Tęsknię za tobą
Harlan Coben
tytuł oryginału: MISSING YOU
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 480
Ocena: 5/6
Czasami należy zostawić przeszłość za sobą, nie przywoływać ukrytych w pamięci złych obrazów, a pewnych spraw lepiej nie ruszać, bo może się to źle skończyć. Przekonała się o tym osobiście główna bohaterka ''Tęsknię za tobą'', najnowszej powieści Harlana Cobena.
Kat Donovan, detektyw nowojorskiej policji, pewnego dnia, za namową najlepszej przyjaciółki loguje się na portalu randkowym. Przeglądając profile mężczyzn przypadkiem natrafia na zdjęcie Jeffa, byłego narzeczonego, który osiemnaście lat temu porzucił ją i złamał jej serce. Niestety były chłopak nie chce odnawiać znajomości.
''On: Nie powinniśmy więcej ze sobą rozmawiać.
Jego słowa uderzyły w nią jak zaskakująca fala na plaży.
On: Wracanie do przeszłości to błąd. Muszę zacząć wszystko od nowa. Rozumiesz?''
Zraniona Kat próbuje zapomnieć o całej tej sprawie i skupić się na ważniejszych wydarzeniach, między innymi na zbójcy swojego ojca, przebywającego we więzieniu, który jest w agonalnym stanie. Wprawdzie śledztwo już dawno zostało oficjalnie zamknięte, mimo to Donovan intuicyjnie czuje, że coś jest nie tak, dlatego dalej usilnie drąży ten temat. Niespodziewanie wpada na trop działalności niebezpiecznych oszustów matrymonialnych zajmujących się porywaniem, okradaniem i mordowaniem samotnych, pragnących miłości ludzi. Co więcej, wygląda na to, że Jeff prawdopodobnie też ma coś z tym wspólnego. Jak skończy się to dochodzenie? Czy dawny ukochany Kat rzeczywiście ma powiązania z gangiem naciągaczy? I kto tak naprawdę jest winny śmierci jej ojca-policjanta?
Wreszcie przyszedł moment, kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po twórczość Harlana Cobena, amerykańskiego pisarza literatury sensacyjnej, który debiutował w 1995 roku powieścią ''Bez skrupułów'', jednak to wydanie thrillera ''Nie mów nikomu'' zekranizowanego w 2006 r. przez Guillaume'a Caneta, okazało się przełomem w jego karierze i przyniosło mu międzynarodową sławę. Jako pierwszy współczesny autor otrzymał trzy prestiżowe nagrody literackie przyznawane w kategorii powieści kryminalnej, w tym najważniejszą – Edgar Poe Award. W swoim dorobku literackim posiada między innymi: ''Na gorącym uczynku'', ''Wszyscy mamy tajemnice'', ''Zostań przy mnie'', ''Schronienie'', ''Kilka sekund od śmierci'', ''Sześć lat później''. Wciąż budzi zainteresowanie filmowców: na podstawie ''Sześć lat później'' powstaje film z Hugh Jackmanem w roli głównej, a prawa do ekranizacji ''Tęsknię za tobą'' zostały kupione przez Warner Bros. Na polskim rynku wydawniczym Coben jest bardzo popularny i ceniony, dlatego ogromnie się cieszę, że w końcu sięgnęłam po jedną z jego powieści. Czy jestem usatysfakcjonowana? Bez wątpienia tak, chociaż myślałam, że będzie nieco więcej fajerwerków.
Fabuła jest jak rozsypane puzzle, które należy cierpliwie, krok po kroku poskładać w jedną całość. Główną rolę odgrywa Kat, bardzo ambitna i zaangażowana w swoją pracę policjantka. Mimo upływu lat ciągle drąży sprawę morderstwa swojego ojca. Nie potrafi trzymać się na dystans. Musi koniecznie rozwiązać tę zagadkę. Także enigmatyczne odejście Jeffa niesie za sobą wiele znaków zapytania. Czy te oba przypadki mają ze sobą coś wspólnego? A może to tylko dziwny zbieg okoliczności? Zdradzę jedynie, im dalej w las, tym więcej… wilków. Policjantka w końcu budzi demony sprzed lat, które prowadzą ją do szokującej prawdy. Okazuje się, że zarówno jej ojciec jak i były narzeczony mieli swoje tajemnice, sekrety, które kładły się cieniem na całym ich dotychczasowym życiu. Współczułam Kat, momentami było mi jej żal, z zaangażowaniem śledziłam jej skomplikowane życie rodzinne i ze zdumieniem odkrywałam wszystkie fakty związane z wydarzeniami sprzed prawie dwóch dekad.
