Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

piątek, 13 czerwca 2014

Ty, ja i on


Wybieram ciebie
Molly McAdams

 
tytuł oryginału: Taking Chances
wydawnictwo: Amber
data wydania: 13 maja 2014
liczba stron: 304
ocena: 5/6








    Ostatnimi czasy coraz częściej sięgam po literaturę, w której zawarty jest motyw klasycznego trójkąta miłosnego w formacie ona jedna i ich dwóch. Istota i rozwój tej relacji szalenie mnie fascynuje, dlatego z ogromną ciekawością zabrałam się za lekturę ''Wybieram ciebie'' Molly McAdams, jednej z najpopularniejszych autorek powieści o ludziach wchodzących w dorosłe życie (18-25 lat). Czytelniczki portalu Goodreads nagrodziły tę książkę bardzo wysokimi ocenami i pochlebnymi recenzjami. Czy zasłużenie? Zanim się tego dowiemy pokrótce przedstawię fabułę.

Osiemnastoletnia Harper całe swoje życie spędziła w bazie wojskowej pod czujnym i surowym okiem ojca, oficera marines. Nigdy nie chodziła do szkoły ucząc się indywidualnie w domu. Nie miała również żadnych koleżanek, ani chłopaków. Jedyną możliwość kontaktów z ludźmi oferowali jej żołnierze. U progu dorosłego życia wreszcie udaje się Harper wyrwać się spod rygorystycznej kontroli ''Sira''. Wyjeżdża jak najdalej od rodzinnych stron do słonecznej Kalifornii, aby studiować w tamtejszym college’u. Już pierwszego dnia jej współlokatorka z akademika - Breanna wciąga ją w wir imprez i przystojnych facetów. Wkrótce Harper poznaje Brandona i Chase’a, dwóch niezwykle seksownych, niebezpiecznych, wytatuowanych mężczyzn. Obaj są obsesyjnie zauroczeni nowo poznaną dziewczyną. Jak dalej potoczą się losy trójki bohaterów? Komu dziewczyna ofiaruje swoje serce, a czyje złamie?

Jakiś czas temu nasz rynek wydawniczy ''zalały'' powieści z gatunku New Adult, które idealnie trafiają w mój czytelniczy gust. Podobnie sytuacja przedstawia się w przypadku bieżącej lektury. Wiem, że wiele osób zarzuca jej schematyczność, przewidywalność i sztampowość. Co prawda te zażalenia nie są bezpodstawne, mimo to książka mnie ujęła i urzekła. Fabuła oscyluje wyłącznie wokół uczuciowych zawirowań Harper i jej niesamowitych adoratorów. Słodka, piękna dziewczyna, jednocześnie mistrzyni ciętej riposty przykuwa niejedno męskie spojrzenie. Nic więc dziwnego, że Brandon i Chase zakochali się w niej do szaleństwa. Kogo wybrać? Na widok każdego z nich dosłownie miękną kolana, ale nie są pozbawieni wad. Pierwszy ciągle bierze udział w nielegalnych walkach, drugi skacze z imprezy na imprezę zaliczając panienki. Czy w takim przypadku w imię miłości zmienią swoje nawyki i przyzwyczajenia?

Pomysł na tematykę utworu uważam za świetny i ekscytujący, bynajmniej jego wykonanie pozostawia trochę do życzenia. Brakowało mi rozbudowy pewnych wątków np. relacje Harper z ojcem, jak również liczyłam na więcej emocji, szaleństwa, oraz dokładniejszej analizy zachowań poszczególnych postaci. Mimo to i tak jestem zadowolona. Styl autorki jest prosty, zrozumiały i jasny. Akcja płynie niczym leniwy strumyk, ale ma swój klimat. Plus daje za wszechobecne napięcie, zwłaszcza w relacjach damsko-męskich. Scen erotycznych tym razem jak na lekarstwo. Szkoda, gdyż bardzo lubię takie pikantne smaczki. Bohaterowie są całkiem wyraziści, barwni i łatwo zapadają w pamięć. Mam jednak zastrzeżenia, co do ich psychologicznej prawdziwości i głębi. Harper niby jest inteligentna, silna i bystra, lecz w niektórych sytuacjach zachowywała się irracjonalnie. Także postępowanie Brandona czasami było delikatnie mówiąc, dziwne i zaskakujące. Jedynie Chase, gorący playboy zaskarbił sobie moje serce. Z pozoru lekkoduch i bawidamek, który niczego w swoim życiu nie bierze na poważnie, w rzeczywistości wrażliwy, czuły, empatyczny mężczyzna. Zakończenie to klasyczny Happy End typu "żyli długo i szczęśliwie", ale tak naprawdę to cisza przed burzą, gdyż w drugim tomie serii zatytułowanym ''Wybieram miłość'' los zaskoczy głównych bohaterów po raz drugi – jeszcze bardziej okrutnie. Wprost nie mogę się doczekać.

