Miłość z jasnego nieba
Mirek Krystyna
Wydawnictwo Feeria
Data premiery: 2014-02-05
Ilość stron: 220
Ocena: 6-/6
Bardzo sobie cenię naszą rodzimą literaturę, dlatego staram się od czasu do czasu znaleźć jakąś ciekawą osobowość. Tym razem mój wybór padł na Krystynę Mirek, która z wykształcenia jest polonistką, z zamiłowania recenzentką książek i pisarką. W swoim dorobku literackim posiada między innymi ,,Prom do Kopenhagi'', ,,Polowanie na motyle'', ,,Pojedynek uczuć'' oraz ,,Droga do marzeń''. Obecnie możemy poznać jej najnowsze dzieło zatytułowane ,,Miłość z jasnego nieba''. Zaintrygowana piękną, subtelną okładką i ciekawym opisem fabuły nie mogłam oprzeć się tej lekturze. Jak przebiegło moje pierwsze spotkanie z twórczością Krystyny Mirek? Zapraszam do przeczytania moich wrażeń.
Angelika Niemirska to młoda, atrakcyjna i pewna siebie bizneswoman. Pochodzi z Krakowa, lecz aktualnie od ponad dwunastu lat mieszka w Monachium, gdzie pracuje w pewnej dużej korporacji. Pewnego dnia szef wysyła ją w rodzinne strony w celu sfinalizowania korzystnej dla nich umowy z firmą Daniela Jakubowskiego. Gra toczy się o najwyższą stawkę. Dziewczyna nie wie jednak, że trafiła na twardego przeciwnika. Daniel, notoryczny uwodziciel posiada w zanadrzu własną wersje kontraktu i jest przekonany, że jego warunki zostaną wcześniej czy później zaakceptowane przez potencjalną wspólniczkę tym bardziej, że jeszcze żadna kobieta nie oparła się jego sztuczkom i urokowi. Jak będzie tym razem? Kto w tych służbowych negocjacji wyjdzie zwycięsko? Czy Angela ulegnie czarującemu Danielowi? A może on sam wpadnie w sidła własnej intrygi? Zdradzę tylko-w dzień św. Walentego wszystko się może zdarzyć.
Intuicyjnie czułam, że ,,Miłość z jasnego nieba'' trafi niczym strzała Amora prosto w moje serce. Tak też się stało. Zakochałam się w tej książce bez pamięci. To nie jest zwykły, banalny romans, jakich wiele. Tutaj chodzi o coś znacznie bardziej istotnego, o coś głębszego. Krystyna Mirek stworzyła historię, którą mogło komuś spłodzić życie i nakreśliła to w tak piękny, mądry i poruszający sposób, że brak mi słów. Fabuła z pozoru wydaje się dość oklepana. Dwoje bezkompromisowych ludzi spotyka się na swej drodze i nie bacząc na konsekwencje chce osiągnąć swój cel. Tak naprawdę pod tą powłoczką kryje się inna historia, która w dużej mierze ma związek z przeszłością naszej bohaterki. Angelika kilkanaście lat temu opuściła rodzinny Kraków, aby odciąć się od biednej, koszmarnej przeszłości. Nie miała łatwego dzieciństwa. W jej domu zawsze brakowało miłości, czułości, ciepła, wsparcia i stabilizacji. Czas przeznaczony na beztroską zabawę wykorzystywała opiekując się dwójką młodszego rodzeństwa, podczas gdy jej mama bujała w obłokach w ramionach co róż nowego mężczyzny. Na szczęście los dał jej szansę na lepszy byt, dzięki czemu oddzieliła przeszłość grubą kreską, aby stać się pewną siebie i własnych wartości kobietą sukcesu. Cały jej wizerunek fachowca opierał się na powierzchowności. Dobrym wyglądzie, starannie dobranych słowach, wielkiej pracowitości i dobrej organizacji czasu. Niestety w środku nadal czaiła się wystraszona dziewczynka wpatrująca się z przerażeniem w niebezpieczny, niesprawiedliwy świat, który dla dziecka z trudnej rodziny nie ma litości. Czy w zaistniałej sytuacji Angelika zyska szansę na prawdziwe życie bez wiecznego kłamstwa, ciągłej ucieczki i strachu? Tymczasem na jej drodze pojawia się Daniel. Mężczyzna, co prawda rodzicielskiej miłości miał aż nadto, jednakże brakowało mu pewnego rodzaju poczucia wolności, dlatego kiedy wreszcie opuścił rodziny dom i odciął pępowinę zaczął czerpać pełnymi garściami z wszelkich uciech życia. Władza, dobrze prosperujący biznes i piękne kobiety-spełnienie marzeń każdego mężczyzny. Czy aby na pewno? A co z miłością? Czyż to nieprzereklamowany produkt? Tak mówi każdy, kto jej nie poznał. Daniel również tak uważał, dopóki sam nie wpadł w jej sidła. Co z tego wynikło? Zobaczcie sami.
