Żona psychopaty
Teresa Ewa Opoka
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania: 7 listopada 2013
ISBN: 9788378396499
liczba stron: 376
ocena: 4+/6
Majka to młoda, pełna życia studentka. Jak każda dziewczyna marzy o tym, by kochać i być kochaną. Kiedy na jej drodze staje Edward, dziewczyna tonie w morzu jego czułych słów, spojrzeń i gestów. Wkrótce biorą ślub i pojawia się dziecko. Nagle wszystko zmienia się na gorsze. Bajkowa sielanka przekształca się w piekło. Delikatny i czarujący mąż zrzuca maskę i pokazuje żonie swoją prawdziwą, bezduszną twarz psychopaty. Nikt z ich otoczenia nie podejrzewa Edwarda o socjopatyczne skłonności, ponieważ w towarzystwie innych osób jest ideałem w każdym calu. Mijają lata a Majka w dalszym ciągu cierpliwie znosi tyranizowanie swojego męża. W końcu decyduje się jednak na rozwód. Jak przebiegnie jej walka o własną godność, spokój i niezależność? Czy Edward tak łatwo zrezygnuje z małżonki? Jedno tylko zdradzę, to będzie długa i ciężka droga w trudnych warunkach.
Bardzo cenię sobie prawdziwe, życiowe historie, które pokazują inną perspektywę widzenia różnych problemów, dlatego z ogromnym zainteresowaniem sięgnęłam po najnowsze dzieło Teresy Ewy Opoki, polskiej poetki, prozaiczki, dramatopisarki. Autorka zadebiutowała tomikiem wierszy „Przypadki”. Na swoim koncie posiada także kilka powieści: „Abecadło kobiety tamtych lat”, „Kocie oczy”, „Umrzesz dopiero się zacznie”, „Wszystko o Edycie”, „Wyspa kobiet”, zbioru opowiadań „Miłość nad życie” oraz książek dla dzieci. Wróćmy jednak do fabuły najnowszej prozy pisarki. Jak to się dzieje, że z czułego amanta mężczyzna potrafi przeistoczyć się nagle w drapieżnego potwora? Czy wcześniej nie było żadnych symptomów zwiastujących niekonwencjonalne zachowanie Edwarda? Otóż w pewnym momencie pojawiła się czerwona lampka ostrzegawcza, którą Majka zignorowała, gdyż była przekonana, że dziwne zachowanie jej ukochanego to tylko stan przejściowy. Niestety po ślubie wszystko zmieniło się o 180 stopni. Edward na każdym kroku poniżał, dręczył i szykanował żonę. Wprawdzie nigdy nie podniósł na nią ręki niemniej jednak psychiczny terror bywa często gorszą gehenną niż cielesne znęcanie się. Dlaczego więc Majka znosiła wszelkie wyzwiska, przykrości, upokorzenia? Początkowo wbrew logice, faktom i zdrowemu rozsądkowi uważała całą tę sytuacje za efemeryzm. Dopiero później uświadomiła sobie, że jej mąż tak naprawdę nigdy się nie zmieni.
Hannibal Lecter |
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że psychopaci rewelacyjnie potrafią się maskować oszukując napotkanych przez siebie ludzi. Często są dowcipni, elokwentni, sympatyczni, umieją doskonale zaprezentować się w dobrym świetle. Krótko mówiąc są mistrzami kamuflażu. Należy wobec tego pamiętać, że osoby o tego typu zaburzeniach to nie tylko maniakalni zabójcy, lecz również partnerzy władający życiem bliskich osób w sposób absolutny.
,,Żona psychopaty’’ wywołuje wiele różnych emocji. Autorka w sposób bardzo sugestywny przedstawiła portret kobiety uwikłanej w domowy terror psychiczny, która po wielu latach znęcania wreszcie próbuje walczyć ze swoim koszmarnym losem. Z jakim to wyjdzie rezultatem? Nie będzie lekko i różowo, wręcz przeciwnie. W miarę upływu czasu doznane krzywdy wcale nie ulegają zapomnieniu. Czy istnieje zatem jakieś lekarstwo na wyjście z tej traumy? Dowiedziecie się tego z powyższej lektury.