Coben porwał mnie totalnie swoim lekkim, konkretnym stylem pisania okraszonym subtelną nutą dowcipnych dialogów. Tempo akcji jest dość dynamiczne i pełne niespodzianek, więc nie poczucia nudy i stagnacji. Czekają nas nie lada atrakcje, między innymi: kłamstwa, tajemnice, spisek, śmierć, morderstwa, cierpienie, walka z narzuconą na siebie samotnością, sutenerstwo, wymuszenia, oszustwa, kradzież tożsamości etc. Na uznanie zasługuje też dokładna, wiarygodna charakterystyka i analiza zachowań głównej bohaterki. Pisarz rewelacyjnie uchwycił wszelkie jej wady, zalety i wewnętrzne rozterki. To sympatyczna, spontaniczna, wrażliwa na krzywdę innych, silna osobowość. Minus daje jedynie za mało wyraziste sylwetki drugoplanowych postaci, szczególnie Jeff okazał się miałki, nijaki i dość przeciętny. Na szczęście widowiskowe zakończenie w pełni rekompensuje wszystkie braki i niedociągnięcia powieści. Przygotujcie się na ogromne emocje, bowiem nie zabraknie pościgu, eksplozji i scen walk.
Moje pierwsze literackie spotkanie z Cobenem wypadło nadzwyczaj dobrze i zapewne jeszcze nieraz sięgnę po jego twórczość. Tymczasem gorąco polecam ''Tęsknię za tobą''. To bardzo udany, pełen dygresji, mrocznych zagadek i śmiertelnych zagrożeń thriller kryminalny z podwójnym dnem. Oprócz przytłaczającej atmosfery niepokoju, niesie ze sobą niezwykle, egzystencjalne przesłanie.
''Ciesz się tym, co masz, i o to dbaj. Szczęście jest kruche. Doceniaj każdą chwilę i rób wszystko, co możliwe, żeby je chronić. Reszta życia to w pewnym sensie tylko szum w tle''.
Książkę polecam wszystkim fanom pisarza oraz miłośnikom literatury z dreszczykiem. Myślę, że nie będziecie zawiedzeni.
***
Wydawnictwo Albatros.
To jest ulubiony autor mojego faceta... Coben... muszę sprawdzić czy on ma te książkę jeśli nie to mu ją kupie, już zapisuję :-0 Pozdrawiam Cyrysiu i dziękuję za wpis u mnie na http://minawetp.bloog.pl, bo teraz urzęduję na http:minawetp.pl
OdpowiedzUsuńJeśli twój mężczyzna nie ma tej książki, to koniecznie podaruj mu ''Tęsknię za tobą' (sama również przeczytaj, bo naprawdę warto).
UsuńNie wiedziałam, że urzędujesz pod nowym adresem, zaraz do ciebie zajrzę.
Właśnie takie lubię kryminały i thrillery - z podwójnym dnem. Chętnie zaglądnę:)
OdpowiedzUsuńa czytałam 90% twórczości autora, którego uwielbiam. Chociaż zdarzają mu się gorsze książki, to widzę, że ta należy do tych lepszych...Byłam bardzo ciekawa recenzji tej książki, a ta jest jedną z pierwszych, jaką czytam. Czekam niecierpliwie aż będę mogła przeczytać powieść :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
Mam bardzo znikome doświadczenie jeśli chodzi o twórczość Cobena, niemniej powyższa książka przypadła mi do gustu, dlatego zamierzam poznać inne dzieła tego autora.
UsuńLubię jego książki, bo nawet jeśli, tak jak piszesz, nie zawsze są fajerwerki, to i tak się dobrze bawię podczas czytania:)
OdpowiedzUsuńCobena wciąż mam na mojej liście czytelniczej, jednak do tej pory nic nie przeczytałam. W bibliotece mają mnóstwo jego książek, ale jakoś tak nigdy mi po drodze. Muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńCoben stoi na podium tuż obok Jodi Picoult w wyścigu o moją sympatię :) Jeżeli masz ochotę poznać najlepsze jego powieści to sięgnij po te z początku jego kariery pisarskiej :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś wielką miłośniczką tego pisarza. W takim razie pójdę za twoją radą i sięgnę po powieści, z początku jego kariery pisarskiej.
