BEZMYŚLNA
S.C. Stephens
Liczba stron: 670
Wydawnictwo: Akurat
Premiera: 30.04.2014r
Ocena: 5/6
Czy można kochać dwóch mężczyzn jednocześnie? Co dzieje się w związku, do którego wkracza "ten trzeci"? Czy wtedy obie miłości mogą być prawdziwe? Spróbujemy się tego dowiedzieć na przykładzie powieści ,,Bezmyślna’’ autorstwa S.C. Stephens.
Kiera Allen i Denny Harris są razem prawie od dwóch lat. Młodzi, szczęśliwi, zakochani, tworzą niemal idealną parę. Pewnego dnia Danny dostaję propozycję stażu w znanej firmie reklamowej w Seattle, na drugim końcu kraju. W zaistniałej sytuacji Kiera zostawia swoją rodzinę i studia i wspólnie z ukochanym przeprowadza się do najlepszego przyjaciela Denny'ego z dawnych lat – Kellana Kyle, przystojnego, czarującego, lidera rockowej grupy D-Bags. Niestety nieprzewidziane okoliczności ponownie zmuszają Harrisa na jakiś czas do wyjazdu z miasta. Tymczasem osamotniona i zagubiona Kiera szuka pocieszenia u swojego współlokatora. Między nimi nieoczekiwanie rodzi się gorące, niebezpieczne uczucie. Dręczeni poczuciem winy próbują z tym walczyć, lecz bezskutecznie.
,,To jest nasza gra… w tę i we w tę, bez końca. Chcesz mnie, chcesz jego. Kochasz mnie, kochasz jego. Lubisz mnie, nienawidzisz mnie. Chcesz mnie, nie chcesz mnie, kochasz mnie i zostawiasz mnie.’’
Jak dalej rozwiną się uczuciowe perypetie trójki bohaterów? Kogo Kiera wybierze: Denny'ego, czy Kellana? A może bezmyślnie będzie tkwiła w tym szalonym trójkącie dopóki cała prawda się nie wyjdzie na jaw? Zdradzę tylko, już nic nie będzie takie jak kiedyś.
,,Bezmyślna’’ S.C. Stephens to pierwsza część trylogii, która podbiła serca czytelniczek na całym świecie. Mnie również oczarowała, bowiem jest w tej książce coś takiego, co nie pozwala mi o niej zapomnieć. Aż kipi i wrze od amplitudy rozmaitych uczuć i rozterek. Dawno nie czułam tyle sprzecznych emocji naraz: ból, lęk, cierpienie, wściekłość, rozpacz, zniechęcenie oraz nadzieję, szczęście, euforię, pożądanie i miłość. Krótko mówiąc jeden wielki emocjonalny bałagan. Fabuła oscyluje głównie wokół miłosnego trio. Kiera ma pięknego, kochającego mężczyznę, którego uwielbia, dla którego przeprowadziła się na drugi koniec kraju. Niestety chłopak tymczasowo porzuca ją dla kariery. W rezultacie rozżalona dziewczyna topi smutki w alkoholu u boku niesamowicie seksownego współlokatora, w następstwie oboje lądują w łóżku. Kto raz spróbował zakazanego owocu, ten wie, jak niesamowicie smakuje. Co teraz wybrać? Stały, bezpieczny, niezmienny związek z Denny’m, czy może dynamiczną, pełną przypływów i odpływów miłość z gwiazdą rocka? Autorka stworzyła niesamowicie elektryzującą, tragiczną, wręcz destrukcyjną historię, która chwyta za serce i gardło. Nie przypuszczałam, że tak mocno się w nią zaangażuje. Wspólnie z główną bohaterką miotałam się między dwoma czarującymi mężczyznami. Na każdym kroku ogarniały mnie wątpliwości i nie potrafiłam jasno określić, komu ofiarować swoje serce, dlatego w pewnym stopniu rozumiem nierozważne zachowanie Kiery. Chciała złapać przysłowiowe dwie sroki za ogon. Zwodziła ich, droczyła się z nimi, doprowadzała do granic wytrzymałości, a potem niemal w tym samym czasie skakała z kwiatka na kwiatek. Ileż można?! Gdzie leży granica pomiędzy prawdziwą miłością a zwyczajnym wykorzystywaniem drugiej osoby?