Książkę oceniam całkiem pozytywnie, aczkolwiek liczyłam na coś znacznie więcej. Zabrakło mi większej dramaturgii w odkrywaniu sadystycznego oblicza głównego bohatera. Również losy pokrzywdzonej nie wzbudziły u mnie aż tak wielkiej empatii, jak powinny. Może dlatego, że autorka zastosowała trzecioosobową narrację, która nie pozwoliła mi odpowiednio wczuć się w tragedię ciemiężonej kobiety. Na plus, na pewno przemawia język, który jest prosty, zrozumiały, pozbawiony wyszukanych słów. Także analiza myśli, uczuć i zachowań kluczowej postaci zaprezentowana jest szczegółowo, dzięki czemu jej portret psychologiczny zyskuje na wiarygodności. Z kolei akcja rozgrywa się płynnie i miarowo, jak w zegarku. Reasumując, to dobrze napisana powieść, lecz bez większych rewelacji.
Polecam ,,Żonę psychopaty’’ każdemu, kto chce poznać realistyczny wizerunek kobiety dręczonej przez bezdusznego męża. To poruszająca historia pełna osobistych ludzkich dramatów i niełatwych możliwości. Pokazuje, jak walczyć o niezależność i własne szczęście oraz zmusza do głębokiej refleksji nad wyborami dokonywanymi pod wpływem chwilowych emocji lub mało nieprzemyślanych decyzji. Zainteresowanych zapraszam do lektury.
***
Ciekawa książka, z pewnością po nią sięgnę przy najbliższej okazji :-)
OdpowiedzUsuńLudzie pełni są niespodzianek, niekoniecznie pozytywnych. Ja chętnie przeczytałabym jednak książkę o mężczyźnie terroryzowanym przez kobietę.
OdpowiedzUsuńmam ją już u siebie i na pewno po nią sięgnę - póki co czeka sobie w kolejce.
OdpowiedzUsuńNie łatwo czytać takie książki, chociaż na pewno niektórym mogą pomóc czy nawet uświadomić niektórym jak to jest. Niemniej jednak mnie do niej jakoś nie bardzo ciągnie, jednak nie mówię jej 'nie'. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńChciałabym, aby takie książki, jak ,,Żona psychopaty'' uświadomiły innym osobom podzielającym los główniej bohaterki, że nie wolno biernie tkwić w szponach tak chorego związku, który niszczy nasze życie. Niestety rzeczywistość przedstawia się zgoła inaczej. Większość czuje wstyd i strach przed bezwzględnym psychopatą i rzadko kto ma odwagę przeciwstawić się temu, dlatego cierpią w milczeniu przez długie lata, lub do końca swoich dni. Przykre, ale prawdziwe.
UsuńNie, to nie dla mnie, irytowałabym się zachowaniem tej kobiety, jak można sobie dać tak wejść na głowę. Wiem, że nie wszystkie sytuacje można rozgryźć od razu, ale nie można być takim naiwnym, trzeba działać, uciekać, coś robić! Ciężki temat.
OdpowiedzUsuńNiestety ciężki temat. Ja również nie potrafiłam zrozumieć zachowania główniej bohaterki, która mimo sygnałów ostrzegawczych tkwiła w związku z potworem, ale z drugiej strony nigdy nie wiadomo, jak my byśmy zachowały się na jej miejscu. Teraz możemy spekulować na ten temat i być święcie przekonane, że my zapewne odeszłybyśmy od szalonego męża, ale często w takich sytuacjach zachowanie ofiary jest irracjonalne.
