Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

poniedziałek, 6 października 2014

Duchowa banicja


Samotność ma twoje imię
Monika Oleksa

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 424
Data premiery: 29.09.14r.
Ocena: 5/6








''Czasami nosimy w sobie taką miłość, która zdarza się tylko raz. (…) Wtedy to jedno imię przesłania nam wszystko inne i nic nie jest w stanie przynieść ukojenia. Żyjemy tęsknotą i nie dostrzegamy tego, że życie naprawdę potrafi być fantastyczne i pełne niespodzianek''.

Ewa jest samotną kobietą po czterdziestce. Od kilkunastu lat nieszczęśliwie zakochana w Mateuszu nie potrafi o nim zapomnieć. Nigdy nie ułożyła sobie życia osobistego, nigdy nie dała szansy żadnemu mężczyźnie. Jej cały świat to praca, kotka Tosia i babcia Hania. Pewnego dnia na jej drodze staje Andrzej, przystojny, pewny siebie współpracownik. Mimo początkowej, wzajemnej antypatii nawiązują ze sobą cieplejsze relacje. Tymczasem niespodziewanie pojawia się wielka miłość sprzed lat. Odżywają wspomnienia. W sercu i w głowie Ewy biją się różne myśli i uczucia. Niestety Mateusz ma rodzinę, którą bardzo kocha. Jak w takiej sytuacji zachowa się nasza bohaterka? Czy przestanie gonić za marzeniami i nauczy się cieszyć tym, co ma?

Monika A. Oleksa urodziła się w 1972 roku w Lublinie. Jej największą pasją jest pisanie. Inspiracją dla twórczości literackiej stały się ukochane przez nią Dąbki i urokliwy Nałęczów. Debiutowała 2002 roku zbiorem opowiadań ''Uśmiech Mima''. W 2011 roku, nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka , ukazała się jej pierwsza powieść ''Miłość w kasztanie zaklęta'', zaś rok później na światło dzienne wyszła ''Ciemna strona miłości''.

Brak mi słów, żeby wyrazić mój zachwyt nad tą książką. Niech was nie zmyli pozornie zwyczajna fabuła, która tak naprawdę kryje w sobie ogromne pokłady skrywanych emocji i wiele istotnych wartości.

Samotność to coraz bardziej popularne zjawisko, które dotyka nie tylko osoby starsze, owdowiałe czy porzucone, ale także ludzi młodych. ''Bywa jednak i tak, że to my same pielęgnujemy w sobie tęsknotę za niespełnieniem, nie dając zupełnie szansy temu, co czeka za drzwiami''. Podobnie było w przypadku Ewy. To zaradna, ambitna i mądra kobieta, wie czego chce od życia, i nie marnuje go na mało istotne drobiazgi. Jednakże wszelkie sukcesy i osiągnięcia przestają ją raptem cieszyć, bo nie ma ich z kim dzielić. Pustka w domu staje się nieznośna, a świat z każdym rokiem traci barwy i szarzeje. Autorka w mądry sposób uświadamia, że czasami warto przestać gonić za czymś, czego po prostu nie ma, by w końcu zacząć żyć, ze świadomością, że inny człowiek ma również coś nam do zaoferowania.

Monika Oleksa bardzo solidnie przyłożyła się do napisania wspaniałej historii, i dokładnie ją rozplanowała. Oprócz uczuciowych zawirowań Ewy, umiejscowiła też koleje losów wielu innych postaci m.in. Hanny, Andrzeja, Janiny, Rafała, Danusi, Róży etc. Wszyscy różnią się od siebie wiekiem, wyglądem, stylem bycia, statusem społecznym. Mimo to mają ze sobą coś wspólnego. Każdego z nich dotyka samotność. Losy tych bohaterów bardzo mnie poruszyły i skłoniły do wielu refleksji. W dzisiejszych czasach ludzie za dużą uwagę poświęcają swojej karierze, zarabianiu pieniędzy a za mało dbają o swoją rodzinę, szczególnie pobieżnie skupiają się na osobach starszych. A przecież oni nie oczekują zbyt wiele, jedynie naszej obecności i zwyczajnej rozmowy, która wypełni pustkę szarych dni. Trzeba pamiętać, że samotność jest pojęciem wieloznacznym. Równie dobrze może zamieszkać w relacji dwojga kochających się ludzi, którzy zmęczeni codziennością, rutyną, powtarzalnością zamiast wszechobecnej niegdyś czułości zaczynają gubić wzajemne zrozumienie i harmonię. Ten aspekt ewidentnie pokazuje, że związek jest jak ogród, należy go pielęgnować i odżywiać– sam o siebie nie zadba i uschnie.