S.C. Stephens w niezwykle plastyczny sposób namalowała słowami opowieść o trudnej, skomplikowanej, potężnej i niszczycielskiej miłości, zaś jej bohaterowie nadali tej historii iście magicznej głębi i kolorytu. Szczególnie Kiera i Kellan nakreśleni są niezwykle pieczołowicie, wiarygodnie i skrupulatnie. Na swój sposób darzyłam ich sympatią, chociaż wielokrotnie miałam ochotę uruchomić swoje mroczne instynkty i siłą przemówić im do rozumu. Do szewskiej pasji doprowadzała mnie lekkomyślność Kiery. Początkowo akceptowałam jej zmienne nastroje, ale kiedy coraz bardziej pogrążała się w swoich kłamstwach, niezdecydowaniu i nierozsądku traciła w moich oczach. Ale wokalista D-Bags wcale nie był lepszy. Myślę, że trafił swój na swego. Jego codzienne podboje i przedmiotowe traktowanie kobiet doprowadzały mnie do białej gorączki. Wprawdzie w pewnym momencie dowiadujemy się, dlaczego jest takim gburem i chamem, jednakże nieraz chciałam, by zniknął z mojej pamięci. Co do wad, zabrakło mi punktu widzenia Dennego. Mamy jedynie pierwszoosobową narracje z perspektywy Kiery, dlatego nie miałam możliwości lepiej poznać psychiki pozostałej dwójki bohaterów. Mimo to książkę czyta się błyskawicznie i z wielkim zaciekawieniem. Styl jest przejrzysty i nieskomplikowany, a język bardzo prosty. Dynamiczna akcja nie nudzi czytelnika, gdyż obfituje w wiele dramatycznych wydarzeń. Nie zabraknie też sen erotycznych, które rozpalają zmysły i wzniecają pożądanie. Z kolei klarowne zakończenie ewidentnie pokazuje, iż w następnej części będziemy już śledzić losy innych bohaterów. Wprost nie mogę się doczekać .
,,Ta książka jest jak płomień, który nigdy nie gaśnie’’. W szczery, brutalny sposób uświadamia, że nie warto grać na dwa fronty, bo można potem tego gorzko żałować. Osobiście czuję się usatysfakcjonowana, ponieważ dostałam do ręki bardzo wciągającą, eksplozywną, temperamentną, gorącokrwistą lekturę, która wywołała u mnie istny rollercoaster uczuć. Zachęcam wszystkich zainteresowanych.
***
Wydawnictwo Akurat.
Już niebawem i ja będę miała okazję poznać rozchwianą uczuciowo Kierę:)
OdpowiedzUsuńAjj nie wiem jakieś takie trójkąty mnie ostatnio odpychają, zastanawiam się dlaczego tak o nich jest głośno. Wierzę,że książka jest ciekawa i wciągająca, jednak na chwilę obecna się wstrzymam.
OdpowiedzUsuńFaktycznie ostatnio jest dość głośno o miłosnych trójkątach, co mnie akurat cieszy, bo lubię czytać o ,,rywalizacji'' dwóch mężczyzn starających się o względy ukochanej kobiety i myślę, że niektóre czytelniczki ,,kręci'' to samo, co mnie :))
UsuńOj, kręci :) I to bardzo.
UsuńLubię takie dynamiczne historie o miłości, jej trudach. Bardzo chciałabym więc poznać tę powieść.
Dużo ma stron... więc pewnie autorka ma wiele do powiedzenia :)
OdpowiedzUsuńWierzę, że książka się udała :)
Początkowo byłam przerażona ilością stron, ale powiem ci szczerze, że czyta się ją bardzo szybko. Tak mocno wyciągałam się w fabułę, że nawet nie zauważyłam kiedy dobrnęłam do finału.
