Moi Drodzy,
Bardzo dziękuję Wszystkim uczestnikom za udział w konkursie i dziękuję również, że mieliście odwagę podzielić się swoimi koszmarnymi wspomnieniami związanymi z dniem św. Walentego. Ogromnie Wam współczuję i życzę, żeby nigdy, ale to przenigdy nie spotkała Was taka przykrość ze strony ukochanej osoby.
Wracając do meritum, postanowiłam nagrodzić dwie osoby:
Magda Saska
Walentynki 2016 r.
Po kilkunastu latach mój mąż powiedział "żegnam" i zostałam sama. Nie mogło być gorzej.
Po kilkunastu latach mój mąż powiedział "żegnam" i zostałam sama. Nie mogło być gorzej.
Drugą laureatką zostaje:
W prezencie walentynkowym dostałam świece. Nie, nie kochani, nie śliczne świeczki do ozdobienia naszego wspólnego romantycznego wieczoru! Świece. Do samochodu. Bo akurat mój wóz potrzebował wymiany świec... Ręce mi opadły...Ot, romantyk...
Dzięki...😉
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńPrawdziwych świec i "Witaj piękna nieznajoma".
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyniom :)
OdpowiedzUsuńGratuluje :)
OdpowiedzUsuńOby te walentynki były dla Was lepiej zapamiętane :)
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ;)
OdpowiedzUsuńAby te walentynki były pełne romantyzmu :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, trochę ciężko w takim przypadku gratulować, więc życzę żeby wszystko się ułożyło i każde kolejne walentynki były lepsze ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :) jak widać i najgorsze Walentynki wżyciu, mogą zamienić się na najlepsze :) marzyłam o tej książce tak bardzo, że jak teraz dowiedziałam się ze wygrałam, to aż choroba mi przeszła! (łamie mnie jakieś grypsko...) Dziękuję bardzo, bardzo, bardzo :) I dziękuję za piękne życzenia od wszystkich wpisujących: też wam kochane życzę by spotkało Was dziś mnóstwo radości :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńOby następne walentynki były dla naszych zwyciężczyń o wiele lepsze! ;)
OdpowiedzUsuń