Rozkosze nocy
Sylvia June Day
tłumaczenie: Małgorzata Miłosz
wydawnictwo: Akurat
data wydania: 6 listopada 2013
liczba stron: 304
ocena: 5/6
Sylvia June Day to amerykańska pisarka japońskiego pochodzenia. Jest autorką kilkunastu powieści fantasty, literatury erotycznej i paranormal romance, przetłumaczonych na prawie czterdzieści języków. Jej książki rozeszły się w kilkumilionowych nakładach (5 milionów książek w siedem miesięcy). Największą sławę zdobyła dzięki erotycznej trylogii o multimilionerze Gideonie Crossie. Tym razem nakładem wydawnictwa Akurat możemy poznać najnowszą pozycje pisarki zatytułowaną „Rozkosze nocy”, która jest pierwszym tomem bestsellerowego cyklu Strażnicy snów. Nie znam poprzednich dzieł pani Day, ale zapowiedź mrocznej ekstazy w jej wykonaniu podziałała na mnie, jak afrodyzjak. Jak przebiegło owe spotkanie? Zanim przejdziemy do sedna sprawy, kilka słów o fabule.
Kapitan Aidan Cross jest nieziemsko przystojnym, o pięknych niebieskich oczach i kruczoczarnych włosach nieśmiertelnym Strażnikiem pochodzącym ze świata Snów. Do jego zadań należy tropienie i niszczenie Koszmarów, które planują przedostać się do podświadomości Śniących. Przy okazji spełnia wszelkie najgłębsze erotyczne zachcianki śpiących kobiet wedle ich wyimaginowanych wyobrażeń. Nietypowa profesja niestety nie wzbudza w mężczyźnie już takiego entuzjazmu, jak kiedyś. Swoje obowiązki wykonuje mechanicznie bez emocjonalnego zaangażowania. Sytuacja ulega diametralnej zmianie, kiedy Aidan odwiedza we śnie Lyssę Bates, piękną i uroczą panią weterynarz, która dotychczas nie dopuszczała do siebie żadnych Strażników. Tym razem jest zupełnie inaczej. Kobieta pozwala Crossowi wejść do swojego strumienia świadomości i spędza z nim szaloną, upojną noc. Po przebudzeniu okazuje się jednak, że w przeciwieństwie do innych pań Lyssa pamięta swojego zmysłowego kochanka. Zdaniem starszyzny oznacza to, że zgodnie z pradawną legendą jest Kluczem, który doprowadzi do zagłady cały wszechświat Zmierzchu. Trzeba zatem zniszczyć nadchodzące zagrożenie. Aidan nie wierzy w te brednie, dlatego zamierza za wszelką cenę uratować dziewczynę. Aby zapewnić jej bezpieczeństwo pokonuje międzygalaktyczną barierę i przedostaje się do realnego świata. Jak Bates zareaguje, kiedy przystojny kapitan Cross zmaterializuje się przed drzwiami jej mieszkania? Czy ten związek ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie?
Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak fantastyczną, intrygującą strukturą tematyczną, w której pojawiałby się wątek Strażników walczących z Koszmarami Śniących. Ten motyw zdecydowanie wyróżnia się na tle innych erotyków, bynajmniej w moim odczuciu został zdominowany przez nieustane cielesne ekscesy głównych bohaterów. Nie przeszkadza mi fizyczna miłość, jeśli potraktowana jest z umiarem, ale co za dużo to niezdrowo. Mam nadzieję, że w kontynuacji autorka znacznie lepiej rozbuduje nadprzyrodzony świat Aidana Crossa pokazując go, z jak najbardziej atrakcyjnego punktu widzenia.
,,Rozkosze nocy" czyta się bardzo dobrze, płynnie i swobodnie. Język jest prosty, przejrzysty, bez żadnych zgrzytów. Nie musimy skupiać się na dogłębnej analizie tekstu, tylko na własnych wyobrażeniach pokrywających się z wizją wykreowaną przez Sylvię Day. Z wartkiej akcji wyłania się trochę intrygi, która dodaje ciekawego kolorytu całej historii. Z kolei opisy scen łóżkowych są niebywale śmiałe, dosadne, pieprzne, czasami zbyt obcesowe. Nie ma w nich miejsca na pruderię, ani żadne zahamowania. Osobiście mi to nie przeszkadza, aczkolwiek wolałabym nieco więcej zmysłowego romantyzmu zamiast zwierzęcych uniesień. Para głównych bohaterów tworzy interesujący duet. Aidan to niewątpliwie fascynujący mężczyzna o barwnej, złożonej osobowości. Dotychczas w swoje obowiązki angażował się całym sercem niemniej jednak czuł się samotny i niespełniony. Dopiero dzięki Lyssie odnalazł sens życia, której na imię miłość. Także piękna, inteligenta pani weterynarz zyskuje na bliskich kontaktach ze swoim Strażnikiem. Wreszcie czuje się potrzebna, kochana i szczęśliwa. Niestety wedle przepowiedni Starszyzny jest Kluczem, który należy zlikwidować. Jak zatem dalej potoczą się jej losy? Czy uda się Crossowi ocalić swoją wybrankę? Zobaczcie sami.