Jestem oczarowana przecudownym stylem pisarki. Mimo trudnej tematyki cechuje ją lekkość pióra, znakomita elokwencja, refleksyjna głębia myśli, trafność ocen, porażająca precyzja wywodu, a zarazem niebywały kunszt przekazu. W sposób malowniczy i ciekawy potrafi pisać o zwykłych ludziach i ich skomplikowanych perypetiach. Akcja płynie spokojnie, leniwie niczym woda w wiosennym strumyku, ale w żaden sposób nie nuży. Bohaterowie tworzą prawdziwych ludzi z krwi i kości, można w nich znaleźć samego siebie, własne lęki, niepowodzenia, a także radości. Na końcu powieści znajdziemy przepisy na ciasta pieczone przez poszczególne bohaterki. Jakże wspaniały dodatek do całości.

To Niebanalna, Niezwykła, Niepowtarzalna powieść o wielowymiarowej samotności, tęsknotach, różnych rodzajach miłości, dokonywaniu trudnych wyborów i ich konsekwencjach. Nie sposób oddać całego jej bogactwa i wszystkich jej uroków. W piękny i mądry sposób uczy, jak wykorzystywać każdą chwilę i nie marnować okazji, którą podsuwa nam los oraz uświadamia, że nie warto iść przez życie w pojedynkę, bowiem nie ma nic wspanialszego niż otworzyć się na drugiego człowieka. Wierzcie lub nie, tej książki się nie czyta- ją się chłonie całą sobą. Gorąco polecam!

''Pamiętaj kochanie, jeśli życie podsuwa ci cytrynę, zawsze poproś o cukier''.

***
Blog literacki M. Oleksy: klik
Wydawnictwo Zysk i S-ka.

48 komentarzy:

  1. Nie. Dalej się nie przekonałam do tej książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja przekonałam się już do tej powieści bardzo dawno, poza tym chciałam w końcu poznać twórczość pani Oleksy i już dzisiaj wydawnictwo przesłało mi mój egzemplarz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba przestanę czytać Twoje recenzje, przecież życia mi nie starczy na te wszystkie książki. Czytałam ostatnio, że ta książka jest wielowątkową opowieścią o samotności i fabuła raczej nuży niż zachwyca, ale widzę że wszystko jest inaczej. Myślę, że się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, nawet tak nie myśl :) Zadałabyś mi cios w samo serce :) Niestety ja również nad tym boleje, że czasu tak mało, a książek do przeczytania tak dużo.
      Odnośnie powyższej pozycji, polecam serdecznie, gdyż ma wyjątkowa fabułę i napisana jest niezwykłym stylem.

      Usuń
    2. Cyrysiu, ja szczerze zazdroszczę Ci tempa, w jakim udaje Ci się czytać książki, dla mnie, przynajmniej na razie, jest ono nieosiągalne. Nie mam jednak zamiaru przestać czytać Twoich recenzji, za dużo bym straciła :)

      Usuń
    3. Czasami sama się sobie dziwię, kiedy ja to wszystko ogarniam, ale z drugiej strony lubię tę czytelniczą presję, bo jakoś wtedy lepiej funkcjonuje :)

      Usuń
  4. Czytałam sporo pozytywnych słów na temat twórczości tej autorki, a Twoja recenzja utwierdziła mnie w przekonaniu, że warto się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle piękna recenzja, ale po raz kolejny raczej książka nie jest dla mnie. Niestety...

    OdpowiedzUsuń
  6. Niebanalna, Niezwykła, Niepowtarzalna - i jak mam teraz przejść obok niej obojętnie? No nie da się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fabuła jakoś do mnie nie przemawia, raczej nie przeczytam :)
    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazwyczaj nie gustuję w tego rodzaju powieściach, ale Ty wyjątkowo mnie zachęciłaś do jej lektury. No i ten cytat... piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że dzięki mojej recenzji masz ochotę przełamać swój opór i skusić się na tę lekturę. Myślę, że nie będziesz żałować tej decyzji.

      Usuń
  9. Mam na półce "Miłość w kasztanie zaklętą". Przeczytam najpierw tę, a potem sie okaże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam na półce "Miłość w kasztanie zaklętą", ale jeszcze jej nie czytałam. Polecam natomiast ''Ciemną stronę miłości''-rewelacyjna powieść. Oczywiście do powyższej lektury również zachęcam :)

      Usuń
  10. Takiej książce nie można odmówić, szczególnie że tematyka na czasie, a i stylowi autorki nic nie można zarzucić.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tytuł bardzo mi się podoba :) Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka może okazać się ciekawym oderwaniem od fantastyki, którą najczęściej czytuje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie dla mnie są takie książki. Na pewno nie jestem zainteresowana tą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wybacz, tym razem nie czytam recenzji. Sama będę ją recenzować i nie chcę się sugerować. Bardzo cieszy mnie Twoja ocena :) Wiem, ze będzie ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Życzę zatem miłej lektury i czekam na twoje wrażenia.