UsuńTaaak! Trójkąty, romanse, rozterki <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie historie i w ogóle czuję się bardzo zachęcona tym co napisałaś :D
Jestem już po lekturze. Świetne określenie na tę historię - rollercoaster uczuć. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książka spodobała Ci się tak jak i mnie. Uwielbiam takie zakręcone historyjki :)
OdpowiedzUsuńJestem dość mocno zainteresowana.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po takie książki, ale Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca...i chyba taka zmiana klimatu wyjdzie mi na dobre;)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki i chętnie bym tą przeczytała :) Ba, ja bym z chęcią przeczytała całą trylogię :)
OdpowiedzUsuńBędę miała na uwadze tę książkę :)
OdpowiedzUsuńMam na oku tą książkę, bo spotykam się z samymi pozytywnymi komentarzami.
OdpowiedzUsuńzapamiętam :)
OdpowiedzUsuńBezmyślna zupełnie mi się nie podobała, ale wiem, że ma tylu samo fanów co wrogów. Mnie ten rollercoaster nie przypadł do gustu. Kiera mnie niemiłosiernie denerwowała.
OdpowiedzUsuńMnie również zachowanie Kiery bardzo irytowało, szczególnie jej niezdecydowanie w późniejszym etapie jej związku z obydwoma mężczyznami, bo na początku to wiadomo, ciężko wybrać między dwoma mega przystojnymi facetami :)
UsuńMimo to całość historii oceniam pozytywnie.
Dwóch czarujących mężczyzn, o dwóch różnych temperamentach mieć u swojego boku, to rzeczywiście może przyprawić o zawrót głowy i brak zdecydowania, którego wybrać.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą książką Cyrysiu:)
Sama nie wiem co o niej sądzić, bo z jednej strony natykam się na recenzję bardzo negatywne, a z drugiej na wręcz przeciwne. Poza tym trochę przeraża mnie ilość stron i te miłosne trójkąty... Muszę się nad nią jeszcze zastanowić ;))
OdpowiedzUsuńTeż czytałam w sieci negatywne recenzje ,,Bezmyślnej'' i rozumiem rozgoryczenie tych osób, bo ta książka wywołuje tak skrajne emocje, że nie wiadomo jak ją ocenić :)
UsuńJa też byłam nieźle skołowana, lecz w ostateczności stwierdziłam, że ta powieść wywołała we mnie taką burzę uczuć, iż nie mogłam ją wrzucić do wora z napisem: ,,zwyczajny chłam''.
Czytałam gdzieś niepochlebną recenzję książki i już właściwie spisałam ją na straty. Ale widzę, że niesłusznie :) Chyba jednak dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńJa lubię taki temat w książkach, więc przeczytam
OdpowiedzUsuńSporo dobrego o niej czytałam i z chęcią sama bym się z nią zapoznała.