Komu polecę najnowsze dzieło Sylvii Day? Jestem pewna, że miłośnicy literatury erotycznej odnajdą w niej coś dla siebie. To niezwykle żarliwy romans z odrobiną mistycyzmu i fantastyki. Znajdziemy tu nieziemską rzeczywistość snów i koszmarów, szalone, cielesne fantazje na pograniczu jawy i czegoś nierealnego oraz pradawną legendę, która będzie przyczyną wielu nieprzewidzianych wydarzeń. Osobiście miło spędziłam czas poznając tę książkę i chętnie przeczytam drugą część cyklu Strażnicy Snów zatytułowaną ,,Żar nocy'' (do księgarń trafi w styczniu 2014 roku) . Tymczasem wszystkich fanów twórczości autorki oraz zainteresowanych tematyką zachęcam do powyższej lektury. Moim zdaniem, warto.
***
Wydawnictwo Akurat.
Widzę, że jesteś dość zadowolona, miałam podobne odczucia;) ja jeśli chodzi o ten gatunek literacki nie mam aż takiego rozeznania...moje doświadczenia kończą się na Rice, Day, Cunning i James, więc sama widzisz, ze ciężko tu coś wybrać na zasadzie och ach....może coś mi polecisz? nie przepadam za wulgaryzmami;)
OdpowiedzUsuńNa naszym rynku wydawniczym istnieje bardzo dużo erotyków i ciężko z tej kolekcji wybrać coś naprawdę ciekawego bez obscenicznych wulgaryzmów niemniej jednak znalazłam kilka, które niesamowicie mi się spodobały. Są to: ,,Gdybym była Tobą'' Lisy Renee Jones, ,,Mistrz'' Katarzyny Michalak oraz ,,Namiętność po zmierzchu'' Sadie Matthews. Polecam!
UsuńPociąga mnie motyw fantasy ale do erotyki mnie nie ciągnie ...na razie odpuszczę ...lecz zapamiętam , bo przecież " nigdy nie mów nigdy " i może mi się odwidzi :)
OdpowiedzUsuńWątek fantastyczny faktycznie jest świetny i tak samo, jak Dalia - do erotyki mnie nie ciągnie, co już wiesz Cyrysiu ;)
OdpowiedzUsuńMi się średnio podobała, ale jestem ciekawa drugiej części mimo to :P
OdpowiedzUsuńTym razem to książka nie dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńBez tego wątku fantastycznego mogłoby być;)
OdpowiedzUsuńNiebawem się za nią zabieram, bo czeka w kolejce od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńChociaż po Grey'u mam przesyt to może kiedyś uda mi się ją gdzieś wygrzebać w bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńJak wiesz, Cyrysiu, ja za literaturą erotyczną nie przepadam. Erotykę, to powinno się uprawiać w sypialni, a nie w literaturze ;) Ale fajnie, że Ci się podobało. Kapitan Aidan brzmi jak niezły sukkub ;) Czemu do mnie tacy w nocy nie przychodzą, hę?
OdpowiedzUsuńAleż ja uprawiam erotykę w sypialni, zaś powyższą książkę stosuje, jako gadżet:-) Niektórzy dla dodania pikanterii wolą kajdanki, jakieś fatałaszki a ja wolę książki :-)
UsuńDo do kapitana Aidana, faktycznie jest on rewelacyjnym sukkubem. Też bym chciała, żeby w nocy ktoś taki mnie odwiedził, chociaż nie narzekam na obecnego partnera :-)
również jestem sceptycznie nastawiona do tego typu powieści. nie trafiła się jeszcze taka, co by mnie w jakimś stopniu nie zawiodła, dlatego generalnie spasowałam z tym gatunkiem.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie. Podoba mi się połączenie erotyki i fantastyki.
OdpowiedzUsuńPolecę siostrze, no lubi takie pozycje;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym się zapoznała z tą książką, sądzę jednak, że nie będzie mi dane aby za niedługo się z nią zapoznać, lecz na pewno kiedyś jeszcze to zrobię.
OdpowiedzUsuńA ja ledwo przebrnęłam. Nie potrafiłam wczuć się w klimat i porządnie się umęczyłam. Za to sam główny motyw uważam za naprawdę megainteresujący i oryginalny.
