Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

wtorek, 7 października 2014

Konkurs z ''Samotnością...''

***
Dziś przychodzę do Was z konkursem organizowanym wspólnie z Wydawnictwem Zysk i S-ka.

Pytanie jest banalnie proste:

Podaj przekonywujący argument, dlaczego książka ''Samotność ma twoje imię'' powinna trafić właśnie do Ciebie?

{recenzja: klik}
 
Nagrodzę trzy najciekawsze odpowiedzi.
 

 Regulamin:
1.Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga: Świat książek i ja...
2. Sponsorem nagród jest: wydawnictwo Zysk i S-ka.
3. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest napisanie w komentarzu odpowiedzi na pytanie: dlaczego książka ''Samotność ma twoje imię'' powinna trafić właśnie do Ciebie?
4. Konkurs trwa od 7.10.2014 roku do 9.10.2014 roku do godz. 23.59
5. Wywiad oraz ogłoszenie zwycięzcy nastąpi 10 października 2014 roku.
6. Nagrodą są 3 egzemplarze książki: ''Samotność ma twoje imię''.
7. W konkursie mogą brać udział jedynie osoby posiadające blogi oraz zarejestrowani uczestnicy (obejmuje identyfikator OpenID), którzy popiszą się imieniem/nickiem oraz podadzą adres mailowy.
8. Konkurs skierowany do osób posiadających adres zamieszkania w Polsce.
9. Ze zwycięzcą skontaktuję się drogą mailową. W przypadku, gdy zwycięzca w ciągu 7 dni nie odpowie na wiadomość, nastąpi wybór innego wygranego.
10. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)

Życzę powodzenia!

25 komentarzy:

  1. Nie należę do twórczych osób ;) ale wszystkim życzę powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wymagam od nikogo wielkiej inwencji twórczej. Czasem wystarczy jedno zdanie (np. ...bo mam chęć na odrobinę ''Samotności...''), aby skruszyć moje i tak miękkie serce :))
      Zatem do dzieła!

      Usuń
  2. Życzę powodzenia i czekam na ciekawe odpowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego książka powinna trafić do mnie? (jednego argumentu nie potrafię podać, mam kilka równie ważnych):
    1. Uwielbiam twórczość polskich autorek
    2. Kocham powieści z problemami, takimi życiowymi jak miłość, tęsknota, samotność, trudne wybory
    3. Regularnie czytuję blog autorki i nie mogę się "nazgarniać" tych emocji, którymi przesycone są słowa wypływające z duszy i serca
    4. Posiadam dwie poprzednie książki Moniki, jednak jak dotąd stoją nieczytane - ale przecież do trzech razy sztuka! Jak dostanę teraz trzecią to przeczytam wszystkie :)
    5. Chętnie sprawdzę również przepisy z tej książki

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka Pani Moniki Oleksy powinna trafić w moje rączki, gdyż moja psychika jest podłamana przez czytanie lektur z romantyzmu, gdyż wszyscy wtargają na swoje życie. Naprawdę można się tym załamać... A najlepszym sposobem na podbudowanie jej (czyt. psychiki) są niebanalne, niesamowite, ciepłe książki, które przysporzą mi wiele radości i które będą idealną odskocznia od romantycznych samobójców.
    I skoro mam być szczera, to nie przepadam za pieczeniem ciast, więc może właśnie książka "Samotność ma twoje imię" spowoduję, że częściej będę zaglądać do "serca domu" i w ten sposób okazywać uczucia bliskim?

    e- mail: joanna.stoczko@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Nagroda bardzo kusząca, ale nie mam ciekawego pomysłu na odpowiedź.
    Powodzenia dla wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie musi być oryginalny pomysł. Wystarczą zwyczajne słowa z serca płynące ...