UsuńTematyka fascynująca, ale ja w przypadku takiej książki też oczekiwałabym większej dramaturgii, więc nie wiem czy się skuszę.
OdpowiedzUsuńBędę ją czytała zaraz po tym jak skończę "Rodzinę Casteel". Jestem tej książki bardzo ciekawa, lubię książki tego typu i podejrzewam, ze ta mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam i podejrzewam, że przez całą lekturę będę szczęśliwa, że mnie ten los ominął.
OdpowiedzUsuńNa recenzję tej książki czekałam! Mimo pewnych mankamentów chętnie po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że chyba się skuszę, jeśli tylko uda mi się ją dorwać :)
OdpowiedzUsuńNo, czyli nie mam co żałować, że nie skusiłam się na tę książkę :) Gdybyś oceniła ją na 6, to zapewne chciałabym ją poznać, ale 4+ dla polskiej literatury to dla mnie za mało...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Niespecjalnie mnie ciągnie do tej książki, może kiedyś przeczytam jeśli będzie ku temu okazja.. :)
OdpowiedzUsuńOkładka pełna uroku. Nie słyszałam o tej książce, lecz wpiszę ją na listę książek do przeczytania.
OdpowiedzUsuńSądzę, że jest to jedna z trudniejszych książek, którym należałoby się przyjrzeć z bliska :)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznałabym się z tą książkę, mimo pewnych niedociągnięć ;)
OdpowiedzUsuńOj chyba na chwilę obecną sobie odpuszczę tę książkę, ale nie mówię nie. bo może kiedyś się na nią zdecyduje:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam. Może mi się spodobać :) I okładka jest świetna... mroczna, tajemnicza, kusząca :)
OdpowiedzUsuńJa tam cały czas mam ochotę na tą książkę i raczej zdania nie zmienię.
OdpowiedzUsuńLubię taką tematykę, więc pewnie, kiedyś przeczytam :D
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie mocna, życiowa historia. Ten temat jest mi dosyć bliski, a przede wszystkim jest bolesny, więc na czas obecny raczej nie jest ona książką dla mnie.
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł i okładka sprawiają, że w ciemno kupiłabym tę książkę :)
OdpowiedzUsuńOkładka mnie zauroczyła, jak widzę większość z blogowiczów:) Historia przedstawiona jednak trochę mniej, więc na razie spasuje.
OdpowiedzUsuńKsiążka interesująca i oczywiście życiowa, prawdziwa. Czekam na kolejne pozycje autorki:)
OdpowiedzUsuńKsiążka o trudnej tematyce. Myślę, że przeczytam.
OdpowiedzUsuńHm... Tematyka wydaje się interesująca ^^ Może kiedyś ją spróbuję
OdpowiedzUsuńKolejna recenzja Twojego autorstwa, która postawiła mi jakiś tytuł w zupełnie nowym świetle. Chyba niedługo będę musiała poprosić Cię o spis książek, które Ci się podobają i zacząć ich szukać :P
OdpowiedzUsuńNajgorsi są Ci psychopaci, którzy wyglądają, zachowują się i żyją normalnie. Mimo kilku minusów, zachęciłaś mnie do tej książki.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej pozycji, ale chyba nie chcę jej przeczytać- naprawdę nie mogę zrozumieć, jak można tyle lat tkwić w takim związku i godzić się na takie traktowanie. Zaskoczyłaś mnie, myślałam że ocena będzie wyższa, no i obecnością trzecioosobowej narracji.
OdpowiedzUsuńNie tylko ty nie potrafisz zrozumieć zachowania Majki. Ja również wielokrotnie wściekałam się na nią i nie potrafiłam pojąć, jak można tyle lat tkwić w takim związku i godzić się na takie traktowanie.
UsuńTeż myślałam, że ocenię tę książkę nieco wyżej. Po prostu liczyłam na to, że swoista spowiedź dręczonej kobiety będzie w pierwszoosobowej narracji, gdyż wtedy czytelnik bardziej przeżywa emocje dotykające ofiary a tutaj wszystko działo się jakby z boku i to niestety nie przypadło mi do gustu.
