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
- See more at: http://cyrysia.blogspot.com/2015/11/zabojczy-konkurs.html#sthash.Mp24cXfR.dpufA czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
Sama jestem blondynką więc baaardzo chcę tę książkę!
A czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
- See more at: http://cyrysia.blogspot.com/2015/11/zabojczy-konkurs.html#sthash.Mp24cXfR.dpufA czy uroda pomaga w życiu? Oczywiście, że tak. Sama tego doświadczam na własnej skórze każdego dnia. Jak Cię piszą, tak Cię widzą, i nie ma znaczenia, że nie ocenia się książki po okładce. Żeby przeczytać książkę, niejednokrotnie zachęca Cię do niej okładka. Tak samo jest z ludźmi. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;). Wiem, że to dla wielu krzywdzące myślenie, ale dzisiejszy świat tak "zdziczał", że nie da się inaczej... Może zostanę skrytykowana, zbluzgana, ale wiem, jak byłam traktowana jeszcze kilka lat temu, jak byłam przysłowiowym "brzydkim kaczątkiem", a jak jest teraz, gdy zmieniłam w sobie parę rzeczy (okulary zamieniłam na soczewki, uprawiam sporty - na zdrowie!, częściej się uśmiecham)... Jest łatwiej, po prostu ;).
Gratuluję, bardzo ciekawa odpowiedź.
OdpowiedzUsuńGratuluję! ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję ! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńGratulacje;)
OdpowiedzUsuńGratuluje :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wyróżnienie, właśnie otrzymałam paczuszkę z książką :)
OdpowiedzUsuń