W niewoli seksu
K.S. Rutkowski
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 136
Ocena: 4+/6
Książka jest zbiorem dwunastu pozornie niezwiązanych ze sobą opowiadań. W rzeczywistości każda z tych historii przedstawia losy poszczególnych bohaterów uwikłanych w skomplikowane relacje damsko-męskie, którzy nie radzą sobie z opanowaniem popędu seksualnego. Różni ich nie tylko wygląd zewnętrzny oraz wiek, ale również pochodzenie, zawód i status społeczny. Wybrani mężczyźni odsłaniają swoje najbardziej mroczne obszary seksualności i erotyzmu. Z jakim to wyszło rezultatem? Do czego prowadzi nieokiełzana ludzka namiętność?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością K. S. Rutkowskiego, autorem twardej, męskiej prozy, który do tej pory opublikował m.in. ''Kryminał tango'', ''Brudne historie'' oraz ''Chiński ekspres''. Przyznam się szczerze, iż nie jestem zwolenniczką opowiadań. Jak dla mnie taka forma jest zdecydowanie za krótka. Jeszcze akcja nie zdąży się na dobre rozwinąć, a już się kończy. Dlatego raczej sceptycznie podeszłam do bieżącej antologii. Mimo to nie było tak źle. Już od pierwszych chwil zostałam wciągnięta w wir nieoczekiwanych przygód z udziałem wielu facetów odsłaniających swoje dusze i ciało. Autor prosto z mostu, bez owijania w bawełnę uświadamia, że mężczyźni często czują się bezsilni wobec własnego zniewolenia seksualnego. Zamiast rozumem, uczuciami i wartościami, kierują się rozporkiem i głupotą. Jakie są tego skutki? Będziemy świadkami wielu zdrad, nienawiści, tęsknot, chorych manipulacji, obsesyjnej zazdrości, przerażającej zemsty, brutalnej przemocy, ułańskiej fantazji, niepohamowanego szaleństwa, a nawet straszliwej zbrodni. Każda historia niesie za sobą sporą dawkę emocji, refleksji i przemyśleń. Szczególnie ''Amerykańskie rżnięcie'' oraz ''Sprawy zawodowe'' wzbudziły we mnie oburzenie. W jakimś stopniu zabolała mnie zdrada tych panów.
''-Poszukuje mężczyzny. Ale bez złudzeń. Tylko na jedną noc. (…) Po czym wstała i wyszła. Piękna i z klasą, niemająca sobie równych. A ja byłem tylko facetem. Żonatym, dzieciatym, z gównianą pracą. Ateistą, chodzącym jednak do kościoła, bo tak nakazywała tradycja. Duszącym się w codziennym marazmie. Fałszu i obłudzie. A ta kobieta dawała mi szansę chociaż na chwilę się od tego wszystkiego uwolnić. Poszedłem więc za nią. musiałem wykorzystać tę okazję. Przed takimi jak ja bramy raju otwierają się bardzo rzadko''.
Czemu tak trudno dochować wierności współmałżonkowi? Czy monogamia naprawdę wychodzi już z mody i nie jest trendy? Nie potrafię zrozumieć, dlaczego dla niektórych osób cudzołóstwo jest tylko nic nieznaczącym epizodem, przygodą bez zobowiązań niewzbudzającą żadnej skruchy ani poczucia winy?
Niezwykle przenikliwa, fascynująca lektura. Niech nikogo nie zmyli jej tytuł, bowiem nie jest to erotyk, lecz psychologiczna publikacja przedstawiająca obraz człowieka owładniętego seksem. Na pochwałę zasługuje przede wszystkim charakterystyczny styl pisarza–mocny, dosadny, porażający realizmem, pełen charakteru i swoistej wrażliwości. Umiejscowione w odpowiednim kontekście wulgaryzmy w żaden sposób nie rażą. Wręcz przeciwnie. Na swój sposób podnoszą jakość wypowiedzi. Dialogi sprawiają wrażenie naturalności i autentyczności. Także bohaterowie są jakby żywcem wyjęci z realnego świata. Mają swoje wady, zalety, słabości. Czasem drażnią swoim niekonwencjonalnym zachowaniem bądź dla odmiany budzą zrozumienie i współczucie. Odważne sceny erotyczne nie powodują zażenowania, nie bulwersują. Są przedstawione nader realistycznie i obrazowo. Wszystkie opowiadania dają specyficzną atmosferę niepokoju, a także posiadają zaskakujące zakończenie pozostawiające margines swobody dla wyobraźni czytelnika.