UsuńJestem jego ogromną fanką i nawet te słabsze powieści czytam z wielkim zapałem i emocjami :)
UsuńRzeczywiście Coben ma bardzo lekki i przyjemny styl, dzięki czemu czyta się nie tylko szybko, ale i z rosnącym zainteresowaniem. Jedyna jego wada - powtarza pewne schematy, dlatego też warto go sobie dawkować :D Tego tytułu nie czytałam, więc z pewnością po niego sięgnę... Tym bardziej, że bardzo dawno nie czytałam nic Cobena :)
OdpowiedzUsuńTo moje pierwsze spotkanie z Cobenem, dlatego nie mam porównania do innych jego dzieł. Ale dzięki za radę, będę jego twórczość dawkować sobie stopniowo :)
UsuńJestem ciekawa tego autora, ale chyba jeszcze nie na tyle, by z miejsca po niego sięgnąć.
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj zamówiłam te książkę. Będę na nią oczekiwać z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńMnie nie trzeba zachęcać do przeczytania książek Cobena, bo jestem jego fanka już od lat :-)
OdpowiedzUsuńOj dawno nie czytałam nic nowego Cobena, a to jeden z moich ulubionych pisarzy.
OdpowiedzUsuńKiedyś nałogowo czytałam Cobena, później jego książki zaczęły mi się wydawać zbyt podobne do siebie, oparte na tym samym schemacie. Teraz jednak lubię od czasu do czasu wrócić do tego autora.
OdpowiedzUsuńO rany, ale Ci zazdroszczę! Cobena kocham nad życie i czytałam wszystkie jego książki, tylko na ta bezskutecznie poluję :)
OdpowiedzUsuńJa swoje spotkanie z Cobenem odkładam w czasie. Na razie dopiero przzekonuję się do gatunku, w którym on się specjalizuje ;)
OdpowiedzUsuńBohaterka wydała mi się dość słabą kobietką, jak na tytuł "pani detektyw" ale myślę, że może to być mylne wrażenie :) Ps. wcześniej nie czytałam Cobena, więc może właśnie od tego zacznę :)
OdpowiedzUsuńNie każda pani detektyw musi być supermenką :) Czasem lepiej jak jest zwyczajną, normalną kobietką :)
UsuńKoniecznie muszę się zapoznać z twórczością Cobena, chętnie sięgnę po tę książkę na początek.
OdpowiedzUsuńCobenem podobnie jak Kingiem i Mastertonem zaczytywałam się gdzieś w okolicach końca szkoły podstawowej a rozpoczęciem liceum. Nie mam pojęcia co już czytałam (sic!) ale pamiętam, że sięgałam po jego twórczość w ciemno.
OdpowiedzUsuńAh ten Coben :)) Mistrz! Po prostu mistrz :)) Zabawne jest to, że zagadki kryminalne Agathy Christie nie sprawiają mi trudności i je rozwikłuję, a Cobena jeszcze ani razu nie udało mi się rozgryźć ;)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości Agathy Christie, więc nie wiem, jakie tworzy zagadki kryminalne, ale odnośnie Cobena, faktycznie w tym temacie jest mistrzem. Ciężko dociec, co jest prawdą, a co kłamstwem, i to jest fajne :)
UsuńNieważne co Coben napisze, ja i tak to przeczytam.
OdpowiedzUsuńNie znam autora, ale już o nim co nieco słyszałam, więc mam zamiar kiedyś sięgnąć po jego twórczość, obym się nie rozczarowała.
OdpowiedzUsuńMam ochotę poznać bliżej twórczość autora, dlatego chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cobena i każdą jego książkę biorę w ciemno.
OdpowiedzUsuńPosiadam parę książek Cobena i z chęcią i tą poznam!
OdpowiedzUsuńCoś dla mojej mamy - czyta jedną jego książkę i z tego co wiem, to jej się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńAch, moja mama uwielbia tego autora, zawsze gdy nie wiem co jej kupić na jakąś okazję, biorę w ciemno kolejne tytuły Cobena i za każdym razem jest zachwycona, także myślę, że już mam kolejną powieść, którą jej podaruję. :) A gdy już książka znajdzie się w domu... Kto wie? Może i ja się skuszę?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sherry
Skoro twoja mama jest wierną fanką Cobena, to koniecznie podaruj jej niniejszą książkę i sama też przy okazji przeczytaj. Jestem pewna, że będziesz usatysfakcjonowana.