Słyszałam już gdzieś ten tytuł. Może kiedyś zapoznam się z tą książką.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej zostałam zachęcona :)
OdpowiedzUsuńCoś zdecydowanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPo tytule liczyłam, ze to będzie jakiś kryminał. No nieważne, teoretycznie to też jest brutalne i okropne. Nie umiem czytać takich książek, zapewne dlatego, że są realistyczne, że to wszystko dzieje się wokół nas. Że każdemu może to grozić.
OdpowiedzUsuńWidzę, że muszę koniecznie ją przeczytać, lubię takie książki!
OdpowiedzUsuńŁał tak to opisałaś, że muszę przeczytać tą książkę. Okładka i tytuł przyciągają podówjnie
OdpowiedzUsuńTematyka interesująca – na pewno kiedyś przeczytam „Żonę psychopaty”
OdpowiedzUsuńHm... Też się spodziewałam czegoś lepszego - wielkich emocji, szeroko otwartych oczów... Szkoda, że tego zabrakło. Bardzo chciałam przeczytać tą książkę, a teraz nie wiem, czy jest sens po nią sięgać, skoro napaliłam się, że to będzie wielkie wow...
OdpowiedzUsuńNie chce cię zniechęcać ani na siłę namawiać. Sama musisz zdecydować, czy chcesz poznać ,,Żonę psychopaty', czy też. Osobiście książka przypadła mi do gustu, lecz nie piałam nad nią z zachwytu. Nie oznacza to jednak, że w twoim przypadku będzie tak samo. Zaryzykuj....
Usuń"Milczenie owiec" uwielbiam więc to książka idealnie dla mnie. Okrucieństwo i brutalność przyjmują różne formy i należy o tym mówić i przestrzegać.
OdpowiedzUsuńOstatnio jest o niej dość głośno. Chciałabym ją kiedyś przeczytać.
OdpowiedzUsuńCiekawiła mnie ta książka. I nadal chętnie ją przeczytam. Trudny temat, ale...
OdpowiedzUsuńSzalenie mnie zaciekawiłaś. Koniecznie muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuńJetem bardzo, bardzo ciekawa tej książki. Współczuję bohaterce, że na swojej drodze spotkała takiego tyrana, ale z drugiej strony dziwię się, że wzięła z nim ślub skoro już zdarzały się niepokojące sytuacji. Jeśli ktoś myśli, że wszystko się ułoży po ślubie to się myli. Wady drugiego człowieka przecież nagle nie znikną.
OdpowiedzUsuńNie wiesz, że zakochani ludzie mają klapki na oczach? :)
UsuńMnie nie dziwi to, że Maja mimo niepokojących sygnałów poślubiła Edwarda. Dziwi mnie jedynie fakt, że potem, kiedy zaczęła się cała ta gehenna nie potrafiła się jej przeciwstawić, ale z drugiej strony każdy człowiek jest jednak inny i mam różny stopień odporności psychicznej, dlatego też nie wolno nam zbyt pochopnie oceniać czyjeś sprzeczne zachowanie.
Wiem, wiem :) Ale czasami się słyszy, że te klapki już trochę opadły, bo jedno zaczyna zauważać niepokojące zachowanie partnera, ale nic z tym nie robi i brnie w związek dalej. Też mnie to dziwi, że nie potrafiła się przeciwstawić, ale może była już tak słaba psychicznie, że nie miała sił. W każdym razie książkę muszę przeczytać, bo prowokuje do dyskusji :)
Usuńwidzę, że spotkało cie podobne rozczarowanie, jak mnie w przypadku Najciemniejszego kąta. Książka jest bdb napisana, ale jak się człowiek wkręci w większa ilość emocji i liczy na brutalniejsze opisy, to potem mu tego brakuje.
