Ghostman
Roger Hobbs
tłumaczenie: Maciej Szymański
tytuł oryginału: The Ghostman
wydawnictwo: Rebis
data wydania: marzec 2013
ISBN: 9788375109665
liczba stron: 344
ocena: 5-/6
Witajcie. Nazywam się Jack Delton. Czasami używam też innych imion m.in. George, Robert, Michael lub Steven, lecz w gruncie rzeczy mojej prawdziwej tożsamości od dawna już nie ma. Nawet ja sam nie pamiętam, kim kiedyś byłem. Teraz jestem ghostman- specjalista od znikania. W ciągu kilku chwil potrafię zmienić się w każdego człowieka zmieniając swój głos, wygląd a nawet wiek. Żadna metamorfoza nie stanowi dla mnie problemu.
Lubię działać w pojedynkę. Moim celem jest ,,sprzątanie’’ po nieudanych akcjach innych osób. Tym razem dostałem zlecenie od Marcusa, organizatora napadu na Casino w Atlantic City, u którego mam dług do spłacenia. Jego ludzie od brudnej roboty nie wykonali odpowiednio swojego zadania. Jest jeden trup, jeden ranny oraz niezwykle ważny łup z paczką pieniędzy. Nie myślcie sobie, że to takie proste. Zbędnego balastu mogę się pozbyć w kilka sekund, ale gorzej z forsą, która jest naznaczona ładunkiem federalnym. Jeśli nie zostanie wcześniej dezaktywowana, to po upływie 48 godzin eksploduje. Ale ja lubię wyzwania i adrenalinę. Jestem już coraz bliżej celu, tylko nieustannie depcze mi po piętach pewna sprytna agentka FBI oraz ,,Wilk’’- niebezpieczny boss narkotykowy. Czy moja skomplikowana misja ma szansę na powodzenie? Zobaczcie sami biorąc do ręki ,,Ghostmana’’. Zdradzę tylko, że czeka was naprawdę mocna, ekscytująca przygoda...
______
„Ghostman”, to debiutancie dzieło Rogera Hobbsa, które zaledwie kilka miesięcy od premiery zrobiło wielką furorę na targach książki we Frankfurcie. Został przetłumaczony na 16 języków, zaś prawa do jego ekranizacji wykupiła wytwórnia Warner Bros. Czy faktycznie jest to tak rewelacyjny thriller? Początkowo miałam pewne obawy, ponieważ pierwsze sceny powieści nie zrobiły na mnie piorunującego wrażenia. Na szczęście po kilku rozdziałach wpadłam w odpowiedni rytm i zapartym tchem śledziłam poczynania głównego bohatera. Jack, to niezwykle inteligentny, przebiegły i błyskotliwy człowiek. Od razu zyskał moją sympatię. Z niezwykłą łatwością, niczym kameleon potrafił przybrać określoną postać, którą potem wykorzystywał do odpowiednich celów. Jak większość osób miał również swoje małe dziwactwa i zasady, ale mimo to ujął mnie swoją kreatywnością, kąśliwym poczuciem humoru i aroganckim sposobem bycia.
Konstrukcja fabuły podporządkowana jest głównie dwóm elementom, w której przeplatają się dwie różne historie, jednak zgrabnie ze sobą harmonizują tworząc na końcu niepodzielną całość. Akcja obfituje w dynamiczne, widowiskowe i wstrząsające wydarzenia. Będziemy świadkami ogromnych wybuchów, strzelaniny, mordobicia, pościgów itp. Na uznanie zasługuje również misternie skonstruowana intryga, w której ważny jest każdy detal i każdy szczegół. Całość stanowi kawał porządnej, sensacyjnej prozy i bardzo chętnie zobaczę filmową wersję owej historii.
Reasumując, polecam „Ghostmana”, wszystkim miłośnikom dobrej, kryminalnej literatury. To fascynujący dreszczowiec pełen napięcia, niepokoju, grozy i nieoczekiwanych przygód. Chcesz dowiedzieć się, jak obrobić bank nie zostawiając po sobie żadnych śladów? Teraz masz taką możliwość. Zapraszam do lektury.
***
Recenzja napisana dla portalu KOSTNICA.
Od jakiegoś czasu ślinię się na tę powieść, a Ty jeszcze dokładasz mi TAKĄ recenzją. Super, zwłaszcza fragment pisany w pierwszej osobie. Książka do zdobycia, zdecydowanie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale mnie zaciekawiłaś. Czuję, że polubiłabym Jacke'a.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja. Książkę czytałam i bardzo mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńCzytam teraz trzy książki na raz, a "Ghostman" jeszcze czeka na swoją kolej, ale mam ochotę rzucić wszystko inne i poznać tę historię :)
OdpowiedzUsuńO to coś dla mnie ;) Czytałam już coś podobnego, ale mimo wszystko z chęcią po takiej ciekawej recenzji zapoznam się z tą książką ;) Dodaję na półeczkę :D
OdpowiedzUsuńJak często wychodzę z Twojej strony z listą książek do przeczytania, tak dzisiaj powyższej lektury nie dopiszę. Jakoś nie mój gust, sądzę, że bym się za bardzo nudziła :)
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam z Twojej rekomendacji :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać "Ghostmana", nie ukrywam, że nakręciłam się na tę książkę pod wpływem wielu pochlebnych recenzji. Jeśli mnie nie wciągnie i nie zaciekawi to będę naprawdę rozczarowana.
