Weteran
Katy Regnery
Cykl: A Modern Fairytale (tom 1)
Seria: Współczesne baśnie
Wydawnictwo: NieZwykłe
tytuł oryginału: The Vixen and the Vet
data wydania: 14 marca 2018
Ocena: 10/10
Patronat medialny:
Savannah Carmichael, zdradzona i porzucona przez mężczyznę, któremu zaufała, traci wymarzoną karierę dziennikarki w Nowym Jorku i musi wrócić do Danvers, swojego rodzinnego miasteczka w Wirginii. Gdy otrzymuje propozycję powrotu do branży i napisania reportażu o interesującym człowieku, nie waha się ani chwili – w jej mieście mieszka idealny kandydat: Asher Lee, okaleczony weteran wojenny, który wrócił do Danvers osiem lat temu i od tego czasu nie opuścił swojego domu.
Mieszkańcy szanowali prywatność miejskiego samotnika, który stracił rękę i pół twarzy podczas wojny w Afganistanie. Jednak wszystko zmieni się w dniu, w którym do jego drzwi zapuka Savannah Carmichael – ubrana w kolorową sukienkę pożyczoną od siostry z talerzem słodkich, domowych pierniczków. Wbrew samemu sobie, Asher zgadza się udzielić wywiadu pięknej dziennikarce – i szybko odkrywa, że zaczyna czuć do niej coś więcej.
Dwójkę niezwykłych bohaterów tej współczesnej wersji klasycznej baśni o Pięknej i Bestii połączy niezwykłe uczucie, które zaskoczy ich oboje. Jednak gdy jedno z nich popełni straszliwy błąd, ich miłość zostanie wystawiona na najcięższą próbę; czy będą w stanie pokonać wszelkie przeszkody i wspólnie dotrzeć do szczęśliwego końca?
źródło opisu: Wydawnictwo NieZwykłe
Katy Regnery swoją karierę pisarską rozpoczęła w styczniu 2012 roku od zapisania się na zajęcia, gdzie uczyła się tworzyć krótkie opowiadania. Rok później podpisała pierwszą umowę na zimowy romans zatytułowany „By Proxy”, a następnie, w ciągu kilku tygodni, trafiła na listę bestsellerów „USA Today” z kilkoma tytułami z serii „Blueberry Lane”. Pierwszy baśniowy romans Katy, The Vixen and the Vet, został nominowany do RITA® w 2015 roku i zdobył nagrodę Kindle Book Award (Romance). Natomiast seria powieściowa zatytułowana „Blueberry Lane” obejmuje: „The English Brothers” (7 książek), „The Winslow Brothers” (4 książki) i „The Rousseaus (3 książki).
Katy mieszka na pustkowiu w północnej części hrabstwa Fairfield w stanie Connecticut, gdzie jej gabinet, w którym pracuje, wygląda, jakby znajdował się w lesie, natomiast jej mąż, dwoje małych dzieci i dwa psy tworzą odpowiednio radosną atmosferę, aby przypomnieć jej, że najlepsze historie miłosne zaczynają się w domu.
Uwielbiam czytać baśnie i oglądać ich ekranizacje, ponieważ karmią naszą wyobraźnię nie tylko efektownym realizmem magicznym, ale przede wszystkim w prosty sposób ukazują ważne wartości edukacyjne, stanowiące wzorzec do naśladowania. Dlatego kiedy dowiedziałam się, że wydawnictwo NieZwykłe planuje wydać ''Weterana'', współczesną wersję klasycznej baśni o ''Pięknej i Bestii'' – moja radość nie znała granic. I tak, pełna entuzjazmu zasiadłam do lektury, licząc na sporą dawkę niezapomnianych wrażeń. Nic jednak nie przygotowało mnie na to, co w niej zastałam. Ta książka rozerwała moje serce na milion kawałków, po czym zebrała je ponownie w całość. Nie miałam pojęcia, że będzie aż tak zachwycająca, tak głęboka, i tak realistyczna. Po prostu perełka, do której chce się non stop wracać, by za każdym razem odkrywać w niej coś nowego.