      Usuń
  15. Samotność może tak naprawdę dotknąć każdego z nas niezależnie od wieku. Przepisy na ciasta na pewno są wspaniałym dodatkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepisy na cista są super, ponieważ są bardzo proste w wykonaniu i bardzo dobre w smaku :) Polecam!

      Usuń
  16. Nawet same cytaty, bez Twojej recenzji, sprawiają, że miałabym ochotę zasięgnąć po tą pozycję. Lecz zwracając uwagę na treść i kategorię w literaturze, niestety nie jest w moim kręgu zainteresować.

    OdpowiedzUsuń
  17. Oo! Jak tu teraz ci odmówić? :) Przedstawiłaś tą książkę w taki sposób, że nawet fakt, iż autorką jest nasza rodaczka mnie nie zniechęca. :) Pewnie prędko nie będę miała okazji, by zaznajomić się z tą pozycją, ale kiedy już nadejdzie moment, gdy w moim dłoniach wyląduje ten tytuł, porzucam wszystkie inne lektury i całą uwagę poświęcam się właśnie 'Samotność ma twoje imię'. :) Tak swoją drogą - piękny tytuł i jaka pozytywna okładka!
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika Oleksa pisze naprawdę dobrze, dlatego z całego serca polecam ci jej twórczość. Jestem przekonana, że się nie zawiedziesz.
      Też uważam, że okładka i tytuł idealnie pasują do treści.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  18. Jak Ty to robisz, że trafiasz na same fantastyczne, emocjonujące i mądre książki? Zazdroszczę, że możesz je poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyba sobie odpuszczę- przede mną 'Portret damy', która to ma 900 stron ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ Ci zazdroszczę cyrysiu tej książki. Przeczytałam dwie poprzednie powieści autorki, i muszę przeczytać i tę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytałam jedną powieść autorki i byłam nią urzeczona, szczególnie pięknem języka, jakim operuje. Tę też bardzo chciałabym poznać:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Coś czułam jak czytałam opis fabuły, że musi nieść ze sobą ta pozycja emocje, tak więc muszę nią przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  23. Tej autorki czytałam tylko ,,Ciemną stronę miłości" - książka mi się bardzo podobała, dlatego też dam szansę kolejnym lekturom. ,,Samotność ma twoje imię" przykuło moją uwagę, więc na pewno sięgnę po tę propozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kochana, właśnie dotarł do mnie dziś egzemplarz tej książki i... chciałam Ci serdecznie pogratulować tej mini-recenzji na okładce! Szacun:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już masz egzemplarz 'Samotności..''? A ja ciągle czekam na swój, ale może na dniach w końcu dotrze.
      Dziękuję za słowa uznania :) Też ogromnie się cieszę, że autorka oraz wydawnictwo Zysk i S-ka obdarzyło mnie takim zaszczytnym wyróżnieniem.

      Usuń
  25. Książka cudownie się zapowiada. Wręcz muszę ją przeczytać inaczej wyrwę sobie jelito, z którego następnie zrobię skakankę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, nie wyrywaj sobie jelita, bo to może mieć katastrofalne skutki!
      Lepiej spróbuj szczęścia w konkursie. A nuż się uda :)

      Usuń
    2. Wlasnie, a nuz sie uda. W kazdym badz razie nie bedzie zadnego uszczerbku na zdrowiu :)

      Usuń
  26. Przeczytałam dwie książki p. Moniki i obie należą do moich ulubionych - mam wielką nadzieję, że najnowsza Jej powieść wkrótce trafi w moje ręce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam w kciuki za realizacje twojego czytelniczego marzenia :)

      Usuń
  27. Z chęcią bym przeczytała, lubię czytać życiowe i uniwersalne historie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Po pierwsze świetnie się czytało Twoją recenzję! A po drugie czuję się zdecydowanie zachęcona, mimo że o autorce chyba wcześniej nie słyszałam (a jeśli to gdzieś w pamięci się zagubiła).

    OdpowiedzUsuń
  29. Spojrzałam tylko na ocenę i podsumowanie, bo sama biorę się na dniach za nią. Cieszy mnie, że ci się podobała. ;)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...