Oszukana
Marta Grzebuła
Wydawnictwo: ebookowo.pl
Rok wydania 2014
Format książki: E-book
Ilość stron: 161
Moja ocena: 5/6
Miłość ma wiele imion i twarzy. Najczęściej pojmowana jest jako uczucie, które pojawia się pomiędzy dwiema osobami obojga płci. Jednak rodzajów miłości jest bardzo wiele, między innymi miłość do rodziców, do Boga lub do ojczyzny. Tym razem dzięki książce ,,Oszukana’’ Marty Grzebuła poznamy podwójne oblicze rodzicielskiej miłości. Niemal każdy rodzic kocha swoje dziecko i pragnie jego dobra. Także dzieci powinny szanować i czcić swoich rodziców. Niestety czasem ciężko kochać matkę i ojca, kiedy czujemy się przez nich zdradzeni i oszukani. W podobnej sytuacji znalazła się Iwona, główna bohaterka.
Iwona nigdy nie zaznała ciepła domowego ogniska. Rodzice, a nawet rodzeństwo zawsze traktowali ją szorstko, wręcz rygorystycznie, dlatego dziewczyna postanowiła w końcu się usamodzielnić. Wynajmuje pokój w hotelu, znajduje pracę i zarazem kontynuuje naukę. Mimo to nie zapomina o rodzinie, wręcz przeciwnie. Prawie każdy zarobiony grosz wysyła rodzicom, chociaż ani razu nie usłyszała za to od nich życzliwego słowa. Pewnego dnia w życiu Iwony pojawia się Marcin, czarujący, przystojny mężczyzna. Młodzi szybko zakochują się w sobie, ale szczęście nie trwa wiecznie. Chłopak zostaje powołany do wojska, lecz obiecuje pisać codziennie listy i w zamian czeka na rewanż. Niestety mijają lata a dziewczyna nie ma żadnych wieści od ukochanego. W zaistniałej sytuacji rodzice każą poślubić jej Radka, bardzo dobrą partię w ich lokalnej społeczności. Po ślubie małżonek szybko pokazuje swoją drugą twarz. To bezduszny tyran ze skłonnościami do naużywania alkoholu i przemocy. Na szczęście po kilku latach Iwonie udaje się wyrwać z rąk bezdusznego kata. Ucieka z trójką dzieci do innego kraju i zaczyna wszystko od nowa. Pomimo tego przez cały czas wraca pamięcią do swojej pierwszej, wielkiej miłości. W końcu po dwudziestu latach, dzięki portalowi społecznościowemu ,,Nasza Klasa’’ odnajduje Marcina i nawiązuje z nim kontakt. Prawda szybko i brutalnie wychodzi na jaw. Okazuje się, że tych dwoje padło ofiarą misternie uknutej intrygi. Odżywają dawne wspomnienia i uczucia. Na nieszczęście Marcin jest żonaty.
,,Rozdzielono nas siecią kłamstw, niedomówień i intryg. Ale nie potrafiono zabić ani w tobie, ani we mnie miłości. Bo nikt nie ma takiej władzy. Mimo to skazano nas Iwonko. Skazano na życie bez siebie...(…)
„Mój kochany. I ja ogromnie tęsknię. Wiem, że ty i ja… Wiesz, co chcę na pisać. Prawda? Ale choć tak wiele nakazuje nam moralność, etyka i zdrowy rozsądek, to sam kiedyś mi powiedziałeś, że: ‚serce nie sługa’’’.
Jak dalej potoczą się relacje tej dwójki bohaterów. Czy mimo przeciwności losu uda im się wreszcie być razem, wszak Amor Vincit Omnia. „Miłość wszystko zwycięża”?
Jestem poruszona lekturą ,,Oszukanej’’. Nie myślałam, że wywrze na mnie aż tak wielkie wrażenie. Od razu uprzedzam, nie jest to banalny romans ze szczęśliwym happy endem. To niebywale wzruszająca powieść psychologiczna, która porusza najgłębsze struny w duszy czytelnika. Historia Iwony i Marcina jest głęboka i autentyczna. Nie mogę wprost uwierzyć, że to fikcja. Autorka nakreśliła ich perypetie tak naturalnie i realistycznie, że wręcz brak mi słów. Z żalem muszę stwierdzić, iż znam z autopsji taką dyktatorską miłość rodzicielską. Najbliżsi chcą dla swoich pociech niby wszystko, co najlepsze, w rzeczywistości czynią im emocjonalną krzywdę. Podobnie było w przypadku Iwony. Pod wpływem ingerencji krewnych straciła szansę na prawdziwą miłość i szczęśliwe życie. W takcie czytania aż kipiałam z emocji. Rodziło się we mnie niedowierzanie, bunt, złość, agresja, nienawiść i nadzieja na szczęśliwe zakończenie. Autorka niczego nie koloryzuje, nie ocenia, nie usprawiedliwia, wręcz przeciwnie. Twardo i bezkompromisowo nakreśla fakty związane z ukrytym spiskiem. To czytelnikom pozostawia osąd, czy postępowanie niektórych osób było słuszne.
