Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

piątek, 30 maja 2014

Bierzcie i jedzcie ciało moje, pijcie krew moją


Wieczerza
Tatiana Jachyra

 
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 368
Ocena: 4-/6










      Z czym Wam się kojarzy Ostatnia Wieczerza? Większość zapewne zgodnie z prawdą napiszę, że to pożegnalny posiłek, który Jezus Chrystus zjadł z apostołami w przeddzień swej ofiarnej śmierci. Jednak dla niektórych ludzi ten termin ma całkiem inne znaczenie. Jakie? Spróbujemy się tego dowiedzieć na przykładzie ,,Wieczerzy’’ Tatiany Jachyry.

Joanna, Dawid, Tomasz i Yasmine to główni bohaterowie powieści. Ich losy w mniejszym bądź większym stopniu przeplatają się ze sobą. Początkowo poznajemy Joannę, młodą fotografkę, która wraz ze swoim chłopakiem niedawno przeprowadziła się z Krakowa do Warszawy. Osamotniona przez częste wyjazdy swojego ukochanego ciężko jej zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu. Niespodziewanie dowiaduje się, że jest w ciąży. W zaistniałej sytuacji zgłasza się do doktora Dawida Czestera, który roztacza nad nią opiekę. Między nimi nawiązuje się wzajemna nić porozumienia i sympatii. Jednak pod przykrywką przyjaciela/doradcy kryje się nieobliczalny socjopata. Wkrótce ginekolog odkryje przed przez Joanną swoje prawdziwe, mroczne oblicze podszyte dewiacyjnym okrucieństwem. Co z tego dalej wyniknie?

Z kolei piękna, charyzmatyczna Yasmine jest cenioną tancerką go-go, która w wolnych chwilach dorabia jako ekskluzywna prostytutka. Nigdy nie angażuje się w żaden związek, traktując swoich klientów przedmiotowo. Ale w głębi duszy pragnie kochać i być kochaną. Dlatego, kiedy na jej drodze staje ksiądz Tomasz ulega jego psychologicznej, seksualnej grze. Okazuje się jednak, że tych dwoje łączy coś jeszcze-wspólna, dramatyczna przeszłość. Już niebawem role się odwrócą, bowiem zemsta jest cierpliwa i ma słodki smak. O co w tym wszystkim chodzi? Gdzie leży wspólny mianownik w historii tej czwórki bohaterów? Przekonajcie się sami.

‘’Wieczerza’’ jest debiutem prozatorskim Tatiany Jachyry. Autorka urodziła się w 1976 roku we Wrocławiu. Z zawodu i zamiłowanie jest fotografką. Od 2004 roku mieszka i pracuje w Warszawie. W 2009 roku odbyła się jej autorska wystawa „Gwiazdy w Obiektywie”. Realizuje sesje zdjęciowe osób z pierwszych stron gazet między innymi: Natasza Urbańska, Joanna Koroniewska, Paweł Małaszyński, dam Sztaba, Katarzyna Glinka, Maryna Wojcechowska itp. W 2011 roku odbyła się premiera jej debiutanckiego tomiku wierszy "Historie pisane nocą", rok później opublikowała kolejny zbiór poezji pt. "Bezsenny".

Mam bardzo mieszane uczucia, co do tej książki. Wiele osób postrzega ją, jako makabryczny, skandalizujący thriller. A mnie jakoś ani nie zniesmaczył, ani tym bardziej nie przestraszył. Może to kwestia odporności psychicznej. A może po prostu brakuje tej historii odpowiedniego zaplecza psychologicznego. Fabuła oscyluje wokół obsesyjnej miłości połączonej z uległością, ubezwłasnowolnieniem i pozornym poczuciem bezpieczeństwa. Rozwój relacji Joanny i Dawida uświadomił mi jedną, przerażającą rzecz: nie wolno nigdy nikomu ufać, bo nie wiadomo, z kim tak naprawdę mamy do czynienia. Różni szaleńcy po tym świecie chodzą. Na co dzień mogą skutecznie ukrywać się pod maską normalności, ale wystarczy jeden pozornie nic nieznaczący impuls, aby obudzić w nich barbarzyńską bestię. Poruszył mnie także chory umysł szanowanego w swych kręgach ginekologa. Nie bałam się jego wynaturzeń i osobliwych dewiacji. Bardziej poraziło mnie źródło powstania tego zjawiska. Ludzie, którzy w dzieciństwie byli molestowani, doświadczyli przemocy rodzinnej zazwyczaj mają poważny problem z równowagą psychiczną i emocjonalną. Nie potrafią wykorzenić, wymazać swojego bólu, wstydu i cierpienia, którego kiedyś doświadczyli, dlatego nie bacząc na nic i na nikogo, chwytają się różnych sposobów, żeby zagłuszyć i ukoić swoją tęsknotę za normalnością i spokojem.

