Morderstwo na Korfu
Alek Rogoziński
Wydawnictwo: Melanż
Ocena: 5+/6
Alek Rogoziński
Wydawnictwo: Melanż
Ocena: 5+/6
Mówi się, że niektórzy ludzie mają niesamowity dar przyciągania kłopotów.
Joanna Szmidt – znana i ceniona pisarka romansów, udaje się na wakacje na malowniczą wyspę Korfu, by w ciszy i spokoju popracować nad swoją najnowszą książką. Niestety, plany mają to do siebie, że czasem trzeba je zmienić. Już pierwszego dnia pobytu kobieta staje się świadkiem morderstwa. Ofiarą jest właściciel hotelu. Szybko okazuje się, że praktycznie każdy z gości miał powód żeby źle życzyć Stefanosowi. Kim jest zabójca i jakie motywy nim kierują?
"Morderstwo na Korfu" Alka Rogozińskiego, to druga część serii kryminalnej o Joannie, popularnej pisarce i jej menedżerce Betty. Autor z wykształcenia jest filologiem, a z zawodu dziennikarzem. Swoją karierę rozpoczął w połowie lat 90. ubiegłego wieku w Rozgłośni Harcerskiej, pracował także m. in. w Radiu Plus i Radiu Kolor. Natomiast od 2007 r. na stałe jest związany z magazynem Party. Kocha każdy rodzaj muzyki, podróże, i pisanie.
Kryminał i komedia – czy z tego połączenia może wyjść coś dobrego? Okazuje się, że tak. Niniejsza pozycja jest tego najlepszym przykładem. Pierwszy tom "Ukochany z piekła rodem" średnio mi się podobał. Kręciłam nosem, czepiałam się szczegółów. Tym razem nie mam żadnych uwag. Bezsprzecznie widać, że autor w pełni ukazał swój warsztat twórczy; wszystko od początku do końca jest przemyślane i dopracowane z należytą starannością. Oby tak dalej.
Pomysł na fabułę może to nie jest zbyt oryginalny, ale sprawdzony i skuteczny, bo z natury budzi pewnego rodzaju detektywistyczną ciekawość. Dwanaście osób zakwaterowało się w hotelu na Korfu, z których tylko jedna przyjechała po to, aby odpocząć i dobrze się bawić. Pozostała grupa jest tu z zupełnie innych pobudek. Jakich? Nic nie zdradzę.
Znakomicie zapętlona intryga, do ostatniej strony trzyma w napięciu i zaskakuje. Kto i dlaczego zabił? Joanna wraz ze swoją niezawodną menadżerką Betty, próbuje rozwikłać tę zagadkę. Z jakim to wyjdzie rezultatem?
,,Gdyby obie mogły przewidzieć, jak potoczą się kolejne dni, z pewnością z miejsca skasowałyby rezerwację i czym prędzej zaczęły rozpakowywać walizkę. Niestety, żadna z nich nie miała tego dnia ataku jasnowidzenia.’’
Przyznam, że miałam spory problem z wytypowaniem sprawcy. Praktycznie do samego końca trzeba czekać na wyjaśnienie sprawy, co finalnie punktuje na korzyść całej książki.
Przez karty powieści przewija się cała plejada intrygujących charakterów. Każdy z nich, w mniejszym czy większym stopniu, ma coś ciekawego do zaoferowania. Prym wiedzie oczywiście Joanna i Betty. Ogień i woda. Pierwsza szalona, nierozważna, pełna sprzeczności. Druga spokojna, rozsądna i odpowiedzialna. Razem stanowią niezwykły tandem, przed którym trzeba mieć się na baczności, ponieważ niczym wyszkolony agent wyłapią każdą istotną zmianę w czyimś zachowaniu.
Przez karty powieści przewija się cała plejada intrygujących charakterów. Każdy z nich, w mniejszym czy większym stopniu, ma coś ciekawego do zaoferowania. Prym wiedzie oczywiście Joanna i Betty. Ogień i woda. Pierwsza szalona, nierozważna, pełna sprzeczności. Druga spokojna, rozsądna i odpowiedzialna. Razem stanowią niezwykły tandem, przed którym trzeba mieć się na baczności, ponieważ niczym wyszkolony agent wyłapią każdą istotną zmianę w czyimś zachowaniu.
Do gustu przypadł mi także styl pisania Alka Rogozińskiego. Posiada lekkie pióro oraz tworzy barwne, plastyczne opisy sytuacyjne. Nie brak też żartobliwych scen i błyskotliwych dialogów. Z kolei tempo akcji całkiem żwawe i dynamiczne, cały czas coś się dzieje. W ostatecznym rozrachunku całość prezentuje się znacznie lepiej niż część pierwsza serii.
Podsumowując: Zabawna komedia kryminalna, pełna humoru i sarkastycznych uszczypliwości. Nie sposób się przy niej nudzić. Porywa swoim tempem, zajmuje, wciąga i zapewnia świetny relaks. Polecam.