Fabuła jest pełna zagadek, niedomówień i tajemnic. Główne wątki przenikają przez liczne retrospekcje, dzięki czemu wraz z główną bohaterką możemy przenieść się w przeszłość i lepiej poznać historię jej związku z Marcinem oraz poznać dalsze następstwa ich rozłąki. Całość napisana jest zrozumiałym, wnikliwym, lekko refleksyjnym językiem, ze szczyptą poetyckiej formy. Dodatkowym smaczkiem są wiersze Marty Grzebuły, w których nie brak miłości, melancholii, wiary i wspomnień. Pierwszoosobowa narracja prowadzona z perspektywy główniej bohaterki daje możliwość silniej zaangażować się i zatopić w jej życie. Umiejętnie budowane napięcie jest bardzo mocnym elementem tej powieści. Wprost nie mogłam się doczekać zakończenia, ale z drugiej strony wolałam ,,rozkoszować się’’ tą wyjątkową historią. Na uznanie zasługuje również wiarygodna kreacja psychologiczna bohaterów. Szczególnie osobowość Iwony dopracowana jest z niezwykłą pieczołowitością. Odnosi się wrażenie, jakby jej postać została odwzorowana na podstawie prawdziwej kobiety z krwi i kości.
Autorka w niezwykle interesujący sposób zdefiniowała słowo miłość. To pojęcie złożone i wieloznaczne, jednocześnie mocne i trwałe. Nic nie jest w stanie przeszkodzić, zatrzymać lub zniszczyć uczucie/więź z drugim człowiekiem. I nie chodzi tu tylko o miłość kobiety do mężczyzny i na odwrót, ale też o miłość dziecka do rodziców. Iwona praktycznie całe życie była poniewierana przez swoją mamę, mimo to nigdy nie przestała ją kochać i darzyć szacunkiem. Na swój sposób podziwiałam jej niezachwiane uczucie względem rodzicielki. Ja chyba na jej miejscu nie byłabym tak wspaniałomyślna, nie umiałabym wybaczyć.
Serdecznie polecam zapoznać się z ,,Oszukaną’’. To niebywale przejmująca, melancholijna historia, która pokazuje dramatyczne konsekwencje jednej nieprzemyślanej decyzji. Jest swego rodzaju przestrogą dla ludzi, którzy chcąc pouczać innych i decydować o ich losie. W niektórych sytuacjach lepiej stanąć nieco z boku i pozwolić drugiemu człowiekowi samodzielnie realizować swoje marzenia. Zapraszam wszystkich zainteresowanych, zwłaszcza miłośników literatury psychologicznej. Myślę, że nie będziecie zawiedzeni.
***
dość intrygująca powieść - chociaż nie jestem fanką takich książek, to ta historia mnie bardzo zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńGdzieś mi się przewinęła już ta książka. Sama nie wiem czy czytać. Jeszcze zobaczę ;)
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna recenzja tej autorki :)
OdpowiedzUsuńJeżeli ebook - to może kiedyś go przeczytam :)
Z tego co wiem, istnieją obie wersje tej książki: elektroniczna i papierowa, dlatego każdy może wybrać sobie, jaką tylko będzie chciał.
UsuńLubię książki takie jak ta - wypełnione zagadkami, tajemnicze, intrygujące... Chętnie przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja!! Fabuła książki jak dla mnie rewelacyjna. Nawet portal społecznościowy znalazł swoje miejsce w tej powieści:) Mam nadzieję, że przeczytam tę kolejną wspaniałą, polską pozycję:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście fabuła ,,Oszukanej'' jest świetna i znacznie odbiega od schematu banalnego romansu. Zresztą, to nawet nie jest romans, tylko psychologiczna powieść.
UsuńTo prawda, że mamy też wzmiankę o ,,Naszej klasie'', ale na szczęście ten wątek jest jedynie epizodyczny, ponieważ osobiście mam już dosyć wszelkich historii, w których bohaterowie odnajdują się po latach dzięki portalowi społecznościowemu i potem wybucha między nimi wielka miłość. Ale jak już wspominałam, w powyższej prozie autorka położyła nacisk za coś znacznie ,,głębszego'' niż tylko uczucia dwojga kochanków. Polecam!
Książka wydaje się ciekawa, ale to nie moja tematyka ^^ Pewnie nie doczytałabym do końca. Świetnie napisana recenzja!
OdpowiedzUsuńZapowiada się niezwykle interesująco!
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie poszukiwań tej książki :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy miałam na nią ochotę, czy nie, ale po Twojej recenzji na pewno mam:)
OdpowiedzUsuńA ja w dalszym ciągu nie potrafię się przekonać do ebooków :( Ale za to recenzja Twoja jak zwykle wspaniała!
OdpowiedzUsuń,,Oszukana'' dostępna jest również w wersji papierowej, dlatego zachęcam do jej nabycia.
