Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

sobota, 20 lutego 2016

Real - Katy Evans pod patronatem medialnym LŚC


Real
Katy Evans
 
Cykl: Real (tom 1)
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data premiery: 9 marca 
Ocena: 6/6
Patronat medialny:
LITERACKI ŚWIAT CYRYSI




 

   9 marca nakładem wydawnictwa Papierowy Księżyc ukaże się ekspresyjny i prawdziwie uzależniający ,,Real’’ autorstwa Katy Evans. To książka, na punkcie której oszalały kobiety na całym świecie. Co w niej takiego niezwykłego? Czy mnie także zachwyciła? Zaraz wyjaśnię – najpierw kilka słów o fabule.

  Remington ''Tajfun'' Tate jest upadłym bokserem, faworytem w Podziemnej Lidze. Ma bardzo złą reputację, ale jest seksowniejszy niż sam grzech. Z kolei Brooke Dumas to świeżo upieczona rehabilitantka, kiedyś była lekkoatletką, lecz podczas kwalifikacji do olimpiady doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła jej budowanie przyszłości w tym zawodzie. Przypadek, a może przeznaczenie sprawia, że ścieżki tej dwójki krzyżują się w podziemnym turnieju bokserskim

źr.'''
,, – Jasny gwint, to było szybkie! Mamy nokaut! Tak, panie i panowie! Nokaut! I w rekordowym czasie, ponownie mistrz, oto Tajfun! Tajfun, który właśnie zeskakuje z ringu i… gdzie ty do cholery idziesz? Tłum szaleje, aż do lobby wykrzykując „Tajfun! Tajfun!”, po czym milknie, jakby wydarzyło się coś nieoczekiwanego. (…) 

Robi krok do przodu i wilgotną dłonią obejmuje mój kark, a mój puls szaleje, kiedy zniża głowę i w szybkim, suchym pocałunku dotyka moich ust. Mam wrażenie, jakby mnie naznaczał. Jakby przygotowywał mnie do czegoś wielkiego. Czegoś, co może zmienić i zrujnować moje życie.
– Brooke – mówi znacząco i z niskim pomrukiem tuż przy moich ustach, po czym odsuwa się z uśmiechem. 
– Jestem Remington.’’

  Czy ten zaskakujący epizod będzie miał swój ciąg dalszy?

  Tyle myśli kłębi się w głowie. Tyle nieznanych uczuć. Niby kolejny erotyk, jakich wiele, a jednak wyróżnia się na tle innych książek z tego gatunku. Nie tylko kipi od emocji - i tych skrywanych, i tych buzujących pod powierzchnią, ale przede wszystkim posiada ciekawą fabułę osadzoną w bokserskim świecie.

  Chyba po raz pierwszy spotkałam się z tak doskonale wyczuwalną chemią między głównymi bohaterami. Chłonęłam całą sobą ich niezaspokojone pożądanie, które skutkowało coraz większym napięciem i frustracją. Momentami będzie tak gorąco, że możecie się nawet poparzyć.

  Świetnie wykreowane i scharakteryzowane postacie główne i poboczne to niewątpliwy atut tej pozycji. Nie ma tu kolejnej szarej myszki oraz Pana Władcy. Przeciwnie. Booke jest dziewczyną stanowczą, pełną ekspresji i z charakterem. Chociaż jak każdy człowiek ma też swoje słabości i popełnia błędy. Z kolei Remy to facet, którego nie sposób nie kochać. Mroczny wojownik, zaborczy szaleniec, zmysłowy kochanek i opiekuńczy anioł. Ideał dla większości kobiet lubiących niegrzecznych twardzieli z duszą romantyka.

   Książka poniekąd ociera się o dobrze znany nam gatunek - New Adult. Okazuje się, że Remy naznaczony jest piętnem bolesnej przeszłości. Cierpi na pewne schorzenie, które odebrało mu wszystko. Karierę, rodzinę i przyjaciół. Autorka z dużą dozą wiarygodności zobrazował istotę jego choroby (czym jest, jak się objawia) i wynikające z niej następstwa. Bądźcie gotowi na wysokie wzloty i naprawdę twarde upadki.