Katy mieszka na pustkowiu w północnej części hrabstwa Fairfield w stanie Connecticut, gdzie jej gabinet, w którym pracuje, wygląda, jakby znajdował się w lesie, natomiast jej mąż, dwoje małych dzieci i dwa psy tworzą odpowiednio radosną atmosferę, aby przypomnieć jej, że najlepsze historie miłosne zaczynają się w domu.
Uwielbiam czytać baśnie i oglądać ich ekranizacje, ponieważ karmią naszą wyobraźnię nie tylko efektownym realizmem magicznym, ale przede wszystkim w prosty sposób ukazują ważne wartości edukacyjne, stanowiące wzorzec do naśladowania. Dlatego kiedy dowiedziałam się, że wydawnictwo NieZwykłe planuje wydać ''Weterana'', współczesną wersję klasycznej baśni o ''Pięknej i Bestii'' – moja radość nie znała granic. I tak, pełna entuzjazmu zasiadłam do lektury, licząc na sporą dawkę niezapomnianych wrażeń. Nic jednak nie przygotowało mnie na to, co w niej zastałam. Ta książka rozerwała moje serce na milion kawałków, po czym zebrała je ponownie w całość. Nie miałam pojęcia, że będzie aż tak zachwycająca, tak głęboka, i tak realistyczna. Po prostu perełka, do której chce się non stop wracać, by za każdym razem odkrywać w niej coś nowego.
Poznajemy Savannah – młodą atrakcyjną dziennikarkę śledczą, pracującą dla pewnej prestiżowej gazety w Nowym Jorku. Pewnego dnia dziewczyna pada ofiarą perfidnej intrygi, która niszczy jej reputację i karierę zawodową. Zdruzgotana zaistniałą sytuacją wraca do Danvers – rodzinnego miasteczka, aby pomóc swojej siostrze w przygotowaniach do jej ślubu. Niespodziewanie dostaje telefon od dawnej znajomej, która ma dla niej etat w czasopiśmie life stylowym. Musi tylko się sprawdzić, pisząc artykuł na temat święta niepodległości. Mimo początkowych oporów Savannah decyduje się na przyjęcie tej propozycji, ma już nawet pomysł na temat. Postanawia przeprowadzić wywiad z miejscowym weteranem wojennym Asherem Lee, który podczas misji w Afganistanie doznał niezwykle poważnych obrażeń ciała. Tylko czy lokalny odludek zgodzi się na spotkanie z publicystką, aby podzielić swoimi przeżyciami? Już wkrótce oboje przekonają się, że w życiu niczego nie można być pewnym.
Brak mi słów, aby opisać, jak bardzo jestem oczarowana tą historią. Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że praktycznie przez cały czas czytania z przejęcia wstrzymywałam oddech. Co za powieść! Co za emocje! Autorka zaserwowała nam przejmujący romans okraszony mądrym przesłaniem, który porusza najczulsze struny naszych zmysłów. Z wdziękiem, subtelnością, jak i z właściwym sobie talentem interpretacji, pokazuje, że piękno to pojęcie względne, które nie da się zważyć ani zmierzyć żadną miarą. Jego niezniszczalne i nieprzemijające źródło nie opiera się na wyglądzie zewnętrznym, lecz promieniuje z naszego wnętrza. Jednak aby to zrozumieć, należy otworzyć swoje serce. Inaczej nigdy nie będziemy w stanie dostrzec to, czego nie potrafimy ogarnąć wzrokiem.
Zakochałam się w parze głównych bohaterów. Są niezwykle wyraziści, charyzmatyczni, wręcz świecą swoim naturalnym blaskiem. A co ważne - odgrywają dużą rolę w rozwoju wydarzeń. Savannah od samego początku jawi się jako dobra, empatyczna osoba, która dokładnie wie, czego chce, i nie boi się po to sięgać. Mimo zawodowej porażki nie traci pogody ducha i nie załamuje się. Jednak pech zdaje się ją prześladować i całkiem nieświadomie wplątuje się w kolejną aferę medialną. Co z tego wyniknie? Przekonajcie się sami. Natomiast Asher to ucieleśnienie męskiego ideału. Ciepły, opiekuńczy, wrażliwy, lojalny, inteligentny, zabawny, a zarazem bezwzględny wobec swoich wrogów. Niestety w oczach lokalnej społeczności postrzegany jest jako zdeformowane straszydło, przed którym matki ostrzegają swoje dzieci i nastoletnie córki.