UsuńO, proszę Coben u Ciebie :) Jak ja go dawno nie czytałam, tej akurat książki nie znam, muszę nadrobić.
OdpowiedzUsuńChcę poznać tego autora!
OdpowiedzUsuńMam ją w planach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego autora. Przeczytałam do tej pory cztery jego książki, a mam w planch zapoznać się z resztą jego tworczości. Również powyższy tytuł znajduje się na liście pragnień. Może w przyszłym miesiącu skuszę się na jakąś książkę Cobena ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną ksiazkę tego autora i miło ją wspominam. Gdy o niej myślę to przypomina mi się ten niewiarygodnie prawdziwy klimacik i dlatego chciałabym poznać dalszą twórczość autora.
OdpowiedzUsuńCobena jeszcze nie czytałam, widzę jednak po Twojej recenzji, że to był błąd. Czas nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńDość dawno czytałam coś od Cobena, jakoś zawsze nam nie po drodze ;)
OdpowiedzUsuńZaniedbałam ostatnio Cobena :) muszę się z nim przeprosić :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze nic tego autora, a naczytałam się wiele pozytywnych opinii na temat jego książek. Koniecznie w końcu muszę coś przeczytać i sama się przekonać czy to moje klimaty, a widzę że chyba tak :)
OdpowiedzUsuńOj, nie przejmuj się. Mam dokładnie tak samo. Niby czytam te wszystkie pochwalne recenzje i wewnętrznie czuję, że chcę poznać tego autora, a gdy przychodzi, co do czego, to sięgam po wszystko, tylko nie po Cobena.
UsuńDziewczyny nie przejmujecie się. Na wszystko przyjedzie czas. Ja również długo zwlekałam z poznanianiem twórczości Cobena, aż wreszcie przyszedł taki moment, że postanowiłam coś z tym z robić, i tak oto jestem po lekturze 'Tęsknię za tobą', którą Wam serdecznie polecam.
UsuńJa nieustannie poluję w bibliotece na książki Cobena, ale jest to nie lada wyzwanie. Często okazuje się, że nie ma żadnej na półce...
OdpowiedzUsuńJak ja lubię książki tego autora, muszę na nią polować :)
OdpowiedzUsuńDziwne, ale jeszcze nie przeczytałam żadnej książki autora i sama nie wiem czy przez to, że mnie do nich nie ciągnie czy przez to, że jest on tak znany?
OdpowiedzUsuńCoben jest świetny, ale trzeba go sobie dawkować. Po przeczytaniu dwóch książek po kolei zaczynałem się domyślać jakie są rozwiązania zagadek. A przecież w tym cała siła Cobena, żeby było nieprzewidywanie ;)
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie sięgnąć po inne książki autora. Naprawdę warto:)
OdpowiedzUsuńKurczę, kocham dreszczyk emocji podczas czytania ksiazek, więc z pewnością skuszę się na powyższą pozycję. Czas najwyższy, zważywszy, że nie przeczytałam jeszcze żadnej powieści Harlana Cobena.
OdpowiedzUsuńDzięki ,,Jednemu spojrzeniu" Cobena rozbudziłam w sobie miłość do kryminałów i thrillerów, wcześniej unikałam tych gatunków jak ognia. Mam wielki sentyment do tego pisarza i na pewno przeczytam wszystkie inne jego książki.
OdpowiedzUsuńFascynacja Cobenem już mi przeszła. Ale... ta powieść (a raczej sam opis fabuły) sprawia, że chcę wrócić do tego autora i po raz kolejny przekonać się, czy dam się porwać opowiedzianej przez niego historii;)
OdpowiedzUsuńCzytałam jeden tytuł Cobena, ale jakoś specjalnie mnie nie porwał, ale planuję dać mu jeszcze jedną szansę i całkiem możliwę, że będzie to ten tytuł.
OdpowiedzUsuńBardzo szybko pochłaniasz te książki, jesteś moim mistrzem ;)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością bym to przeczytała, ale nie teraz. Zrobię to w swoim czasie. ;)
OdpowiedzUsuń