OdpowiedzUsuńA mnie akurat książka ,,W najciemniejszym kącie'' bardzo się spodobała i do tej pory jestem pod jej wielkim wrażeniem i moim zdaniem ,,Żona psychopaty' nawet w połowie do niej się nie umywa.
UsuńKsiążka może i ma ciekawy temat, jednak ja się z nią nie zmierzę. To nie dla mnie. To pewnie dlatego, że ja dużo słyszę od swoich znajomych o takich torturach...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mimo tej słabej dramaturgii, i tak jestem zainteresowana. Pewnie nieraz trafiałby mnie szlag w czasie czytania, ale takie książki przynajmniej zostają na dłużej w pamięci.
OdpowiedzUsuńJestem zainteresowana. Mam teraz dużo do czytania, ale zaznacze sobie w notatniku, że ta książka mnie zainteresowała. Być może skuszę sie również na recenzję? Pracuje w takim miejscu, że ta książka może być dla mnie również przydatna pod względem zawodowym.
OdpowiedzUsuńTo bardzo emocjonujący temat i nie dziwię się Twoim odczuciom.
OdpowiedzUsuńSporo czytałam o osobowościach socjopatycznych, dlatego wiem, że psychopata to niekoniecznie szaleniec z siekierą.
OdpowiedzUsuńLubię ten typ literatury, dlatego na pewno przeczytam tę książkę. Poza tym ta powieść co nieco przypomina mi książkę "Żona potwora", w której również ukazano życie z psychopatą, tylko w trochę inny sposób, a sam tytuł jest lekko przewroty.
Nigdy o niej nie słyszałam, ale bardzo ciekawie się zapowiada
OdpowiedzUsuńBędę czytała :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już kilka pozytywnych opinii na temat tego tytułu. Mnie już zachęca opis na okładce, więc tym chętniej bym przeczytała. Może to dziwne, ale lubię takie historie.
OdpowiedzUsuńDosyć głośno się robi o książce, trzeba dać jej szansę:)
OdpowiedzUsuńRozejrzę się za nią ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Intrygujący tytuł i temat. Piękna okładka. I oczekiwało by się po tym wszystkim rewelacyjnej treści, ale jak sama przyznajesz, nie za bardzo można na nią liczyć - więc raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńoho, coś dla mnie, dobra tematyka !
OdpowiedzUsuńJestem żoną psychopaty, który jest szanowanym i cenionym lekarzem. Od lat próbuję się rozwieść, ale przy jego nieskazitelnej opinii i miłości do mnie i do dzieci o jakiej przekonuje sąd nie jest to możliwe. Jako człowiek bardzo inteligentny radzi sobie doskonale z psychologami i nimi manipuluje, a przede mną wyśmiewa się z nich. Gdybym miała pieniądze uciekłabym na koniec świata, kupiła jakiś kąt, wynajęła ochroniarzy, ale mogę sobie tylko pomarzyć. Nasz system prawny nie jest po stronie ofiary tylko po stronie oprawców. Cieszcie się, że nie spotkałyście psychopaty na swojej drodze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo pani współczuje. Nie wyobrażam sobie, jak wielkie cierpienie na panią spadło. Walka z psychopatą to syzyfowa praca, ale moim zdaniem można jej podołać. Radzę np. kupić dyktafon i nagrywać kulminacyjne momenty waszej kłótni itp. Albo pożyczyć od kogoś pieniądze i zainwestować w mini kamery, które mogłyby nagrać prawdziwe oblicze męża. Myślę, że taki dowód w sądzie byłby wystarczający, by dostać upragnioną wolność.
UsuńMożna w dzisiejszych czasach wyzwolić się z oków tyrana, trzeba tylko ogromnego samozaparcia, stanowczości i wiary, czego pani z całego serca życzę.
Ogromnie ciekawi mnie ta książka.
OdpowiedzUsuń