Richard Harrow- odpowiednik Ashera |
<<Dokładnie jedenaście lat temu, w Walentynki – co wtedy wydało mi się ponurą, okropną ironią – wróciłem do Danvers. Przeszedłem nieskończoną ilość operacji, ale wciąż wyglądałem jak potwór. Miałem spaloną skórę na twarzy i udzie. Nie miałem ucha. Z ramienia zwisał tylko pusty kikut. Kuśtykałem.
Nie miałem twarzy. Mój widok przerażał innych. Nie mogłem wrócić do poprzedniego życia.
Stałem się potworem. Bestią.>>
Autorka z niezwykłym wyczuciem opisuje dramat weterana wojennego, który cierpi na zespół stresu pourazowego. Poprzez liczne retrospekcje przybliża nam tragiczny wypadek Ashera w Afganistanie, a także odsłania przed nami bolesne skutki jego bohaterskiej postawy.
<<Podobnie jak większość osób po amputacji, Asher odczuwał utraconą kończynę. Często wydawało mu się, że jego ręka nie kończy się na łokciu; w nocy budził się i szukał jej na łóżku, i dopiero po chwili docierało do niego, że została obcięta na stole operacyjnym w Kandaharze.>>
Ciężko to wszystko ze spokojem ogarnąć, ale niestety taka jest rzeczywistość. Coraz częściej żołnierze po misjach nie potrafią ponownie zintegrować się z otoczeniem i przyzwyczaić do normalnego życia w społeczeństwie. Tak właśnie jest w przypadku Ashera, który z powodu ułomności swojego ciała traktowany niczym mityczny dziwoląg. Ludzie zapominają, że został oszpecony podczas służby dla kraju. Niektórzy śmieją się z niego, wyszydzają, w popłochu uciekają wzrokiem bądź jawnie ignorują. Postawa godna potępienia. Na szczęście nie wszyscy rozczarowują swoją bezduszną postawą i brakiem tolerancji dla inności. Savannah, jej mama oraz panna Potts – są wspaniałym wzorem do naśladowania. Wyróżniają się szlachetnością i wielkodusznością oraz emanują zrozumieniem dla cudzych problemów. Po prostu wiedzą, że to, co najważniejsze, jest niewidoczne dla oczu. Tylko czy to wystarczy, aby pomóc Asherowi odzyskać radość życia? Tego już Wam nie zdradzę.
Nie sposób nie docenić cudownego wątku miłosnego, który choć wiedzie prym, to jednak nie przytłacza pozostałych tematów, pozwalając im odpowiednio wybrzmieć. Asher i Savannah są dwójką ludzi po przejściach, którzy uciekli do domu przed całym światem – i odnaleźli siebie nawzajem. Jednakże nie wszystko układa się jak w bajce.
<<To, co między nimi było, nie miało przyszłości. Nie mógł żądać od niej, by z nim została i zaszyła się w domu jego rodziców; nie mógł wyjechać z nią do wielkiego miasta, gdzie wszyscy będą się na niego gapić jak na potwora. Nie wierzył, że jej uczucie może przetrwać w takich warunkach. Historia Savannah Carmichael i Ashera Lee nie będzie miała szczęśliwego zakończenia.>>
Katy Regnery zaserwowała nam słodko-gorzki koktajl uczuć, wypełniony zmaganiami z samym sobą, z własnym sumieniem i niełatwymi wyborami. Stopniowo, krok po kroku odsłania kolejne etapy znajomości weterana wojennego i dziennikarki, uświadamiając nam, że jeśli się kogoś kocha, to trzeba mu zaufać. Bez tego problemy same się nie rozwiążą. Ten wątek stanowi kwintesencję fabuły. Nie ocieka banałem i płytkością. Przeciwnie. Jest ważny, nieszablonowy i przede wszystkim autentyczny. Wszelkie przeszkody są rzeczywiste, a nie przesadzone do granic możliwości. Całość dopełnia intymna atmosfera urozmaicona sugestywnym, zniewalającym erotyzmem. Coś wspaniałego!