***
Fan Page Alka Rogozińskiego na Facebooku: klik
Mam na swojej liście "ukochany z piekła rodem" musze w końcu przeczytać, bo czuję się opóźniona w temacie ;)
OdpowiedzUsuńObie książki mamy w domowej biblioteczce. Fabuła tej akurat przypomina mi intrygę Christie, w sensie, że musiał to być ktoś z wczasowiczów, a u pisarki było to, że z pociągu.
OdpowiedzUsuńZdradzę, że autor bardzo lubi twórczość Christie, zatem w jego książkach można znaleźć jakieś drobne podobieństwa do dzieł autorki.
UsuńWiele dobrego słyszałam o Alku Rogozińskim i jego książkach. A że Grecja jest mi bliska, to tym bardziej mam ochotę na tę powieść.
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu myślę o tej książce i zawsze przy okazji kolejnych zakupów o niej zapominam,sama nie wiem czemu :/ Mam jednak nadzieję, że niedługo ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńCieszę się że i Tobie książka przypadła do gustu :). Alek Rogoziński pisze fantastycznie i z niezwykłą lekkością, a jego książki po prostu czytają się same.
OdpowiedzUsuńI ja się cieszę, że najnowsza powieść Alka spełniła moje oczekiwania. Oby tak dalej!
UsuńKsiążka idealna dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam żadnej książki Aleka Rogozińskiego i dochodzę do wniosku, że koniecznie muszę to zmienić :))
Czytałam już wcześniej recenzję tej książki i podobnie jak u Ciebie była to dobra opinia. Chętnie poznam twórczość tego autora, tym bardziej teraz zimą, kiedy marzę o greckim klimacie :)
OdpowiedzUsuńMam na półce i czekam na TEN moment. Zachęcasz :) Myślę, że autor znalazł dla siebie miejsce w literackim świecie i w pozytywny sposób się wyróżnia.
OdpowiedzUsuńU mnie też wiele książek czeka na swoją kolej :)
UsuńCo do twórczości Alka, wróżę mu spory sukces :)
Świetna komedia. Ja uśmiałam się bardzo przy lekturze tej książki.
OdpowiedzUsuńCzuję się zainteresowana. A swoją drogą, to wydawnictwo ma ciekawą nazwę :)
OdpowiedzUsuńNazwa wydawnictwa rewelacyjna. Zapada w pamięć :)
UsuńLubię komedie kryminalne, więc na pewno się za tą serię zabiorę.
OdpowiedzUsuńKomedie kryminalne to świetne połączenie, więc jestem jak najbardziej zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam komedie kryminalne, jest wątek tajemniczego morderstwa, prowadzonego śledztwa, a wszystko uwikłane w śmieszną, humorystyczną otoczkę. Dodatkowo, widzę, że mogę spodziewać się trudności z znalezieniu sprawcy, jak dla mnie, jest to książka, której teraz potrzebuję. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać obie książki tego autora ;)
OdpowiedzUsuńJestem sceptycznie nastawiona do połączenia komedii i kryminału, ale temu autorowi mam ochotę dać szansę. Chyba Twoja recenzja tak na mnie wpłynęła :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło to czytać. Wierzę, że się nie zawiedziesz.
Usuńklimat łączony?> Brzmi zacnie;D
OdpowiedzUsuńKolejny polski autor, którego nie znam. Skąd brać czas na nadrabianie zaległości...
OdpowiedzUsuńZawsze chętnie sięgam po kryminały ;)
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się trochę takiego relaksu :)
OdpowiedzUsuńTyle już o tej książce słyszałam, że mam na nią coraz większą ochotę, boję się, że w końcu się złamię i kupię
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce i myślę, że któregoś dnia po nią sięgnę, bo mam coraz większą ochotę :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory miałam w planach "Ukochanego z piekła rodem", ale skoro mówisz, że "Morderstwo..." jest lepsze, to chyba od razu po nie sięgnę;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ''Morderstwo....'' jest znacznie lepsze od ''Ukochanego...'', aczkolwiek dobrze jest znać pierwszy tom, bo tam też się sporo dzieje :)
UsuńBardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńOdpuszczę sobie bez większego żalu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ta książka zainteresowała, może właśnie przez podobieństwo do Christie. Czy da się ja przeczytać bez znajomości I tomu?
OdpowiedzUsuńUważam, że ''Morderstwo...'' można śmiało czytać bez znajomości pierwszej części, ponieważ jest tu zupełnie odrębna historia, jedynie bohaterki te same.
UsuńZachęcająca recenzja, na pewno poszukam książki :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś ;) Chwilowo muszę się odgrzebać z tego co mam ;)
OdpowiedzUsuńSkoro tak zachęcasz, to może kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs!
Szkoda, że pierwszy tom ci się aż tak nie podobał. Mam taki przymus wewnętrzny by najpierw zaznajamiać się z pierwszymi tomami i obawiam się, że w moim przypadku byłoby tak, że jeśli po jedynce byłabym niezadowolona, za dwójkę bym się nawet nie brała. Ale nad tymi książkami się zastanowię. :) Lubię jak w powieściach są uszczypliwości i humor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
O autorze słyszałam, ale jeszcze nie wiem czy sięgnę po książkę.
OdpowiedzUsuń