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest to literatura, którą lubię :)
OdpowiedzUsuńTej autorki czytałam trylogię o Gideonie Crossie, nie powaliło mnie to może na kolana, ale wspominam bardzo miło :) Ta książka tym bardziej mnie fascynuje dzięki specyficznej fabule :) Chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńMnie również historia o Gideonie Crossie nie zachwyciła aż tak bardzo i bałam się czytać kolejną książkę Sylvii Day, ale muszę przyznać, że "Rozkosze nocy" jest zdecydowanie lepszą książką, z drobnymi błędami, ale lepszą i lepiej się ją czytało.
UsuńJa zamierzam jednak zaryzykować i przeczytać trylogię o Crossie. Mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle, ale to już czas pokaże.
UsuńNo nie wiem :P Mam tyle do czytania, że raczej odpuszczę.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. ;)
OdpowiedzUsuńKojarzę autorkę, jednak nie czytałam ani jednej z jej książek. Znam jako tako z opisów wcześniejszą serię i wiem, że prędzej sięgnęłabym po to. Zapowiada się ciekawie.
Pozdrawiam. :)
Fantastyka o zabarwieniu erotycznym wydaje mi się dość niestrawną kombinacją, nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńLiteratura erotyczna to jednak nie moje tory.
OdpowiedzUsuńLubie romanse, ale erotyka to jeszcze nie dla mnie ;p.
OdpowiedzUsuńWidzę, że książka mojej imienniczki może mi się spodobać, tym bardziej, że lubię erotyki.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna i relaksująca książka. Wątek Strażników trochę mnie rozczarował, czułam niedosyt, bo autorka zdecydowanie za mało uwagi mu poświęciła.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce i ten motyw ze snami i strażnikami wyjątkowo mnie intryguje- mam wrażenie, że to coś nowego w tej literaturze erotycznej. W zasadzie mogłabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNie, nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńCzytałam już książkę tej autorki "Dotyk Crossa". Jeśli chodzi o "Rozkosze nocy" to z chęcią bym przeczytała, co prawda, literatura erotyczna nie jest moim ulubionym gatunkiem i rzadko po nią sięgam. Szkoda, że w książce było mało romantyzmu, jednak i tak przeczytam z czystej ciekawości. ;)
OdpowiedzUsuńJa zamierzam natomiast przeczytać "Dotyk Crossa". Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
UsuńA'la Grey?
OdpowiedzUsuńNie dziękuję...
Na rynku pojawiła się taka masa pozycji tego typu, ż efani mają w czym wybierać. Ja niestety(lub stety) do nich nie należę. ;) Więc podziękuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ciekawa książka! Czekam na kolejny tom:))
OdpowiedzUsuńPropozycja bezwatpenia ciekawa, ale ja na razie nie dla mnie ;p.
OdpowiedzUsuńNawet nazwisko autorki brzmi, jakby była rodowitą Azjatką :)
OdpowiedzUsuńTa mroczna ekstaza z pewnością i mnie zawróciłaby w głowie.
Podoba mi się zarówno zarys fabuły, jak i koncepcja pisarki. Szczerze napisawszy, nie spotkałam się z podobnym pomysłem.
Po Twojej recenzji nie mam wątpliwości, że ta lektura dostarczy mi miłych wrażeń
OdpowiedzUsuńOkładka bardzo fajna, ale gatunkowo to nie jest to na co mam ochotę... Tym razem mówię pas.
OdpowiedzUsuńNie jestem w stanie jednoznacznie określić, co to takiego. Ale coś mnie odpycha od tej książki. Nie czuję się nią wystarczająco zainteresowana.
OdpowiedzUsuńCzuję awersję do literatury erotycznej, ale może dam szansę tej książce.
OdpowiedzUsuńOstatnio odrobinę za dużo erotyki w moim życiu :P W tej chwili pasuję :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o autorce, i chyba muszę się za nią rozejrzeć!
OdpowiedzUsuńI znowu mnie przekonałaś, przeczytałabym z chęcią tę książkę :)
OdpowiedzUsuńTeż czytałam. :) Możesz znaleźć recenzję na moim blogu.
OdpowiedzUsuńMnie ta pozycja zainteresowała, czyta się szybko, historia jest ciekawa. Nie jest to typowa powieść erotyczna, autorka sprytnie wplata w opowieść wątki erotyczne, jednak nie przesadnie jak w niektórych książkach tego typu. :)
Mam tą książkę, czytam właśnie jeszcze w połowie nie jestem a już tak mnie wciągnęło,że nocy przespać nie mogłam! Jest fantastyczna!!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tą książkę i drugi tom też. I bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy będzie 3 tom tej serii ?
Na razie wydawnictwo milczy na temat trzeciego tomu, ale jak coś będę wiedzieć więcej to dam znać.
Usuń