Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

czwartek, 4 października 2018

''Kobiety nieidealne. Magda'' Małgorzata Hayles, Magdalena Kawka # PATRONAT MEDIALNY

KOBIETY NIEIDEALNE. Magda
Małgorzata Hayles, Magdalena Kawka
Data wydania: 2018
Data premiery: 21 sierpnia 2018
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 384
Ocena: 7/10
PATRONAT MEDIALNY:
  To nie jest polska Bridget Jones ani polski Seks w wielkim mieście. To jest nasze własne, kobiece, babskie, pisane tu i teraz, żywym językiem, wypełnione niebanalnymi dialogami jak ze scenariusza najlepszego filmu o kobietach, niekoniecznie tylko dla kobiet. [opis wydawcy]

  Drogie Czytelniczki, oddajemy w Wasze ręce historię pełną niedoskonałości, słabości, potknięć, upadków i wzlotów. Zrodziła się z naszej przyjaźni, a napisałyśmy ją dla Was. Bohaterki tej opowieści istnieją naprawdę, jesteśmy nimi my wszystkie: Ty, Twoja przyjaciółka, sąsiadka, matka, nauczycielka Twojego dziecka, Twoja dentystka i wszystkie kobiety, które codziennie spotykasz. Zamyślone, smutne, porzucone, ale również te szczęśliwie zakochane, szalone, niekonsekwentne, zwariowane, poważne, zdystansowane. Młode, starsze, miłośniczki trampek i te, które na co dzień biegają w szpilkach. Te walczące z nadwagą i te, którym zdarza się wypić za dużo wina. Przemądrzałe i niepewne siebie. Jednym słowem: kobiety nieidealnie wyjątkowe.
Gosia Hayles i Magda Kawka.

  Małgorzata Hayles. Urodziła się w 1973 r. w Świebodzinie. Absolwentka filologii angielskiej w Poznaniu, z zamiłowania – anglofilka. Przez chwilę mieszkała w Londynie, by ostatecznie wybrać Poznań, w którym żyje do dziś z mężem, dziećmi i kotem Zgredkiem. Wśród swoich pasji wymienia czytanie, modę w brytyjskim stylu Pin-up – jest jej gorącą ambasadorką w Polsce – a także spotkania z przyjaciółkami na poznańskiej starówce, którą uważa za jedną z najbardziej urokliwych w kraju. Pisze od zawsze, co nie znaczy: zawsze. Przez pewien okres związana była z Portalem Literackim (www.portalliteracki.pl). W świecie, w którym coraz więcej ludzi mówi, a coraz mniej słucha, pisze wtedy, kiedy czuje, że historia dojrzała do opowiedzenia. W ten właśnie sposób powstała "Tymczasowa" – jej powieściowy debiut.

  Magdalena Kawka. Z wykształcenia socjolog, z zamiłowania pisarz, z upodobania wolny strzelec. Szczęśliwa, że dla tych elementów udało jej się stworzyć wspólną przestrzeń. Współpracowała z magazynami zajmującymi się problematyką wychowania. Jest autorką poradnika dla rodziców Przygody Kosmatka kilkulatka. Ponadto spod jej pióra wyszły: Sztuka latania, Alicja w krainie konieczności, Wyspa z mgły i kamienia oraz Rzeka zimna. Za tę ostatnią dostała nagrodę na FLK w Siedlcach w 2012 roku. W 2014 roku ukazała się kolejna powieść ''W zakątku cmentarza, czyli koniec wieczności''. Wspólnie z Robertem Ziółkowskim napisała książkę Tuż za rogiem, traktującą o trudnych relacjach w małżeństwie. W 2015 roku premierę miał pierwszy tom powieści ''Pora westchnień, pora burz''.

  Ostatnimi czasy zrobiłam się nieco wybredna i mało która książka zasługuje u mnie na miano najlepszej z najlepszych. Mimo to nie ustaję w poszukiwaniach literatury, która chwyci mnie za serce mocno i na zawsze. Dlatego też z ciekawością sięgnęłam po ''Kobiety nieidealne'', licząc na sporą dawkę niezapomnianych wrażeń, refleksji i wzruszeń. Czy jestem usatysfakcjonowana? Fałszywego słodzenia nie lubię, toteż otwarcie i szczerze napiszę, że to kawał dobrze napisanej obyczajówki, choć w moim przypadku bez efektu „wow”, bez popadania w zachwyt i okrzyków ekscytacji. Po prostu, nie... zaiskrzyło. Ale i tak uważam, że to pozycja godna uwagi i polecenia, ponieważ zawiera w sobie dużo życiowej mądrości, aktualne ludzkie problemy i dylematy oraz garść cennych wskazówek ze szczyptą inteligentnego humoru. A to się ceni.