      Usuń
  6. Egzemplarz powinien trafić w moje ręce, ponieważ od pewnego czasu na nowo odkrywam talent polskich autorów do tworzenia powalających i dających dużą dawkę energii książek. Myślę, że z książką p. Oleksy przejdę cudowną podróż po świecie miłości, trudnych wyborów i rozterek emocjonalnych.

    okrety.mysli@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  7. O książce ,,Samotność ma twoje imię” marzę -
    kiedy w zupełnej ciszy sama kawę parzę,
    gdy słucham jak smutnie śpiewają ptaki,
    mam już dosyć lektur, gdzie występują wilkołaki.
    Najchętniej czytam dzieła polskich autorów -
    nie tych polecanych przez znanych profesorów.
    Pani Oleksa poprzednią książką mnie zachwyciła,
    więc następna jej lektura też by mi dzień umiliła!
    Kolejna fabuła mnie niezwykle interesuje -
    czuję, że pisarka do mnie wiele słów adresuje.
    Poza tym nie umiem dobrych ciast piec..
    więc na proste przepisy mam szaloną chęć!
    To cyrysia głównie tak skutecznie przekonuje,
    że sama jej recenzja mnie poważnie emocjonuje :)

    alicjamagdalena
    alkatraz007@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsze co mi się nasuwa, to odpowiedź - a dlaczego nie do mnie?
    Samotność, to taki stan emocjonalny, który jest mi bardzo bliski. Niby mam rodzinę, ale w tej małej komórce, którą rodzina stanowi czuję się, może nie sama, ale samotna. To książka napisana dla mnie i ...o mnie.
    Po drugie coraz częściej czytuję polskich autorów i na nowo odkrywam piękną polską prozę.

    monweg@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. "Samotność ma twoje imię" powinna trafić do mnie, ponieważ robiłam ostatnio porządki na półkach z książkami, i znalazłabym dla niej pewne wyjątkowe miejsce, na którym czułaby się jak królowa wśród innych książek. Poza tym, temat samotności w literaturze uwielbiam i zwyczajnie nie mogę się doczekać, aż zapoznam się z przygodami Ewy, Martyny, Hanny, Janiny, Danuty i Magdy.

    dariamichalkiewicz@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ochotę na "Samotność ma twoje imię" ponieważ chcę dowiedzieć się jakie imię może mieć samotność. Myślę też, że Ewa - główna bohaterka, jest do mnie podobna (fajnie byłoby to móc sprawdzić). Może Ewa podpowiedziałaby mi jak uciec od samotności... Bo czasami czuję się samotna, a książka ta sprawiłaby, że poczułabym się choć troszkę mniej samotna? Poza tym po Twojej recenzji Cyrysiu jestem jej bardzo bardzo bardzo ciekawa!

    iza.81@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Wbrew pozorom odpowiedź na pytanie "Dlaczego właśnie do mnie...?" nie jest taka prosta, bo każdy zastanawia się co by tutaj napisać byleby było orginalnie i olśniło każdą osobę, która daną odpowiedź przeczyta. Tymczasem doszłam do wniosku, że jakoś specjalnie inwencją twórczą wykazać się tutaj nie da (a jak komuś się uda - chylę się w ukłonach) i może zamiast wybijać się ze swoją odpowiedzią napisać po prostu:
    "Samotność ma twoje imię" powinna trafić do mnie, ponieważ mam bardzo wielką ochotę ją przeczytać i bardzo wielki niedobór środków finansowych, jeśli można to tak ująć. Tak więc byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby ta powieść rozświetliła nieco mroki mojej osobistej samotności - przejawiającej się głównie wieczorami, kiedy siedzę nad podręcznikami do angielskiego i usiłuje wbić sobie do głowy słówka dotyczące problemów społecznych ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam wszystko... Piękny dom, kochających rodziców, dobre stopnie, wiernych przyjaciół. Życie idealne. Jednak coś jest nie tak. W raju tworzę sobie własne piekło, które nie ma prawa tam istnieć, jednak jakimś cudem tam jest. Miesza się tam cierpienie, samotność... Chcę znaleźć wyjście z tej całej klatki, którą z taką doskonałością stworzyłam. Myślę, że ta książka, choć trochę pozwoli mi walczyć...
    E-mail: elfikbook@gmail.com
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już dawno nikt mnie nie oczarował. Liczę więc na to, że oczaruje mnie "Samotność ...". Chciałabym znów się ucieszyć, zachwycić, wzruszyć, może zaniepokoić. Nie mogę doczekać się tych emocji ... (P.S. 10 października są moje urodziny).