źródło zdjęcia
''Wybieram ciebie'' to przyjemna, nieobowiązująca powieść w ramach umilenia sobie wolnego czasu. Pomimo kilku niedociągnięć nie żałuje czasu z nią spędzonego. Dostałam interesującą historię miłosną pełną gorących uczuć, zdrad, dramatów i trudnych wyborów. Polecam przede wszystkim miłośnikom romansów i powieści obyczajowych z delikatną nutką pikanterii. Mam nadzieję, że nie będziecie rozczarowani.



***
Wydawnictwo Amber

48 komentarzy:

  1. Przyznam, że zaciekawiłaś mnie. Muszę rozejrzeć się za tą książką. Czasami uwielbiam właśnie takie niezobowiązujące pozycje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może gdybym miała ochotę na młodzieżowe odmóżdżenie...?

    Ja mam inaczej niż Ty - męczą mnie już te wszystkie trójkąty i prześliczne dziewczęta, które na wszystkich działają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie nie mam dosyć wszelakich trójkątów miłosnych oraz ślicznych, niewinnych dziewcząt i zabójczych przystojniaków. Nic na to nie poradzę, że lubię takie banalne, do bólu schematyczne powiastki. Może kiedyś z tego wyrosnę, lecz na razie nie zamierzam odmawiać sobie tej przyjemności sięgając po młodzieżowe "odmóżdzacze" :))

      Usuń
  3. Ja również jestem zaintrygowała serią New Adult - mam za sobą na razie tylko dwie powieści, ale mój apetyt stale rośnie. Mimo pewnych niedociągnięć, pewnie sięgnę kiedyś po "Wybieram ciebie". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja wręcz pokochałam serię New Adult i już zdążyłam przeczytać 7 książek z tego gatunku, a w kolejce czeka następne cztery:)
      Na razie moim numerem jeden jest ,,Dziesięć krótkich oddechów'', ale i powyższa powieść nie jest zła, dlatego zachęcam do jej lektury.

      Usuń
  4. No Cyrysiu, kolejna książka, która leci na LC. Cięty język głównej bohaterki? Jestem jeszcze bardziej za. Świetna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zauważyłam, że mamy trochę podobny gust czytelniczy:) Zawsze znajdę u Ciebie jakąś ciekawą książkę:) Ten tytuł także zapisuję:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ciągnie mnie do "trójkątów", jeśli to one stanowią główną oś fabularną (a ostatnio młodzieżówki do tego dążą, niestety...) i nie jestem przekonana, czy "Wybieram ciebie" przypadłoby mi do gustu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku ,,Wybieram Ciebie'' fabuła rzeczywiście oscyluje wokół klasycznego trójkąta miłosnego, więc jeśli nie interesuje cię taki ''układ'' to powyższa książka może nie przypaść ci do gustu, dlatego nie namawiam.

      Usuń
  7. Mnie te trójkąty już trochę znudziły, ale czasem dobrze o takim przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. O tak! Jestem jak najbardziej na TAK. Zapowiada się świetna lektura.

    Ps. Bardzo fajna okładka.

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie motyw trójkąta wnerwia niesamowicie i jeśli fabuła książki opiera się właśnie na nim, to u mnie jest z góry skreślona. Dlatego tym razem podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam bardzo podobnie, a jak jeszcze powieść to NA to już uciekam w przeciwnym kierunku.

      Usuń
    2. Też czasami tak mam, ale w odniesieniu do innych gatunkowo książek bądź tematyki :))

      Usuń
  10. Nie znam autorki a zawartość tej książki wygląda dość obiecująco, chociaż literatura młodzieżowa trochę mnie już zmęczyła... nie wiem nie wiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na trójkąt miłosny raczej się nie piszę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmm wątki "trójkątów" są już trochę wyeksploatowane w literaturze i kinematografii, szczególnie te chłopak- dziewczyna- chłopak. Ja na razie dam sobie spokój :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię takie niezobowiązujące książki :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czytałam nigdy ni z New Adult i chyba muszę spróbować czegoś nowego :D Bo coś mi się wydaje, że jak wejdę w świat takich książek, to mnie będą bardzo wciągać, dopóki nie odkryje ich schematyczności i przewidywalności, ale pewni z początku będę bardzo mile zaskoczona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam serdecznie do poznania ''Wybieram Ciebie''. Osobiście pokochałam gatunek New Adult od pierwszej poznanej historii i mam nadzieję, że moja fascynacja utrzyma się na długi czas.

      Usuń
  15. Uwielbiam tego typu książki i chętnie po nie sięgam, a w trakcie wakacji, to już w ogóle! Lista książek rośnie w siłę, ale czasu nie przybywa, więc nie wiem, jak uda mi się wyskubać kilka chwil na "Wybieram Ciebie", ale może mi się uda :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Strasznie mnie ta książka zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tym razem za książkę podziękuję, ale jestem pod wielkim wrażeniem konsekwencji, z jaką wybierasz swoje lektury, brawo:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dla mnie zarówno za dużo paranormal romance jak i nurtu New Adult z trójkątami miłosnymi powoduje, że nie mam ochoty sięgać po tego typu książki. A jeśli to robię to od przypadku do przypadku. Choć książkę będę miała na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja na razie nie czuje przesytu paranormal romance ani książkami nurtu New Adult, dlatego cieszę się, że ostatnimi czasy pojawiają się one jak grzyby po deszczu ;) Chociaż zapewne za jakiś czas coś innego wejdzie w modę, tak, jak to było w przypadku erotyków, które notabene pomału ''gasną'' .