  Muzyka odgrywa w powieści ważną rolę – to za jej pośrednictwem Brooke i Remy wyrażają to, co czują. Z topniejącym sercem przyglądałam się ich niemej konwersacji. To coś niesamowitego. Namacalny dowód na to, jak wielką moc może mieć piosenka. Nie tylko wytwarza emocjonalną więź ze słuchaczem, ale co najważniejsze odsłania prawdę o nas samych, pokazuje przeszkody i bariery, które są w nas i powstrzymują przed podjęciem pewnych działań. (Playlista z utworami z pierwszego tomu - klik)

  Uwielbiam historie osadzone w pięściarskich realiach, nabuzowane hormonami. Katy Evans niezwykle sugestywnie i ciekawie odmalowała przed wizję nielegalnych walk w rozgrywkach "podziemnej" ligi. Z łatwością można poczuć pot, krew, adrenalinę, zmęczenie, determinację; zasmakować słodkości zwycięstwa lub gorycz porażki. Niezwykłe doznania. Znajdziemy tu również zagadnienia dotyczące treningów i odpowiednio zbilansowanej diety dla boksera, co czyni całość jeszcze bardziej interesującą.

  Mogłabym pisać w nieskończoność o zaletach niniejszej publikacji. Praktycznie wszystko mi się w niej podobało (może z wyjątkiem niepotrzebnych zachwytów Brooke na temat wyglądu boga seksu - co za dużo, to nie zdrowo). Ale najważniejsze są sceny "łóżkowe" (jednocześnie zmysłowe i pieprzne), które nie dominują nad pozostałymi wątkami. Wprost przeciwnie. Zgrabnie komponują się z całością, dopełniając ją. A zatem, poza cielesnymi zbliżeniami przygotujcie się na niespodziewane sytuacje okraszone szeregiem awanturniczych perypetii i dramatów. Co tu więcej pisać – to naprawdę dobry erotyk na wysokim poziomie napisany prostym językiem, lekko, bez sztuczności i nadęcia. Fani gatunku nie powinni być rozczarowani.

  Podsumowując: Ta książka jest niczym udana randka z wymarzonym partnerem. Z każdą kolejną stroną emocje dają o sobie znać: serce bije szybciej, rośnie ekscytacja i czuć motyle w brzuchu. Takie debiuty to ja lubię!


ps. Jutro zapraszam na WIELKĄ niespodziankę :)

~ * ~
Wydawnictwo Papierowy Księżyc
Zobacz Book Trailer i przeczytaj fragment książki: klik

37 komentarzy:

  1. Chetnie przeczytam, skoro sceny łozkowe nie dominuja nad innymi watkami to bardzo dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dotychczas trzymałam się od tej książki z daleka ale przeczytałam Twoją recenzję i... przepadłam! Muszę po prostu muszę ją przeczytać. Mam tyle skojarzeń- playlista przypomina mi "Ostatnią spowiedź" i "Maybe someday", bokserski świat z kolei przywodzi mi na myśl film "Do utraty sił" (jeśli nie widziałaś to polecam, ja ryczałam jak głupia). Wszystkie te porównania tylko podkręcają moją ciekawość. Nie mogę się doczekać premiery. I gratuluję kolejnego patronatu :-*
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oglądałam ''Do utraty sił'', ale poszperałam w sieci i już wiem, że muszę koniecznie zobaczyć ten film. Dziękuję za polecenie!!! A Tobie oczywiście proponuje ''Real''. Z pewnością się nie rozczarujesz :)

      Usuń
  3. no i jak nie siegnoć po tą ksiażke po takiej recenzji toć to były grzech ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz już wiem, że prędzej czy później będę musiała ja przeczytać. Tak " Do utraty sił" bardzo fajny film

    OdpowiedzUsuń
  5. To ustawiam sie w kolejce do randki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, tak, tak! Już nie mogę się doczekać. Świetna i zachęcająca recenzja. I tak jak koleżanka komentująca wyżej - również mam wiele skojarzeń (A przede wszystkim z filmem "Do utraty sił"). Szkoda, że trzeba tyle czekać. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojej recenzji ♥
      Muszę koniecznie obejrzeć wspomniany przez ''Was'' film, bo zwariuje :)
      Do premiery książki zostało już naprawdę niewiele czasu, więc cierpliwości. A jutro zapraszam na fajną niespodziankę :)

