Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

niedziela, 2 grudnia 2018

KALENDARZ ADWENTOWY - DZIEŃ DRUGI 🎁

Moi Drodzy,

Czas odpakować drugą paczuszkę z wyjątkowego kalendarza adwentowego od wydawnictwa Czwarta Strona. Co się pod nią kryje?


Tym razem otrzymałam ''Alicję w Krainie Czarów'', czyli herbatę zieloną z dodatkami. To napój życia, który wprost uwielbiam. Tym większa radość z trafionego prezentu. 😍




 A Wy jaką herbatkę najbardziej lubicie?

17 komentarzy:

  1. Ja najbardziej lubię czarną herbatę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarnej herbaty też się napiję z braku laku, ale na co dzień preferuję tylko i wyłącznie zieloną.

      Usuń
  2. Super! W sumie lubię chyba każdą herbatę z dodatkami. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię herbatę z dodatkami, ale tylko właśnie zieloną, ewentualnie białą.

      Usuń
  3. W moim mieście jest taka jedna ulubiona kawiarenka, w której kupuję owocową herbatę "Wiśnie w rumie" ... Lepszej dla mnie nie ma ;)

    A poza pytaniem ... ciekawa jestem czy znajdziesz wśród adwentowych prezentów chałwę :) Założyłam się z mężem, że Wydawnictwo między książkami oprócz herbatki ten smakołyk również umieści :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię kawę o smaku ,,Wiśnie w rumie'' :)
      Też jestem ciekawa, czy będzie chałwa. Ja akurat nie przepadam za tym smakołykiem, ale mój mąż tak, więc w razie czego jemu podaruję :)

      Usuń
  4. Fajny pomysł na kalendarz, Jednak herbaty zielonej nie lubię, no najgorsza w smaku jak dla mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja pijam tylko zieloną :) pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny prezent :) Ja lubię herbaty owocowe, zwykłej prawie wcale nie piję. Za to kawę hektolitrami - o każdej porze dani i nocy ;)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...