Bieg do gwiazd
Dominika Smoleń
Wydawnictwo: Szara Godzina
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 320
Ocena: 8/10
Czy diagnoza lekarska przekreśli marzenia młodej dziewczyny?
Cukrzyca. Słowo, które zmienia życie na zawsze. Choroba, z którą każdy może mieć do czynienia. Błogosławieństwo czy klątwa?
Ada była pewna, że usłyszała wyrok śmierci. Bez wsparcia rodziców i przyjaciół coraz bardziej zamykała się w sobie, popadając w depresję. Po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego dostała list od babci, który diametralnie zmienił jej nastawienie do rzeczywistości. Zapragnęła stać się normalną nastolatką, nawet jeśli oznaczałoby to walkę z własnymi słabościami.
Bieg do gwiazd to wstrząsająca historia o dziewczynie, która uczy się żyć na nowo. Historia, obok której nie można przejść obojętnie.
,,Bieg do gwiazd'' to druga po ,,Cenie naszych pragnień'' powieść Dominiki Smoleń, dwudziestojednoletniej studentki i blogerki Książkowiru. Autorka najbardziej w swoim życiu kocha książki, koty i czekoladę. Pisanie i czytanie towarzyszą jej praktycznie od zawsze - a przynajmniej od wczesnego dzieciństwa.
Po raz kolejny przekonałam się, że nie warto zrażać się do twórczości danego pisarza, sugerując się tylko i wyłącznie jedną jego książką. Tak właśnie było w przypadku debiutu Dominiki, który niestety nie przypadł mi do gustu. Mimo to autorka nie obraziła się, nie strzeliła focha ani nie próbowała na siłę zmieniać moich odczuć. Przeciwnie. Wykazała się ogromną dojrzałością, akceptując mój punkt widzenia. Co więcej – zaproponowała mi przeczytanie swojej kolejnej powieści, po raz kolejny wyczekując szczerej opinii. I tym razem z wielką radością stwierdzam, że jestem naprawdę usatysfakcjonowana. Zaiskrzyło już od pierwszych stron, a im dalej, tym większe rosło moje zadowolenie.
''Bieg to gwiazd'' to ujmująca historia o borykaniu się z chorobą, walce z własnymi słabościami i odnajdywaniu w sobie ukrytych pokładów odwagi do mierzenia się z niełatwą rzeczywistością. Porusza najdelikatniejsze struny duszy, prowokuje do refleksji i niesie w swojej treści wiele ważnych wartości. Pokazuje między innymi, że prawdziwe życie to nie tylko piękne momenty, ale także smutek, ból, rozczarowanie, poczucie niesprawiedliwości bądź niespełnienia. Jednocześnie daje do zrozumienia, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Wszystko jest po coś. Każda sytuacja, również ta, co na pierwszy rzut oka wydaje się bez sensu - czegoś uczy. Najważniejsze, to nie przejmować się upadkami i wierzyć, że jutro będzie lepiej.
Autorka podejmuje w swojej powieści bardzo trudne tematy takie jak: depresja, cukrzyca, brak rodzicielskiej miłości czy też brak altruizmu wobec cudzych problemów. Każda choroba jest okropna, ale kiedy ma się u swojego boku bliską osobę, cierpienie staje się bardziej znośne. Niestety nie wszyscy mają takiego farta. Niektórzy nie znajdują zrozumienia u innych i zostają sami ze swoimi myślami, bólem, gniewem, rozpaczą i nieporadnością. A potem już tylko krok dzieli od nieszczęścia...
,,Czas, w którym byłam jednak zdrową, radosną dziewczynką, kochaną przez rodziców, posiadającą przyjaciół, szybko się dla mnie zacierał – zbyt szybko. Pojedyncze wyrywki wspomnień jakichś czułych gestów, albo zabaw ze znajomymi z biegiem lat coraz bardziej się pomniejszały.''
Odkąd zdiagnozowano u Adrianny cukrzycę typu I rodzice odstawili ją na boczny tor, skupiając całą swoją uwagę na młodszej córce. Ten wątek burzy krew w żyłach. Nie rozumiem, jak można wykazywać się taką znieczulicą? Jak można bagatelizować niepokojące sygnały wysyłane przez własne dziecko. Wielokrotne próby samobójcze, pobyty w szpitalu psychiatrycznym – to przecież ewidentne wołanie o pomoc. Dlatego nie bądźmy egoistami, którzy patrzą jedynie na czubek własnego nosa. Dostrzegajmy krzywdę innych, wszak jeden mały gest może wywołać lawinę dobroci i odmienić czyjąś szarą egzystencję.
obok mamy i razem z nią je solone paluszki. – Jeśli chcesz, możesz umówić mnie jeszcze raz na wizytę do pani Małgorzaty. Ja… naprawdę zaczęłam ją lubić i szanować – wydusiłam z siebie. Kąciki ust mojego ojca uniosły się lekko w górę. Matka wyglądała jednak na odrobinę rozzłoszczoną.