      Usuń
  7. Książkę mam już za sobą. Jakiś czas temu dostałam świra na punkcie tego typu romansów/NA, a że w Polsce wtedy nie wychodziło ich dużo, to sięgałam po angielsku. "Real" był niezłą książką. Z czasem zachowanie głównego bohatera zaczęło mnie męczyć, ale z chęcią bym sięgnęła po polsku :)
    Pozdrawiam.
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie jakoś zachowanie Remy'ego nie irytowało. To już prędzej Brooke niekiedy działała na nerwy :)

      Usuń
  8. Nie przepadam za erotykami, więc akurat ta pozycja mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna recenzja! Pozycja na pewno warta przeczytania - lubię czasem sobie poczytać takie romansidła ociekające seksem :)

    Pozdrawiam!
    Turkusowa Sowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojej recenzji ♥
      Gorąco polecam ten ognisty erotyk ;)
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  10. Fajnie się zapowiada :) Jestem pewna, że i ja bym się uzależniła od tej książki! :)
    Pozdrawiam,
    Książkomania

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że po książkę sięgnę, gdyż lubię takie powieści z nutką pikanterii ;)
    Pozdrawiam :)
    http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Playlista przygotowana! Nie pozostaje nic innego jak czekać na premierę:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Skoro tak się zachwycasz, tym bardziej muszę polecić tę książkę Paulinie, choć, jak już wiesz, jest nią zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chcę tę książkę na półce koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Chcę! Tej chemii między bohaterami zwłaszcza.

    OdpowiedzUsuń
  16. Przyznam, że to jest książka, na którą czekam z niecierpliwością. Zobaczymy jutro, co kryje się pod tym małym czerwonym "ps" :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Grzech nie sięgnąć po takiej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Żeby to były moje klimaty, pewnie po Twojej recenzji pobiegłabym po książkę. Niestety, nie będę nawet próbowała.

    OdpowiedzUsuń
  19. Do końca nie jestem przekonana czy to książka w moim guście. Niemniej może kiedyś spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytając opis już wiedziałam że to książka dla mnie :) a czytając twoją recenzje marzyłam żeby już był 9 marca :) na pewno przeczytam tą książkę
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem uprzedzona do erotyków, ale muszę przyznać, że ciekawi mnie tło książki, bo to naprawdę ciekawy pomysł, aby wykorzystać nielegalne walki bokserskie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Recenzja entuzjastyczna, ale nie wiem czy sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak już pisałam, ta książka wydaje się inna od pozostałych w swym gatunku. Może kiedyś, kiedy najdzie mnie ochota na erotyk, po nią sięgnę :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
    Przerwa na książkę
    Snapchat: przerwa_ksiazke

    OdpowiedzUsuń
  24. Hm, to chyba jednak nie dla mnie. ;)
    Pozdrawiam!
    Hon no Mushi

    OdpowiedzUsuń
  25. Twój entuzjazm cyrysiu jest zaraźliwy dosłownie. Muszę koniecznie przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  26. Po przeczytaniu Twojej recenzji aż trudo się nie skusić na tę książkę. Chyba jeszcze nigdy nie czytałam historii osadzonej w pięściarskich realiach :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mega chcę to przeczytać i już nie mogę się doczekać premiery. ;)
    Buziaki. :**

    OdpowiedzUsuń
  28. O! To zdecydowanie coś dla mnie i powiem Ci, że nie mogę się jej doczekać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak fajnie, że robisz z tym Book Tour

    OdpowiedzUsuń
  30. Zdecydowanie chcę przeczytać i z pewnością to zrobię. :) A do tego ta Ci zazdroszczę, że Ty już czytałaś. <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jeżeli sceny seksu zdominują książkę i nie ma żadnych innych wątków poza łóżkiem zawsze odpuszczam, ale widzę, że tu jest inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  32. czytałam tę książkę parę lat temu w nieoficjalnym tłumaczeniu i pamiętam, że choć sporo osób mi ją polecało, na mnie jakiegoś większego wrażenia nie zrobiła...

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...