OdpowiedzUsuńOoo, coraz lepsze książeczki tu spotykam. Postaram się pamiętać o Hobbsie w przyszłości ;)
OdpowiedzUsuńProszę Cię, tylko nie takie koszmarne zdrobnienie :D
UsuńNa książkę mam ochotę, od kiedy przeczytałam o niej u Binoli!
Oj Skrzatku, jakie zdrobnienie? :D Nie lubisz jak ktoś zdrabnia słóweczka? :P
UsuńZnasz moją odpowiedź na debiuty literackie i kryminały, dlatego mówię nie. (Ciekawe kogo tym razem poniosą emocje).
OdpowiedzUsuńCzytam debiuty, kryminału już dawno nie czytałam, więc jak na nią trafię to pewnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na oku. Od dłuższego czasu nie miałam w rękach kryminału i bardzo chętnie bym to zmieniła. :)
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńTak jak lubię kryminały bardzo, to tę powieść raczej sobie daruję - mordobicie i wybuchy to jednak zbyt wiele... ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo dobrze mi się ją czytało i naprawdę nie zawiodłam się na niej!
OdpowiedzUsuńKilka lat temu oglądałam film "Człowiek widmo" i w pierwszej chwili myślałam, że książka będzie o podobnej tematyce do filmu, ale jednak nie. Dobry kryminał z dreszczykiem? Czemu nie :)
OdpowiedzUsuńNa tę książkę mam ochotę już od jakiegoś czasu, na pewno ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajnie, więc czemu nie, jak wpadnie w moje ręce to na pewno przeczytam!
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja intrygującej książki. To coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
coś dla mnie :) jestem bardzo zainteresowana i zaintrygowana :D
OdpowiedzUsuńBardzo ale to bardzo chciałabym ją mieć i przeczytać. Musze się za nią rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńNie, nie. Zdecydowanie nie. Nie gustuje w tego typu literaturze.
OdpowiedzUsuńNiestety niespecjalnie mnie pociąga.. ;)
OdpowiedzUsuńJak zawsze konkretnie i na temat świetna recenzja , mnie przekonałaś
OdpowiedzUsuńO kurza twarz, muszę mieć tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą ekscytującą przygodą. Poszukam
OdpowiedzUsuńZgłaszam się po książkę, już od jakiegoś czasu mam ją na oku :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja:)
OdpowiedzUsuńJa się nie skuszę. Nie mam teraz ochoty na kryminały.:)
OdpowiedzUsuńI chciałam Cię zawiadomić, że mój nowy blog ruszył! :)
http://czytanie-a-myslenie.blogspot.com/
Skoro Tobie "Ghostman" się spodobał, to nie mam wątpliwości, że i mnie przypadnie do gustu ;) Szkoda tylko, że weekend majowy dobiega końca i będę miała coraz mniej czasu na czytanie w dobie nadchodzącej sesji :(
OdpowiedzUsuńCieszę się, że polecasz bo bardzo bym chciała przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Czytałam już dobre recenzje o tej książce i mam ją w planach. Uwielbiam kryminały z pogranicza dreszczowca, więc książkę muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńOstatnio wychodzi sporo kryminałów ale nie wszystkie są godne zainteresowania. Twoja recenzja natomiast mnie zaciekawiła. Książka wydaje się być dobra.
OdpowiedzUsuńZapisuję w kolejce do przeczytania - tuż po sesji się za to wezmę na pewno :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Ostatnio rzadko sięgam po ten gatunek, ale bardzo go lubię i będę pamiętała!
OdpowiedzUsuńJako fanka dobrego kryminału nie mogłabym nie dopisać tej książki do swojej listy. Autor miał interesujący pomysł na fabułę, a jeżeli powieść jest faktycznie tak dobra, jak mówisz, to liczę, iż będę miała okazję się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńDobrze skonstruowana intryga to, to co tygryski lubią najbardziej. Uwielbiam kiedy trzeba zwracać uwagę na najmniejszy element, detal wręcz misternej konstrukcji. Tym bardziej, że mam tendencje do odgadywania zakończeń.
Dynamizm + ciekawa intryga. I like it! ;)
OdpowiedzUsuńPodobała mi się ta książka, zwłaszcza główny bohater mnie intrygował. Poza tym ciekawie został pokazany skok na bank, tak 'od kuchni', wszystko wyjaśnione, przedstawienie całej ekipy i przydzielone zadanie - czytałam z dużym zainteresowaniem :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńDla mnie super! Widziałam na półce w księgarni tę książkę, ale nie myślałam, że jest to taka rewelacyjna pozycja. Na pewno przeczytam:)
Zaintrygował mnie pierwszy fragment. Coś czuję, iż koniecznie muszę zapoznać się z Jackiem. Mam nadzieję, że kiedy w końcu dojdzie do tego spotkania, nie zawiodę się na książce. :)
OdpowiedzUsuńooo teraz mogę napisac, ze się w 100% zgadzam z tobą.
OdpowiedzUsuń