- Po co mam wydawać na ciebie pieniądze, skoro pewnie powinnam je zacząć
odkładać na twój pogrzeb? – zapytała mnie.''
Podoba mi się sposób, w jaki autorka porusza problematykę cukrzycy. Przystępnie, ale bez przytłaczania nadmierną ilością skomplikowanych informacji zdradza nam, co to jest za schorzenie, jakie są przyczyny, objawy i typy tej choroby. Jak przeciwdziałać i leczyć powikłania cukrzycowe i co zrobić w razie epizodu hipoglikemii. Nie przypuszczałam, że diabetes mellitus wiąże się z tak wieloma ograniczeniami i wymaganiami. Ciągłe sprawdzanie cukru we krwi, przestrzeganie diety, odpowiednia aktywność fizyczna, kontrolne wizyty lekarskie, to chleb powszechni dla diabetyków. Na szczęście dzięki odpowiedniej wiedzy i dobrej woli można oswoić tę chorobę i zgodnie z nią koegzystować.
Bezsprzeczną zaletą lektury jest wiarygodna kreacja bohaterów. Jak każdy z nas mają wiele zalet, jak i wad, słabe i silne strony. Jednak dzięki temu łatwo się z nimi utożsamić i – co za tym idzie – łatwo polubić. Prym wiedzie niezależna, uparta Adrianna. Dziewczyna ma już dosyć swojego losu, a przede wszystkim oziębłości uczuciowej swoich rodziców. Dlatego pragnie uwolnić się z pęt zakłamania, które zewsząd ją otaczają. Jednak kiedy po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego dostaje od swojej nieżyjącej babci list z pewną prośbą – postanawia dać sobie jeszcze jedną szansę przed ostatnią podróżą ,,do gwiazd''. Czy Ada zrealizuje swój plan? A może przewrotny los napisze dla niej całkiem inny scenariusz?
Równie ciekawe są postacie drugoplanowe, w szczególności Łukasz, Lena i Adam. Każde z nich ma jakieś zmartwienia, którym musi sprostać. Ale mimo wszystko nie poddają się. Żyją pełną piersią, chwytając w garść każdą z możliwych chwil. Dominika Smoleń mądrze uświadamia nam, że ludzkie istnienie jest niepewne i kruche. Toteż nie warto zamykać się w wewnętrznej skorupie, poddawać się rozpaczy i bezradności. Należy walczyć o siebie i swoje szczęście, kiedy tylko mamy ku temu okazje. W przeciwnym razie dopadnie nas żal, że z powodu strachu, niepewności lub całej długiej listy wymówek - ominęło nas tak wiele dobrego.
Całość napisana jest prostym, sugestywnym językiem. Opisy są zdecydowanie realistyczne, działają silnie na wyobraźnię czytelnika. Natomiast pierwszoosobowa narracja z punktu widzenia Adrianny pozwala nam lepiej przeniknąć do jej umysłu i poznać motywy jej zachowań. Tempo akcji również bez zarzutu - nie brak nieoczekiwanych zwrotów wydarzeń. Pojawia się także subtelny wątek miłosny naznaczony drobnymi rozterkami sercowymi, nieporozumieniami i niepewnością. Ale to co najbardziej mnie zaskoczyło, to nieoczywiste zakończenie. Zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Jestem w szoku. Chętnie poznałabym ciąg dalszy tej historii.
Podsumowując:
To jedna z najlepszych książek jaką do tej pory przeczytałam w tym roku.
OdpowiedzUsuńBędę niebawem pisać o tej książce.
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3
OdpowiedzUsuńCzytam właśnie tę powieść i muszę przyznać, że bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńPolecę siostrze, bo debiut autorki jej się podobał.
OdpowiedzUsuńChyba nie mogę przejść obok tej książki obojętnie. :)
OdpowiedzUsuńMuszę to przeczytać! :D
OdpowiedzUsuńZbiera wiele pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o autorce, ale książkę zapisuję bo temat cukrzycy nie jest mi obcy (moja babcia zmaga się z nią od lat). Po opiniach widzę, że jest pozytywnie, więc tym bardziej poświęcę jej swój czas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ksiazkolubna.pl
Bardzo jestem ciekawa postaci występujących w tej historii :) zwłaszcza, że jak piszesz nie brak im wiarygodności! To lubię w tego typu literaturze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nie przekonuje mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńWiele dobrego czytałam o tej książce. Muszę znaleźć dla niej wolną chwilę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna okładka, przyciąga :)
OdpowiedzUsuńOkropne, że rodzice tak odtrącili chorą córkę.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki i walki (oswojenia) z cukrzycą.
Zapisuję ten na liście do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńZarówno recenzja jak i komentarze zachęcają :) :) Muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać tę książkę, bo sama zmagam się z podobnymi problemami.
OdpowiedzUsuńBardzo trudny temat, ale jakże ważne żeby go poruszyć...
OdpowiedzUsuń