Tymczasem związek księdza Tomasza i Yasmine, bez zahamowań i skrupułów odsłania kontrowersyjny temat pedofilii wśród duchownych. Tatiana Jachyra nie bawi się z żadne spekulacje i domysły. Wykłada w sposób jasny i konkretny "kawę na ławę" odsłaniając tragiczne, negatywne skutki molestowania dzieci. Uderza w autorytet Kościoła pokazując jego hipokryzję, fałsz, obłudę, zepsucie i zakłamanie. Choć jest to jeden z czynów najbardziej obrzydliwych, to wciąż jest tematem tabu. Dlatego uważam, że nie wolno zamiatać go pod dywan.

Książka składa się z licznych, aczkolwiek krótkich rozdziałów. Napisana jest lekkim, momentami nawet kwiecistym stylem, z domieszką groteski. Narracja pierwszoosobowa pozwala lepiej zrozumieć daną postać i bardziej wczuć się w fabułę. Bohaterowie nakreśleni są całkiem nieźle, ale na dłuższą metę drażnią. Zatopieni w morzu namiętności usilnie dążą do spełnienia własnych pragnień, marzeń i aspiracji. Niemniej jednak czuje się nieco rozczarowana, bowiem liczyłam na więcej dynamicznego szaleństwa oraz dokładniejszą analizę ich myśli, uczuć i zachowań. Na plus zasługuje umiejętne połączenie losów wszystkich bohaterów. Początkowo pozornie odrębne dwa wątki się zazębiają i tworzą niezwykle ciekawą całość. Z kolei otwarte zakończenie pozwala czytelnikowi na osobiste spuentowanie historii.

To bardzo specyficzny, osobliwy, momentami bulwersujący thriller psychologiczny z obyczajową z nutką erotycznego akcentu. Bez owijania w bawełną obnaża najmroczniejsze, najgłębiej skrywane zakamarki ludzkiej duszy oraz bezlitośnie demaskuje obłudę i zakłamanie. W gęstej atmosferze niepokoju, pożądania i niepewności poznasz religijny fanatyzm, alienację rzutującą na losy jednostek, szkodliwą fascynację seksualną, molestowanie nieletnich, ubezwłasnowolnienie oraz przemoc psychiczną i fizyczną. Polecam, ale na własną odpowiedzialność.

***

Wydawnictwo Akurat.

50 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dołączam się do pytania... :)

      Usuń
    2. Jak to co czytam??? Bardzo (NIE)grzeczne książki, bom spragniona wrażeń :)

      Usuń
  2. Skoro mówisz, że na własną odpowiedzialność, to ja się nie podejmuję. Wprawdzie mam teraz potrzebę jakichś mocniejszych, literackich wrażeń, ale nie do tego stopnia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiś czas temu było głośno o tej książce na blogach, i chyba najczęściej trafiałam na negatywne opinie, bo zniechęciłam się do niej, ale kontrowersyjna fabuła bardzo mnie kusi i podejrzewam, że jak trafię na ten tytuł w bibliotece to go przygarnę. Tak na marginesie, nie da się żyć nie ufając, zwłaszcza najbliższym, względem nieznajomych warto zachować dystans i zdrowy rozsądek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że ,,nie da się żyć nie ufając, zwłaszcza najbliższym'', ale po lekturze ,Wieczerzy'' zrozumiałam, że każdy, nawet nasza ukochana osoba może umiejętnie w sobie skrywać bestię, która albo prześpi całe życie, albo uaktywni się w najmniej oczekiwanym momencie. Tak jest np. z niektórymi małżeństwami: na początku kochający mąż, a potem odsłania maskę nieobliczalnego socjopaty.

      Usuń
  4. Tytuł jest przerażający. Kontrowersyjna fabuła mnie bardzo pociąga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Choć nurt w jakim książka jest utrzymana jest w moim guście, to i tak mnie do niej nie ciągnie niestety.

    OdpowiedzUsuń
  6. To nie jest książka dla mnie. Jakoś mnie do niej nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie intryguje mnie ta książka i jak tylko będę mogła, to na pewno po nią sięgnę...

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiłaś mnie, lubię takie psychologiczne książki ^^ Muszę koniecznie przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie jakoś właśnie ta intrygująca fabuła lekko odstrasza. Chyba wolę bezpieczniejsze książki, które nie wymagają ode mnie zbyt dużego wysiłku. A coś czuję, że żeby polubić się z "Wieczerzą" musiałabym się nieźle wygimnastykować ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o literaturę grozy, mało mnie co odstrasza, ale jeśli ty nie czujesz się na siłach, to może faktycznie lepiej nie ryzykować.