    Katarzyna G.
    kgolk@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Od wczoraj jestem w sanatorium i… jestem samotna. Trafiłam do pokoju jednoosobowego na własne życzenie. Z jednej strony chciałam się wyciszyć, odpocząć od zgiełku w pracy, a z drugiej potrzebuję ciszy do pracy "literkowej" na lapku (recenzje, korekta, konkursy), przy czym nie chcę innym przeszkadzać stukaniem w klawisze i siedzeniem do późna. Niby pełno ludzi wokół mnie, ale człek jest samotny. Poza tym miałam już okazję zapoznać się z twórczością pani Moniki Oleksy. Ona sama zostawiła bardzo miły komentarz pod moją recenzją książki "Ciemna strona miłości".

    martucha180@tlrn.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. "Samotność ma twoje imię" powinna trafić w moje ręce, ponieważ:
    Po pierwsze ... Książki czynią mnie szczęśliwą. Przenoszą mnie do innego, bezpiecznego świata, z dala od moim problemów. Ten stan jest dla mnie namiastką nieba na Ziemi.
    Po drugie... Któż z nas nie boryka się w pewnym sensie z samotnością? Prawdą jest, że "wśród ludzi jest się także samotnym". Jestem przekonana, że książka w której bohaterkom brakuje tego samego, co mnie, skradłaby od razu moje serce. Być może znalazłabym w niej też zrozumienie dla własnych trosk i sposoby na radzenie sobie nimi.
    Po trzecie, ostatnie... Jestem w trakcie czytania innej powieści tej autorki i... jestem urzeczona! :) Sposób, w jaki pisze pani Monika jest tak wysublimowany, delikatny, kobiecy. Nie wiedziałam dotąd, że tak pięknie i prosto można pisać o czym trudnym i zwykłym zarazem. Nie chcę budzić się ze snu, w jaki wprowadziła mnie autorka. Dzięki "Samotności..." mój wyjątkowy sen wyśnię do końca i obudzę się nasycona i bogatsza o wyjątkowe emocje.

    maja842@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. ''Samotność ma twoje imię'' powinna trafić do mnie, ponieważ jesień to taki specyficzny czas pełen melancholii, smutku i mimowolnej samotności, czas przemyśleń i apatii, czas niepożądany dla mnie! Bo ja nie lubię takiej swoistej bierności, ale atmosfera wokół często mnie do niej przymusza, a gdyby ta książka trafiła do mnie to na pewno oderwałaby mnie od ponurych myśli i zaabsorbowała swoją historią, umilając kilka wieczorów...

    zuniek@onet.pl
    Pozdrawiam
    nieidentyczna

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze mam problem z tym pytaniem: Dlaczego właśnie ja mam otrzymać nagrodę? I zawsze długo myślę czy odpowiedzieć i co napisać, bo to jest jak test, podczas uzupełniania którego zacinasz się na poleceniu: "Wymień trzy największe zalety, którymi się możesz poszczycić". Trzeba siebie obnażyć ze skromności i pokory, postawić na piedestale i głośno wykrzyczeć: "Bo zasługuję na tę książkę"...ciężko mi to przychodzi, nie lubię się tak wywyższać, nawet gdy chodzi o tak ciekawą lekturę.
    Uwielbiam książki, których z pozoru prosta fabuła, nie da się tak naprawdę wcisnąć w żadną szufladkę, nie poddają się schematom, a czytelnika potrafią tak mocno do siebie przyciągnąć, że nie można przestać myśleć o losach bohaterów jeszcze długo po przeczytaniu ostatniej strony.
    Myślę, że właśnie taka jest powieść Moniki Oleksy i to dla niej stanę na chwilę na tym piedestale i może nie będę krzyczeć i żądać, ale cichutko powiem: "Proszę...Pozwól mi poznać nieznane mi oblicza samotności, bo może i mi przyjdzie się kiedyś z nią zmagać" :)

    Pozdrawiam!
    edyta.cha@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Krysiu, ja mam ogromny dylemat, a Ty, kochana? Recenzja cudna! Z serca dziękuję. I jestem dumna, że mam Cię na skrzydełku:) To dla mojej książki prawdziwy zaszczyt!
    Pozdrawiam bardzo ciepło wszystkie wyjątkowe Czytelniczki Twojego bloga:) A Ciebie ściskam, i zostawiam z wyborem...
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stawiam na intuicję, jak dotąd mnie nie zawiodła :)

      Co do mojej rekomendacji na twojej książce, to dla mnie zaszczyt i ogromne wyróżnienie, dlatego z całego serca dziękuje za tę niepowtarzalną pamiątkę.
      Również serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...