  Poznajemy czterdziestoletnią Magdę, która zostawiła męża dla kochanka. Niestety, wkrótce się okazuje, że wybranek jej serca z pewnych względów nie może odejść od swojej żony. Skołowana i zraniona rozwódka postanawia mimo wszystko oddzielić przeszłość grubą kreską i zacząć wszystko od nowa. Pomagają jej w tym trzy serdecznie przyjaciółki: Iza, Baśka i Joanna, które sugerują, żeby smutek po rozstaniu wyleczyć nowym związkiem, czyli zastosować  metodę "klin klinem". I tak, idąc za ich radą, pewnego dnia podczas zakrapianego procentami spotkania Magda ulega jakiemuś impulsowi wewnętrznemu i zakłada konto portalu randkowym.

<<Przerażona już miałam usunąć profil, ale ciekawość mi na to nie pozwoliła. W ciągu tych siedmiu godzin, kiedy spałam, odwiedziło mnie piętnastu nocnych Marków, dwóch panów dodało mój profil do ulubionych, pięciu wysłało mi oczko, cokolwiek to znaczy, a w skrzynce czekały na mnie dwie wiadomości.>>

  Nieoczekiwanie kobieta wdaje się w intrygującą konwersację z mężczyzną o nicku Kot Makawity, który z każdym kolejnym mailem zaczyna coraz szczelniej wypełniać jej myśli. Co z tego wyniknie? Czyżby to był "ten jedyny"? A może to zwykła ściema, głupia zagrywka jakiegoś bawidamka nastawionego jedynie na ''przygodę''?

  To ciepła, pełna uroku i przewrotnego wdzięku opowieść o złych wyborach, życiowych pomyłkach, rozczarowaniu i powinnościach wobec innych, wyzwoleniu się z kajdan marazmu, o nadziei i o tym, jak trudno być sobą. W sposób szczery i bezpretensjonalny pokazuje, że prawdziwa rzeczywistość nie zawsze układa się tak jakbyśmy tego chcieli. Czasami wszystko idzie jak z płatka. A niekiedy musimy  zderzyć się z bardzo trudnymi sytuacjami. Najważniejsze to nie zniechęcać się drobnymi trudnościami i konsekwentnie dążyć do wyznaczanych sobie celów. ''Nie czekać na szczęście, nie gonić za spełnieniem. Po prostu i zwyczajnie zauważać to, co tu i teraz.''  A reszta sama się ułoży. 

  Największym plusem książki są oczywiście doskonale wykreowani bohaterowie. Są tacy wyraziści i autentyczni, jakby istnieli naprawdę obok nas. Mają swoje wady, kompleksy, słabości i pragnienia. Błądzą, upadają, mają wiele wątpliwości a jednocześnie nie tracą wiary w lepsze jutro, dzięki czemu całość nabiera cech realizmu. Pierwsze skrzypce gra bez wątpienia Magda, która jest idealna w swojej nieidealności. Jej każdy dzień jest niczym wędrówka pod górkę, po kamieniach i wybojach.

<<Jechałam autobusem pełnym sennych pasażerów, oglądając w szybie swoją bladą twarz bez makijażu i, co gorsza, bez szans na jakikolwiek makijaż tego dnia. Kosmetyczka została w samochodzie. Zwykle szybko się maluję zaraz po odstawieniu Tolka, nie tracąc na to czasu w domu. Wtedy mam pewność, że moje dziecko nie spóźni się do szkoły. (…) Samochód jednak dziś rano się zbuntował i na wszelkie próby ruszenia go z miejsca odpowiadał obrażonym prychnięciem. Niemal dokładnie tak, jak mój dwunastolatek trzydzieści minut wcześniej.>>

  Również Iza, Joanna i Basia nie mają lekko. Każda z tych młodych osób zmaga się z jakimiś kłopotami i wyzwaniami. Ważne jednak, że nie są pozostawiane same sobie. Kobiety wspierają się nawzajem w niepowodzeniach i motywują do działania. Niestety, kryzysy są normą w każdej relacji, także przyjacielskiej. Między dziewczynami dochodzi do pewnego aktu nielojalności. Czy ten incydent położy się głębokim cieniem na ich wzajemnych stosunkach? A może nikt, ani nic nie zerwie łączącej ich więzi? Przekonajcie się sami. 
  