      Usuń
  10. Eeee... zdecydowanie nie dla mnie :) Już sama okładka jest dla mnie odpychająca :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyznam, że ciągnie mnie do takich mocnych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi się nie podoba, ale siostra coś mówi, że książka by jej przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak dla mnie to była chyba najgorsza książka jaką przeczytałam w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Trzeba będzie sprawdzić na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę, że książka do Ciebie dotarła ;) Na mnie zrobiła mroczne i ogromne wrażenie. Nie wiem czy oglądałaś taki polski film "Sęp", jest w nim jedna scena, która kilka tygodni śniła mi się po nocach - i z tą książką będzie podobnie. Sceny z zupą ugotowana przez Dawida dla Joanny nie mogę zapomnieć i zaakceptować. Zresztą zemsta Yasmine nie była lepsza, zarówno ona jak i Dawid byli ulepieniz tej samej gliny. W kontunuacji mieliby równe szanse...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wreszcie ,,Wieczerza'' dotarła do mnie po prawie 1,5 miesięcznym oczekiwaniu :) Cieszę się, że na Tobie zrobiła ogromne wrażenie. Mnie niestety nie powaliła na kolana. Widocznie miałam wobec niej zbyt duże wymagania.
      Co do filmu ,,Sęp'' nie miałam okazji go oglądać, bo w przeciwieństwie do naszej rodzimej literatury nie przepadam z polską kinematografią, ale być może zrobię wyjątek skoro twierdzisz, że jest dość makabryczny.
      Zgadam się z tobą odnośnie Yasmine i Dawida. Po prostu trafił swój na swego i już :)

      Usuń
  16. Nad tą pozycją się zastanowię:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fabuła bardzo... interesująca. Przedstawiłaś tę książkę w taki sposób, że musiałam się nią zainteresować. Po prostu musiałam, choć z tego co widzę, naprawdę sporo tu będzie tematów, których zazwyczaj w powieściach staram się unikać. Muszę pomyśleć trochę o tej pozycji, ale nie ukrywam - zaintrygowałaś mnie.
    Pozdrawiam!
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że ,,Wieczerza'' zawiera w sobie sporo kontrowersyjnych tematów, ale moim zdaniem, większość z nich została potraktowana raczej po macoszemu, dlatego myślę, że możesz śmiało bez obaw sięgać po tę książkę, gdyż zapewne nie wstrząśnie tobą aż tak bardzo jak przypuszczasz.

      Usuń
  18. Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę. Zawsze jak stykam się z recenzją, jest ona zachęcająca. Tymczasem zapisuję w moim mądrym notesiku.

    OdpowiedzUsuń
  19. Książce mówię nie, nie odnajdę się w tej fabule z bohaterami.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie, nie, nie i jeszcze raz nie1
    Nie lubię już tej książki ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. Niedługo wakacje, więc może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kontrowersyjna fabuła kusi, jednak różne opinie czytałam, większość raczej średnich. Nie wykluczam, że sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Gdy przeczytałam tytuł tego posta, byłam lekko zaskoczona. Ale po recenzji stwierdzam, że chcę przeczytać tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ej kurcze, pomimo wszystkiego, chcialabym przeczytac ta ksiazke :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja się chyba jednak nie skuszę. Wszędzie o tej pedofilii w Kościele słychać, nie mam zamiaru sobie dokładać do tego jeszcze książek. Poza tym... nie jestem pełnoletnia xd

    OdpowiedzUsuń
  26. Być może faktycznie jest to coś w moim guście, ale chyba jeszcze poczekam na kilka recenzji;)

    OdpowiedzUsuń
  27. a ja dziś poza tematem - chciałam zaprosić do mojego urodzinowego konkursu na blogu - do wygrania 17 książek - zapraszam http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2014/05/mao-kto-pamieta-ten-pierwszy-ale.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zaproszenie do konkursu. Chętnie skorzystam :)

      Usuń
  28. Czytałem już o tej książce na blogu Lustra Rzeczywistości i powiem to jeszcze raz... poluje na tę książkę! Zasiądę do tej wieczerzy z pewnością ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Niestety to nic dla mnie, co obie dobrze wiemy :) Za dużo tego, czego nie lubię w książkach :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Książka na pewno będzie ciekawa ale ja nie lubie tego gatunku zbytnio
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Widzę, że książka do Ciebie w końcu dotarła :) cieszę się :) już rozmawiałam troszkę na jej temat z "Lustereczkiem" i nie wiem co mam myśleć :D raz chcę, raz nie chcę, już sama nie wiem :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Muszę przyznać, że naprawdę kontrowersyjna książka i już czytając Twoją recenzję mam co do niej mieszane uczucia.

    OdpowiedzUsuń
  33. Widzę, że warto poznać debiut p. Tatiany, coś czuję, że książka zrobi na mnie mocne wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie zmieniam swojego zdana i bardzo chcę przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Cieszę, że wreszcie otrzymałaś swoją przesyłkę!
    Co do ksiażki, to sama już nie wiem to tylu skrajnych recenzjach..

    OdpowiedzUsuń
  36. Cieszę się, że ta książka do Ciebie dotarła ;) Prawie tak samo zatytułowałyśmy recenzję ;) Mam podobne odczucia ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. W 5 akapicie bardzo ładnie to opisujesz, takie historie właśnie mają miejsce w świecie realnym , a przyczyną jest traumatyczne dzieciństwo. Lektura godna uwagi ze względu na tematykę.

    OdpowiedzUsuń
  38. No i jednak po wielu dniach i nocach książka do mnie dotarła wow :D czytam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wreszcie dotarła :) Czytaj, czytaj, a ja czekam na recenzje.

      Usuń
  39. ja uważam, że ta książka może zniesmaczać, być skandaliczna, ale i na mnie super nie oddziaływała, podobał mi się język - taki lekko poetycki, lekko obłąkańczy...

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...