Usuń(tu można ją kupić: http://www.e-bookowo.pl/nowosci/oszukana.html)
Lubię zagadki, tajemnice i niedomówienia (celowo stworzone, a nie z braku pociągnięcia dalej wątków). A słowa "Od razu uprzedzam, nie jest to banalny romans ze szczęśliwym happy endem. To niebywale wzruszająca powieść psychologiczna, która porusza najgłębsze struny w duszy czytelnika." przekonały mnie skutecznie, że muszę sięgnąć po tę pozycję. :)
OdpowiedzUsuńTy to umiesz narobić apetytu
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zachęciłaś! Bardzo, bardzo! Muszę mieć tę książkę i to już. Historia opisana przez autorkę wydaje się być taką smutną i życiową. Poza tym świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńCyrysia przecież Ty wiesz, że ja lubię taką literaturę.
OdpowiedzUsuńWiem, wiem i mam nadzieję, że nie zawiedziesz się czytając ,Oszukaną''.
UsuńOj tak. To bardzo smutna historia o miłości. Na pewno potrafi silnie oddziaływać na czytelnika.
OdpowiedzUsuńNajcześciej nie czytam podobnych opowieści, ale ta mnie zaciekawiła, może sie za nią zabiorę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Lubię takie klimaty. Na pewno sięgnę po tę książkę :) tym bardziej, że recenzja jest pozytywna, wiem, że się nie zawiodę :)
OdpowiedzUsuńJakoś te cytaty mnie nie zachęciły, ale opis psychologicznego motywu w tej książce, jak najbardziej, zapamiętam tytuł :D
OdpowiedzUsuńna dzień dzisiejszy to nie moje klimaty, ale wszystko się zmienia. Opisałaś to jak zwykle tak, że chce się przeczytać i to już :)
OdpowiedzUsuńJest to książka, którą warto przeczytać :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że muszę się koniecznie rozejrzeć za książkami tej autorki :)
OdpowiedzUsuńKończę już czytać ;))
OdpowiedzUsuńMuszę poszukać wersji papierowej
OdpowiedzUsuńJakaś taka rozbita jestem bo wcześniej czytałam recenzję tej powieści i chociaż w ogólnym wydźwięku była pozytywna to jednak wówczas stwierdziłam, że główna bohaterka i jej zachowanie by mnie nie przekonały. Ty jednak bardzo przekonująco piszesz o świetniej kreacji bohaterów więc jeszcze się zastanowię czy zdecyduję się przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJeju! Bardzo, bardzo, bardzo chcę przeczytać tę powieść!
OdpowiedzUsuńObiecałam sobie kiedyś poznać choć jedną książkę tej autorki. Oby mi się obietnicy udało dotrzymać. :)
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność brać udział w powstawaniu tej książki, dlatego mam do niej szczególny sentyment. Wspaniała, polecam!
OdpowiedzUsuńIntrygująca, już od dawna mam na oku jakąś pozycję z wątkiem psychologicznym i po tak dobrej recenzji, kiedy tylko znajdę odrobinkę czasu, to po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta książka. Mam ochotę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńChętnie poznam tą historię, domieszka psychologii to coś co lubię.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze świetny tytuł tekstu przyciąga uwagę od razu był u mnie klik. Po drugie bardzo podoba mi się pomysł na fabułę i po trzecie szkoda, że to e- book bo za nimi nie przepadam.
OdpowiedzUsuńWspominałam już wcześniej w powyższych komentarzach (może akurat tego nie zauważyłaś), że ,,Oszukana' jest także w wersji papierowej, dlatego zachęcam do kupna.
UsuńWydaje się bardzo ciekawa. Nie znam jeszcze pióra Pani Grzebuły, więc chętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńLubię powieści psychologiczne, dlatego będę miała na uwadze tę książkę :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że o tę książkę sięgnęłabym bez większego wahania. Kryje sie za nią cudowna opowieść warta naszej uwagi. Uwielbiam literaturę psychologiczną! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nowego, świeżego spojrzenia na książki - tak wyglądał będzie książkowy blog przyszłości. http://www.michalmalysa.pl/
OdpowiedzUsuńJak widać życie pisze najlepsze scenariusze. Również znam przypadki, kiedy związek był dyktowany przez innych, podłe to i okrutne.
OdpowiedzUsuńLubię powieści psychologiczne, dlatego sądzę, że ta książka jest dla mnie idealne.
A ja niestety znam ten problem z własnych doświadczeń. Przez 4 lata rodzice zabraniali mi spotykać się z pewnym chłopakiem i jego zresztą też (nawet posuwali się do różnych intryg) i niestety nasz związek tego nie przetrwał. Patrząc na to z perspektywy czasu, aż tak bardzo nie żałuje, bo wiem, że ciężko byłoby mi sprostać wygórowanym wymaganiom rodziców mojego eks, ale niesmak pozostał. Dlatego w ,,Oszukanej'' odnalazłam cząstkę siebie, przez co jest mi na swój sposób bliska.
UsuńTobie również gorąco polecam tę książkę. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz.
No cóż mogę więcej powiedzieć...bardzo życiowa książka i widzę po Twoim powyższym komentarzu, że moje doświadczenie jest podobne do Twojego... na szczęście u mnie nie było tak źle i póki co jestem 4 lata z tym chłopakiem, ale on się musiał zmieniać, po to by moi rodzice go zaakceptowali... Na pewno lektura tej książki byłaby mi bliska.
OdpowiedzUsuń