K.S. Rutkowski pisze nie tylko o naturze cielesności człowieka. Pokazuje, jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić dla miłości i zaspokojenia swoich intymnych potrzeb, jak również roztrząsa i krytykuje sytuację bytową w naszym kraju, przedstawia ciężkie realia pracy fizycznej za granicą, zachwyca się urodą Polek oraz obnaża prawdę o środowisku artystycznym. Wszystkie powyższe zagadnienia nakreślone są umiejętnie, sensownie i z wyczuciem, jakby podparte przez autora własnym doświadczeniem.
Zachęcam do przeczytania ''W niewoli seksu''. To niezwykle szczery, brutalny, wciągający zbiór opowiadań o konsekwencjach zaspokajania nieokiełzanego popędu seksualnego. Boleśnie odkrywa wszystkie mity o męskiej i kobiecej seksualności oraz pokazuje wszelkie skutki przekraczania granic bliskości cielesnej. ''Będąc w niewoli seksu, najczęściej samemu daje się dupy''. Zapraszam na spacer po zakamarkach męskiego umysłu. Myślę, że nie będziecie zawiedzeni.
***
Hmmm, waham się, czy chciałabym to przeczytać. Unikam erotyków, gdyż nie bardzo mi się podobają, ale skoro, jak piszesz, to nie do końca erotyk...
OdpowiedzUsuńNie wiem, zastanowię się nad tą książką. :)
Pozdrawiam!
Tak jak wspominałam, nie jest to erotyk, jedynie utwór zawierający kilkanaście opowiadań o zgubnych następstwach przekraczania granic bliskości cielesnej. Polecam.
Usuńzachęciłas mnie do przeczytania tej antologii, choć tez nie przepadam za opowiadaniami. Jednak przekonuje mnie ich tematyka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, rainy-wave.blogspot.com
Brzmi niesłychanie interesująco, choć ja nie przepadam za erotykami :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest erotyk, tylko psychologiczna publikacja o zgubnych konsekwencjach zaspokajania popędu seksualnego.
UsuńMiałam tę książkę ostatnio w ręce, zaszczyciła ona półkę mojej koleżanki, ale tym razem spasuję. Wydaje mi się, że nie wnosi nic nowego.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe jest to, że jest spisana w formie opowiadań, wydaje mi się, że dzięki temu dostrzegamy pośród tych stron, różne oblicza fantazji i działań w zakresie seksu. Sam zamieszczony przed Ciebie fragment skłania mnie do przeczytania tej pozycji.
OdpowiedzUsuńMasz rację. To, że książka jest spisana w formie opowiadań ma swoje plusy, bowiem dzięki temu możemy spojrzeć z różnej perspektywy na kobiecą i męską seksualność i dowiedzieć się, jak jest postrzegana przez poszczególne jednostki.
UsuńTrochę dziwne, ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy interesuje mnie ta tematyka, tytuł faktycznie może trochę mylić.
OdpowiedzUsuńRaczej i tym razem nie dla mnie.Nie moja tematyka.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, nigdy nie myślałam o czymś takim jak zniewolenie seksem.Całkiem inny punkt widzenia.Może kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńnie wiem czy to książka dla mnie...
OdpowiedzUsuńTym razem jednak spasuje ...
OdpowiedzUsuńHmm, myślę, że mogłoby to być coś dla mnie, ale póki co mam długą listę do czytania :D
OdpowiedzUsuńInteresujące. Co prawda moje nastawienie do opowiadań, jest równie sceptyczne co twoje i jestem zaskoczona, że mimo wszystko ta antologia ci się spodobała. Przez to czuję się naprawdę zachęcona :) Zdaje się, że gdzieś już wcześniej widziałam tą okładkę, więc... jak najbardziej będę mieć ją na uwadze. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Też sama byłam zdziwiona, że mimo mojego sceptycyzmu do opowiadań, powyższa antologia przypadła mi do gustu. Myślę, że to duża zasługa autora, który swoim mocnym, dosadnym i plastycznym językiem maluje słowami niezwykły obraz męskiej i kobiecej seksualności oraz pokazuje wszelkie skutki przekraczania granic bliskości cielesnej. Zachęcam do lektury :)
UsuńPozdrawiam!