  Warto także docenić motyw szukania swojej drugiej połówki przez Internet, który niewątpliwie otwiera oczy na wiele prawd. W pędzie codzienności trudno znaleźć czas na poznawanie nowych ludzi. Dlatego też coraz więcej osób korzysta z portali randkowych, licząc na szybkie, skuteczne znalezienie odpowiedniego kandydata. Tymczasem okazuje się, że przestrzeń wirtualna posiada zarówno dobre, jak i złe strony. Plusem jest to, że mamy duży wybór bez ruszania się z domu. Minusem zaś fakt, że nigdy do końca nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie. Podobnie rzecz ma się w przypadku Magdy, która nawiązuje kontakt  tajemniczym nieznajomym.

<<Kot Makawity był wytrawnym żonglerem. Żonglował słowami, metaforami, umiał pięknie i poetycko pisać, bawić się frazą, skojarzeniami, snuł refleksji, umiał czytać między wierszami i stosował ten rodzaj ulotnego, literackiego flirtu, na który byłam bardzo wrażliwa. (…) Wiedziałam, że wreszcie muszę coś z tym zrobić, zanim na dobre wsiąknę w marzenia o wyidealizowanym chłopcu z plakatu.>>

  Niby wszystko pięknie, ładnie, ale coś jest nie tak. Kobieta w gruncie rzeczy nic nie wie o swojej sympatii. Czyżby miał coś na sumieniu? Przygotujcie się na nie lada niespodziankę.

  Do gustu przypadł mi również styl pisania autorek. Lekka narracja, barwny język, niewymuszone dialogi oraz spójna treść – to wszystko składa się na ciekawą i udaną konstrukcję fabularną. Czuję jednak niedosyt z powodu znikomej ilości komizmu sytuacyjnego i słownego, a także z powodu braku dynamicznych scen i zaskakujących twistów, które bardziej ożywiłyby całą historię. Pomijając ww. zastrzeżenia, jestem zadowolona z lektury i bardzo chętnie zapoznam się z kolejną odsłoną przygód rezolutnych przyjaciółek, tym bardziej, że w drugim tomie prym będzie wiodła Iza, która lubi mieć wszystko pod kontrolą. Spodziewam się zatem, że los trochę zagra na jej nosie. Czy tak faktycznie będzie? Tego dowiemy się już niebawem.

  Podsumowując: ''Kobiety nieidealne'' to błyskotliwa i przyjemna historia o każdej z nas i dla każdej z nas. Z właściwą sobie wnikliwością i gracją opowiada o sile przyjaźni, potrzebie bliskości z drugim człowiekiem, niełatwym rodzicielstwie, stereotypach, uprzedzeniach i różnorodności międzypokoleniowej, a także o miłości w różnych jej objawach i formach. Wciąga, rozbawia, napawa optymizmem i daje do myślenia. Czego chcieć więcej? Nic, tylko czytać. Zapraszam wszystkich zainteresowanych.

16 komentarzy:

  1. Książkę już mam. Nastawiam się na czytelniczą rozrywkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie ta książka jakoś nie kusi, ale gratuluję patronatu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobra książka. Miło ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten tytuł zapisuję sobie, fabuła mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakże życiowa jest ta książka. Znam z życia wiele takich sytuacji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie również wielkiego wow nie było, ale zgadzam się, że to dobra lektura. Jestem ciekawa kolejnego tomu. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może się skuszę lub polecę siostrze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka na mnie czeka i mam nadzieję, że świetnie spędzę z nią czas.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam wiarygodne sylwetki bohaterów - to podstawa dobrej powieści. Gratuluję patronatu, a książkę z chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję patronatu, a książkę może przeczytam za jakiś czas, bo bardzo zachęciłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szukam tej książki po bibliotekach.

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...