Do gustu przypadł mi także styl pisania autorki. Operuje barwnym, lekkim językiem z zastosowaniem trzecioosobowej narracji; kreśli niezwykle plastyczne opisy i całkiem zgrabnie buduje żywe dialogi. Plusem jest także tempo akcji – choć nie jest specjalnie dynamiczne, to jednak intryguje i wciąga od początku do końca. Pojawiają się zarówno radosne momenty, jak i chwile zwątpienia, grozy, smutku i łez. Generalnie nie mam się do czego przyczepić. Cała książka jest przemyślana i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Zdecydowanie warto ją mieć w swoich zbiorach.
Podsumowując:
''Weteran'' to tętniąca romantyzmem opowieść o wyobcowaniu i samotności, bezinteresownej przyjaźni, poznawaniu samego siebie, pozornie właściwych decyzjach, odkrywaniu życia na nowo i wartości poświęcenia się dla drugiej osoby. Chwyta za gardło, wyciska łezkę wzruszenia i nade wszystko udowadnia, że prawdziwa miłość nie uznaje żadnych przeszkód, zaś to, co najcenniejsze w drugim człowieku kryje się w głębi jego duszy. Szczerze i gorąco polecam. Pełna satysfakcja gwarantowana!
Po takiej recenzji mam wielką ochotę ba tę książkę.
OdpowiedzUsuńOj już wiele słyszałam o tej książce i nie mogę się doczekać kiedy trafi w moje ręce, bo również jestem nią zaciekawiona. Dobra recenzja :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/wszystko-przed-nami-samantha-young.html
Świetny pomysł na zdjęcie. A książka czeka na swoją kolej do przeczytania. :)
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji mam ochotę od razu sięgnąć po tę książkę. Odnajduję wiele przyjemności w czytaniu powieści opartych na schematach z baśni oraz ocierających się o baśniowy klimat.
OdpowiedzUsuńMocno kusząca recenzja.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. Książka kusząca :) choć tematyka niekoniecznie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
toukie z ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Jestem bardzo zainteresowana!
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na tę historię. Lubię sięgać po współczesne adaptacje bajek i baśni, więc to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTa książka jeszcze w wersji anglojęzycznej bardzo mnie ciekawiła, dlatego teraz z pewnością dam jej szansę, tym bardziej że lubię każde książki, które bazowały na baśniach :)
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz to chętnie przyjrzę się bliżej tej książce. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTę lekturę polecę siostrze.
OdpowiedzUsuńZdjęcie mnie przeraziło i chyba jeszcze bardziej zafiksowałam sie na tą historię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://zksiazkanakanapie.blogspot.com
A ja boję się, że będę płakała przez połowę książki, choć to nie zmienia faktu, że mam na nią ochotę :) :p
OdpowiedzUsuńJestem niesamowicie ciekawa tej książki <3 Już do mnie idzie, więc mam nadzieję, że do końca tygodnia będzie w moich łapkach :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Koniecznie muszę przeczytać! Jestem pewna, że mnie oczaruje :)
OdpowiedzUsuńWspółczesna piękna i bestia- to musi być dobra książka :)
OdpowiedzUsuńCzytałam jak do tej pory same pozytywne słowa o tej książce. No kusicie wszyscy i chociaż nie mam teraz za wiele czasu to chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Piękną i Bestię, ale takie współczesne interpretacje wypadają różnie...
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, jak na nią trafię :)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. Moja dzisiejsza recenzja też dotyczy książki z weteranem wojennym...
OdpowiedzUsuńMuszę tę książkę przeczytać! Gratuluję patronatu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Subiektywne Recenzje
Takie emocjonalne historie lubię najbardziej na świecie! Wydawnictwo nieZwykłe? Wow jak ja jestem nie na czasie. Brzmi uroczo hihi
OdpowiedzUsuńCoś mnie ciągnie do tej historii.
OdpowiedzUsuńW pełni się zgadzam; ,,Weteran'' tak mnie wciągnął,że przeczytałam powieść w jeden dzień, nie zważając na zmęczenie, ból głowy i inne obowiązki. Również polecam; przepiękna historia...
OdpowiedzUsuńAutorka bloga https://wciagajaceksiazki.wordpress.com/