      Usuń
  19. Trójkącik miłosny? To może być coś, co mnie zaciekawi. Pomimo mankamentów, o których piszesz z chęcią zanurzyłabym się w świat bohaterów tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  20. Do niedawna nie miałam pojęcia, że istnieje taki gatunek jak New Adult, ale od tego czasu miałam okazję już czytać kilka książek reprezentujących ten nurt i wypominam je raczej dobrze. Może i na tę pozycję się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Po "Hopeless" i "Dziesięciu płytkich oddechach" moje oczekiwania w stosunku do YA znacząco wzrosły ;) Nie wiem, czy coś teraz mnie zadowoli ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz całkowitą rację. Wątpię, czy znajdzie się powieść gatunku YA, która przebije te dwie wyjątkowe pozycje.

      Usuń
    2. Obie już zamówiłam. Jestem niezmiernie ciekawa dlaczego tak sądzicie dziewczyny! ;)

      Usuń
    3. Mam nadzieję, że niebawem sama podzielisz nasz zachwyt :)) Niecierpliwie będę wyczekiwać twojej recenzji. Jak coś to daj znać, abym jej nie przeoczyła.

      Usuń
  22. Trójkąciki miłosne to nie jest zdecydowanie temat w literaturze który lubię. Wiec książkę sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie czytam ksiazek o takiej tematyce, po prostu nie lubię, ale wiesz co? Moja koleżanka uwielbia take historie, wiec jej powiem o tym tytule :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cyrysiu niestety nie mogłam dodać baneru konkursowego :( chyba przez to, że jest on w bmp czy jak ta końcówka leciała. Dodałam więc zamiast baneru konkursowego nagłówek Twojego bloga, może być? Prawa strona panel boczny, na dole.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście tym razem przez pomyłkę zapisałam baner w formacie bmp. Jednak nie musisz go umieszczać na blogu. To nie jest warunek konieczny. Banerek robię jedynie dla osób, które chcą mieć jedynie taką ''przypominajkę'' informującą o czasie i wynikach konkursu :)

      Usuń
  25. Mam niemal wszystkie książki tego gatunku wydane przez wydawnictwo Amber. Bardzo pozytywnie je oceniasz i to dzięki Tobie wzrosło moje zainteresowanie tymi powieściami. Szkoda, ze w tej chwili nie mam na nie czasu :/

    OdpowiedzUsuń
  26. Okładki tego wydawnictwa odstraszają, są okropne i tandetne, ale jestem pewna, że kiedyś skuszę się na jakąś historie z tego gatunku, bo mam na nią ochotę. ;) A do tego chcę się przekonać, czy to, co podoba się np. Tb spodoba się i mi. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Harper jako mistrzyni ciętej riposty najbardziej do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy nie czytałam tego typu książek, może czas to zmienić. ;))

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeszcze nigdy nie zawiodłam się na książce z wydawnictwa Amber, więc i tym razem przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam New Adult! Ten gatunek również i w moim przypadku, trafił prosto w mój gust czytelniczy :) Na razie mam za sobą dwie pozycje od wydawnictwa Amber, z tego właśnie nurtu i jestem nimi do tego stopnia pozytywnie oczarowana, że na pewno nie będę się wahać przy sięgnięciu po kolejne tomy. :) "Wybieram ciebie" ostatnio zdobyłam w formie ebooka, toteż przed wgłębieniem się w fabułę, hamuje mnie tylko dobijająca szkoła i poniedziałkowo-wtorkowe egzaminy. Ale już sobie postanowiłam, że gdy tylko wstanie świt środy, biorę się za nadrabianie zaległości książkowych, a jedną z pierwszych pozycji, które przeczytam, będzie właśnie "Wybieram ciebie". :) Mam nadzieję, że powieść zrobi na mnie tak dobre wrażenia, jak zrobiła na tobie ;)
    Pozdrawiam!
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że podobnie jak ja pokochałaś książki z tego gatunku. Jak dotąd idealnie trafiają w mój gust i mam nadzieję, że już tak zostanie.
      Co do ''Wybieram Ciebie'' zachęcam i od razu radzę nabyć drugi tom, bo będzie jeszcze ciekawiej. Moja relacja z tej lektury będzie na dniach :)

      Usuń
  31. Brzmi naprawdę interesująco! Również lubię motyw trójkąta, o ile jest dopracowany i umiejętnie przedstawiony :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak będzie okazja to z przyjemnością przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Czuję, że ta książka może mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  34. Czasami takie przewidywalne książki wciągają i zachwycają, ciekawe czemu :) Fabuła jest nawet ciekawa i choć trójkąt miłosny jest oklepany to też mam do niego jakiś... sentyment? :)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...