Jestem urzeczona tą książką. Napisana jest prostym, swobodnym językiem, jasno i przejrzyście. Ciekawa fabuła wciąga w wir kolejnych wydarzeń i nie wypuszcza ze swoich macek przez długie godziny. Na uznanie zasługuje także wątek poboczny, który co prawda mógłby być nieco bardziej rozbudowany, co nie zmienia faktu, iż nadaje całości nowych barw i szczegółów. Akcja płynie jak łódka po spokojnej wodzie, lecz na pewno nie ma poczucia stagnacji. Bohaterowie mają ludzkie cechy i słabości. Zakończenie sprawia wrażenie jakby było pisane w pośpiechu. Myślę, że to celowy zabieg, aby każdy czytelnik mógł sam ,,dopisać’’ rozwiązanie tej historii.
,,Miłość z jasnego nieba'' to idealna propozycja nie tylko na walentynki, lecz na każdą okazje. Bawi, wzrusza, napawa optymizmem i wiarą w lepsze jutro. Pokazuje, że nawet będąc dorosłym człowiekiem można odnaleźć w sobie dziecko i spełnić marzenia sprzed lat. Ponadto uświadamia, iż w życiu nigdy nie można niczego być pewnym, bo los szykuje dla nas różne niespodzianki. To również opowieść o zrzucanych maskach. Niekiedy pozory mylą, a ludzie zawodzą. Warto jednak zaufać sobie, wyzbyć się wszelkich uprzedzeń i dać komuś drugą szansę. Polecam serdecznie!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
''-Dlaczego to jest tak bardzo przyjemne?- Zadała mu pytanie, które go zaskoczyło. –Dlaczego tak bardzo różni się od wszystkiego, co mnie do tej pory spotykało?
Odparł bez wahania, całkowicie pewien tego, co mówi:
-Bo to nie jest tylko seks, ale też prawdziwa miłość. Po prostu''.
str. 199
***
Wydawnictwo Feeria.
Muszę ją mieć, świetnie się prezentuje. Jest w moim guście literackim :), nie mogę sie doczekać kiedy ją przeczytam <3.
OdpowiedzUsuń♥blog-klik♥
Fakt, fabuła bardzo intrygująca :)
OdpowiedzUsuńJuż mi się podoba. Lubię takie historie a tym bardziej pisane przez rodzimych pisarzy :) Dlatego będę się za książką rozglądać :)
OdpowiedzUsuńKurka, co wpisze komentarz, wyskakuje jakiś błąd blogspota i się nie dodaje :(
OdpowiedzUsuńAutorka wydała już kilka powieści, a ja pierwszy raz o niej słyszę. Prawdopodobnie dlatego, że nie piszę nic z gatunków znajdujących się w moim polu widzenia. Ocena i recenzja budzą jednak chrapkę na lekturę :-D
Piotrek
Może to wina blogspota. Ja od rana walczę z aktualizacją powyższego postu i bezskutecznie. Jedynie podczas tworzenia kolejnego postu coś na chwilę ,,zaskoczyło'', ale niestety w dalszym ciągu nie widać u nikogo powyższej recenzji a szkoda, bo książka naprawdę fantastyczna i warto ją poznać.
UsuńWczoraj wieczorem też ktoś wspominał o tym problemie. Oj, blogspot blogspot, same z tobą kłopoty ;)
UsuńJa wczoraj miałem podobny problem
UsuńI udało ci się jakoś go rozwiązać? Bo ja już się poddałam. Próbowałam wielokrotnie i nic :(
UsuńMusiałem przeczekać, a posta miałem naprawdę fajnego, o książkach takich, które naprawdę chciałbym przeczytać, kombinowałem i nic mi nie wyszło...
Usuńteż tak czasem mam ;/
UsuńKsiążka mi się ogromnie marzy, ponieważ lubię pisarkę i jej styl :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce. Choć dziś premiera, to jednak głośno o niej już od jakiegoś czasu. Jak mnie najdzie ochota na jakąś mądrą historię miłosną w polskim wykonaniu, to wtedy rozejrzę się za tą powieścią. :-)
OdpowiedzUsuńPS. Znów masz tylko jeden wpis na stronie głównej. Może to tylko ja tak widzę? Nie wiem. Ale daję znać. I przykro mi, że znów jakieś błędy blogspota Cię dopadły. :-(
Polecam ,,Miłość z jasnego nieba''. Moim zdaniem to bardzo piękna powieść obyczajowa ukazująca pewne wartości. Tak przynajmniej to wygląda z mojej perspektywy.
Usuńps. niestety kolejny raz blogspot się na mnie mści. Oprócz tego, że nie widać aktualizacji powyższej recenzji, to jeszcze widnieje tylko jeden wpis na stronie główniej a nic nie było zmieniane w ustawieniach.
To robi się irytujące i najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie ma nawet do kogo zwrócić się o pomoc (mam namyśli oczywiście odpowiedniego fachowca od blogspota).