OdpowiedzUsuń:) mi się fajnie czytało :) miło wspominam :) Kiera denerwuje wszystkich czytelników, ale jednak coś ciągnie do tej książki :)
OdpowiedzUsuńMasz racje. Nie chciałabym takiej Klary spotkać, bo nie ręczyłabym wtedy za siebie :) Mimo to cała historia chwyciła mnie za serce :)
UsuńPierwsza pozytywna recenzja tej książki jaką przeczytałam :)
OdpowiedzUsuńA dla mnie to pierwsza recenzja tej książki, jaką czytałam i zaczęłam sobie dużo obiecywać... chyba jednak powstrzymam swój entuzjazm :)
UsuńZapowiada się ciekawa trylogia:)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na tę książkę! :))
OdpowiedzUsuńNa moim blogu też pojawiła się recenzje tej książki. Mam podobne odczucia, jeśli chodzi o postać Dannego. Chciałabym poznać uczucia i punkt widzenia tego bohatera. Mimo to, książka bardzo mi się podobała i jestem nią pozytywnie zaskoczona. :)
OdpowiedzUsuńZ trójkąta miłosnego na dłuższą metę nic dobrego nie wyniknie. Bardzo mnie Cyrysiu zainteresowałaś książką:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńTeraz to juz muszę to mieć :) Z Twojej recenzji nie wynika, żeby Kiera aż tak mocno irytowała, a jeśli sceny erotyczne są na wysokim poziomie, to nawet uczuciowy trójkąt mi nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńPowiem ci szczerze, że do pewnego momentu rozumiałam zachowanie Kiery i byłam w stanie przymknąć oko na jej rozchwianie emocjonalne, ale potem straciła dużo w moich oczach, kiedy (uwaga spojler) w ciągu jednej nocy po wyjściu z łóżka jednego chłopaka poszła do drugiego (wiadomo w jakim celu). To to dla mnie było spore przegięcie.
UsuńNiemniej jednak wybaczyłam jej wszystkie ,,grzechy'' i kibicowałam w walce o szczęście.
Oj ciekawi mnie ta książka, lubię takie emocjonujące historie, tylko dlaczego to pierwszy tom trylogii? dobrze, że w kolejnych tomach będą opisywane losy innych bohaterów, ale czy wszytsko trzeba wydawać w seriach, no smutno mi trochę, ale może się przełamię :-)
OdpowiedzUsuńMnie też to denerwuje, że ostatnio niemal wszystko wydają w trylogiach lub seriach. I chociaż dobrze, że w kolejnych tomach będą opisywane losy innych bohaterów, to jednak podobnie jak ty wolałabym jednoczęściowe powieści.
UsuńOch Cyrysiu! Już nawet wybyłam do księgarni po swój własny egzemplarz Bezmyślnej, a tu nagle moja intuicja książkowa zaczęła krzyczeć w niebo głosy bym ją odstawiła. I co zrobiłam? Odstawiłam i wzięłam inną książkę. A teraz przez Ciebie będę miała poczucie winy! :)
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się. Czasami tak się zdarza:) Może jeszcze będziesz miała okazje poznać ,,Bezmyślną'' np. z wymiany LC? Nigdy nic nie wiadomo.
Usuńw pewien sposób zaciekawila mnie ta książka ale raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńHm, piękna okładka. Całkiem ciekawa książka, fabuła - zachęciłaś mnie, mimo recenzji, które wcześniej czytałam, a pozytywne... nie były :) Ale może zaryzykuję :)
OdpowiedzUsuńCzekam na swój egzemplarz i mam nadzieję że do mnie dotrze :)
OdpowiedzUsuńO, jaka słitaśna okładka. :D Sielska wręcz. :)
OdpowiedzUsuńFabuła tej książki nie jest zbyt interesująca. Daruję sobie tę powieść.
OdpowiedzUsuńMam mieszane odczucia teraz. Bo z jednej strony,to w ogóle nie moja tematyka, a z drugiej - zachęcasz mnie, zwłaszcza, że powieśc wywołuje rollercoaster emocji ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Galimatias uczuć i wrzenie, szybkie tempo akcji i zamordyzm... jestem na TAK!
OdpowiedzUsuńTrójkącik miłosny-nie dziękuję.
OdpowiedzUsuńJak, dla mnie nie zapowiada się ciekawie, toteż nie sięgnę.
Pozdrawiam :)
Cieszy mnie Twoja pozytywna opinia gdyż mam książkę w domu :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie takiego życia ale książkę z największą ciekawością przeczytam!
OdpowiedzUsuńtaki rollercoaster jest dobry od czasu do czasu! nie słyszałam o niej ale widać że warto
OdpowiedzUsuńA ja bym ja chętnie przeczytała - wydaje mi się, że to jednak moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńMam ją na półce, wkrótce się przekonam co do lektury :)
OdpowiedzUsuń