Czytałam. Pomimo, że to zbiór opowiadań, pozycja zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
OdpowiedzUsuńOstatni cytat był przekorny i mnie przekonał. Ale miło się dowiedzieć, co facetom chodzi po głowie, co nimi kieruje.
OdpowiedzUsuńO nieee, to chyba nie książka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPsychologiczny obraz faceta uzależnionego od seksu - tak, to może być fascynująca lektura. Chcę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taki typ książek! Więc z miłą chęcią przeczytam;)
OdpowiedzUsuńZa opowiadaniami również nie przepadam, ale na tę pozycję bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńChyba tym razem spasuję ;)
OdpowiedzUsuńTa brutalność mocno zniechęca. Raczej nie sięgnę po tą powieść.
OdpowiedzUsuńKsiążka warta wzięcia pod uwagę
OdpowiedzUsuńMęska spowiedź z życia erotycznego? Może być ciekawie, a skoro jest tak cienka to może się skuszę. Lubię poznawać męski punkt widzenia i lubię gdy panowie tak się obnażają - to w literaturze rzadkość ;)
OdpowiedzUsuńPS. Nadal nie mam Pecha ;(
''W niewoli seksu'' polecam- bardzo ciekawa publikacja.
UsuńCo do Pecha- dostałam sygnał od wydawnictwa, że został już rozesłany do zwycięzców, więc lada dzień powinien dojść :)
Bardzo się cieszę, bo wyglądam na listosza niczym moja babcia ;)
UsuńForma nie dla mnie, a i tematyka niekoniecznie. ;)
OdpowiedzUsuńChyba poszukam tej książki :)
OdpowiedzUsuńNie lubię opowiadań, więc się raczej nie skuszę... Nie mniej - recenzja bardzo zachęcająca!
OdpowiedzUsuńRaczej nie jest to pozycja dla mnie. Na temat taki, jaki ona porusza, chętnie przeczytałabym artykuł, nie książkę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że pozycja prędzej zaciekawiłaby moją siostrę, niżeli mnie. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam już jedna recenzję tej książki - jeśli wpadłaby kiedyś w moje ręce to byłabym skłonna się z nią zapoznać :))
OdpowiedzUsuńTytuł intrygujący. Jeśli książka trafi w moje ręce, to z ciekawością ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńJestem skłonna skorzystać z Twojego zaproszenia;)
OdpowiedzUsuńDopiero teraz zauważyłem, że autorem jest mężczyzna o nazwisku Rutkowski... Przypadek? Nie sądzę ;)
OdpowiedzUsuńTeż początkowo miałam podobne skojarzenia do twoich :) Jednak jest to czysty przypadek :)
UsuńNie przepadam za opowiadaniami ale tym erotycznym jestem skłonna dać szansę :)
OdpowiedzUsuńJakoś szczególnie nie będę szukała:)
OdpowiedzUsuńPatrz, a ja właśnie byłam pewna, że to erotyk. Jak tytuły bywają zwodnicze.
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś się skuszę, na razie jednak mówię nie. Jakoś nie zachęca mnie ta książka, choć rzeczywiście może być ciekawa i może... inna?
OdpowiedzUsuńChyba muszę spróbować z tą pozycją, bo wygląda naprawdę interesująco!:)
OdpowiedzUsuńzawsze mnie takie książki ciekawią, więc pomyślę o niej...jeszcze tylko muszę znaleźć czas na te wszystkie pozycje do przeczytania!
OdpowiedzUsuńO jej, myślę, że to za mocna książka jak dla mnie. Ale powiem Ci, że robię postępy i będę czytać prawie erotyk, książka która jest dla mnie wyzwaniem - "Wegetarianka" :)
OdpowiedzUsuńA co do powyższej to okładka nad wyraz udana, bardzo mi się podoba :)