Dziękuję za link . Świetna recenzja.
OdpowiedzUsuńOch, zapowiada się cudownie! <3 :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie brzmi i już dziś rano dodałam ją na swoją listę. Dziś wyjątkowo często natykam się na recenzje tej książki, same pozytywne! Czyli widzę, że raczej warto ją przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę ciekawie. Skusiłabym się na nią.
OdpowiedzUsuńRównież lubię tego typu powieści i to jak bardzo :D ksiazka jeszcze nia miała premiery a już jest o niej dość głośno :)
OdpowiedzUsuńJedyną książką jaką czytałam Pani Mirek było "Polowanie na motyle" i nie powiem, spodobała mi się. A ta książka.. och, no po prostu mnie zaciekawiłaś. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się ją przeczytać. :3
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie się zapowiada, poszukam jej
OdpowiedzUsuńWczoraj sobie obiecałam, że będę musiała przeczytać tę książkę. Widzę, że naprawdę warto.
OdpowiedzUsuńNie miałam w planach, ale bardzo zachęcająco ją przedstawiłaś, więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPo czytanym ostatnio "Pojedynku uczuć" zostałam baczną obserwatorką działalności literackiej Pani Krystyny i jakoś muszę przeczytać tę książkę, Twoja wysoka ocena tylko mnie w tym utwierdza:)
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną książkę tej autorki, druga czeka na półce, ale na tą też mam wielką ochotę:)
OdpowiedzUsuńCzytałam "pojedynek uczuć" i na razie nie mam w planach innych pozycji autorki. Cieszę się jednak, że książka wywarła na Tobie pozytywne wrażenie. Zawsze miło się czyta takie recenzje :)
OdpowiedzUsuńWybacz, ale nie przeczytalam Twojej recenzji (na razie). Sama mam ja w kolejce i nie chcialabym siesugerowac Twoja opinia :-P
OdpowiedzUsuńRozumiem. W takim razie czekam niecierpliwie na twoje wrażenia z owej lektury.
UsuńTak, tak i jeszcze raz tak :D Podpisuje się pod tym obiema łapkami. Książka jest naprawdę dobra i jest głębsza niż może się to wydawać na początku.
OdpowiedzUsuńtaka rekomendacja książki o miłości, to chyba najlepsza zachęta jaka może się człowiekowi trafić. co więcej, to świetny dowód na to, że powieść o uczuciach nie musi wcale być głupia i naiwna.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie:) Podeszłaś do książki bardzo emocjonalnie, trzeba poznać autorkę:)
OdpowiedzUsuńWspaniała książka, jak widzę :D
OdpowiedzUsuńNic tylko ją kupić i przeczytać!
Do tej pory książki wydawnictwa Ferria mnie nie rozczarowały, dlatego chyba sprawię sobie ten tytuł, tym bardziej, że zachwalasz go niesamowicie, czuć w Twojej recenzji pasję, a to dobrze świadczy o książce :-)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam poznawać książki z wydawnictwa Ferria, ale już teraz mogę napisać, że są świetne i oby więcej takich fajnych powieści mieli w swojej ofercie.
UsuńPierwszy raz słyszę zarówno o autorce, jak i o tej książce. Chociaż romanse to niestety jednak nie moja bajka, recenzja świetna :)
OdpowiedzUsuńTrochę bym się obawiała, że to kolejna historia jakich wiele, ale skoro piszesz, że ma w sobie coś więcej, to może rzeczywiście warto się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńEj wygląda całkiem interesująco :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej mam ochotę ją przeczytać:) Polscy autorzy naprawdę świetnie piszą.
OdpowiedzUsuńPolscy autorzy dobrze piszą, powstaje coraz więcej książek. Może po nią sięgnę, ale raczej w dalszej przyszłości :)
OdpowiedzUsuńW zasadzie czytam głównie fantastykę, do tego prawie wcale nie czytam powieści polskich pisarzy/pisarek, ale muszę przyznać, że zaciekawiłaś mnie tą książką. Sądząc po twojej recenzji, wnioskuję, iż historia ma sobie głębię - nie jest prosta, aczkolwiek niesie ze sobą wiele przesłań.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O tak, mi też,bardzo, ale to bardzo podobała się ta powieść. W sobotę powinna ukazać się recenzja na moim blogu z recenzjami, Blasku Książek :)
OdpowiedzUsuńMój blog♥.
Super. W takim razie z przyjemnością przeczytam twoje wrażenia z tej lektury.
UsuńOkładka na plus, bardzo mi się podoba. Plus za Kraków, mój ukochany Kraków :) Cała historia brzmi ciekawie i z chęcią bym się z nią zapoznała.
OdpowiedzUsuńjak książka jest tak dobra - to trzeba przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńMi ta książka zupełnie nie przypadła do gustu, nie podobały mi sie wybory głównej bohaterki, i jeszcze ta miłość od pierwszego wejrzenia, bardzo naciągane.
OdpowiedzUsuń