Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

niedziela, 21 sierpnia 2016

''Twoim śladem'' A. Meredith Walters



 Twoim śladem
Cykl: Twisted Love (tom 1)
Wydawnictwo: GW Foksal/YA!
tytuł oryginału: Lead Me Not
data wydania: 6 lipca 2016
liczba stron: 386
Ocena: 5/6

~~ * ~~
 
  Aubrey, studentka psychologii, jest koordynatorką w grupie uzależnień. Mieszka z koleżanką w wynajętym mieszkaniu. Pewnego razu koleżanka trafia do "latającego" klubu Kompulsja, oferującego narkotyki i alkohol. Prymuska Aubrey nigdy by się tam nie wybrała, ale trzeba było ratować przyjaciółkę. Miejsce wydało jej się odpychające i magnetycznie przyciągające zarazem… Poznaje tam tajemniczego Maxxa Demelo, który wzbudza jej zachwyt nieprzeciętną urodą i charyzmą. Aburey nic nie wie o drugim życiu Maxxa. Czy podąży jego śladem?

  A. Meredith Walters jest autorką książek dla młodzieży z listy bestsellerów "New York Timesa" i "Usa Today" Napisała między innymi: "Bad Rep", "One Day Soon" czy "Reclaiming The Sand". Zanim zaczęła pisać pracowała jako konsultantka terapeutyczna dla uzależnionych oraz zmagających się z innymi problemami nastolatków. Obecnie mieszka w Anglii z mężem i córką.

  Lektura ,,Twoim śladem’’ wywołała we mnie skrajne emocje. Momentami miałam ochotę ją zamknąć i odłożyć na półkę, ale z drugiej strony intrygowało mnie, co będzie dalej. Dlaczego? Z perspektywy czasu zupełnie inaczej postrzega się różne rzeczy. Toteż zachowanie bohaterów niekiedy było dla mnie niezrozumiałe. Ale kiedy wyłączyłam rozsądek i ''spojrzałam sercem'' przekonałam się, że miłość nie zawsze jest mądra. Niejednokrotnie wiedzie nas do wielkich szaleństw.

,,Miłość ogłupia. Zaślepia. Potrafi obezwładnić i uczynić nas zupełnie bezbronnymi. Ale może też wszystko naprawić.’’

  Fabuła nie jest zbytnio odkrywcza, ale już od pierwszych stron wciąga nas w swoje macki niosąc natłok myśli i odczuć. Poznajemy Aubrey, zrównoważoną, poukładaną studentkę oraz Maxxa – chłopaka uzależnionego od narkotyków. Przeznaczenie popycha ich ku sobie. Tylko czy miłość wygra walkę z nałogiem? Nie jest to słodka, banalna powieść o miłości nastolatków, chociaż uczucia odkrywają tu dużą rolę. To przede wszystkim mocna, szokująca i dogłębnie przejmująca historia młodych osób bezpośrednio lub pośrednio uwikłanych w sidłach narkomanii.

  Z wielkim przejęciem śledziłam losy pary głównych bohaterów. Zostali nakreśleni tak wyraziście, jakby istnieli naprawdę. Zżyłam się z nimi i ze ściśniętym gardłem przeżywałam ich wzloty i upadki. Aubrey na pozór jawi się jako spokojna, poukładana uczennica. W rzeczywistości jest bardzo krucha. Od kliku lat zmaga się z poczuciem winy z powodu pewnej tragedii. Teraz koncertuje się na uzyskaniu dyplomu terapeuty osób uzależnionych od narkotyków, ponieważ jest przekonana, że pomaganie innym w jakiś sposób pomoże jej pójść naprzód i zostawić za sobą zrujnowaną przeszłość. Natomiast Maxx to zagubiony chłopiec, zakorzeniony w bolesnej rzeczywistości, który nie potrafi pozbyć się swojego mrocznego, autodestrukcyjnego wcielenia.

,,Odlot był jedynym stałym elementem mojego życia. Był zawsze, gdy go potrzebowałem. Nie obciążał mnie jakimiś nierealnymi oczekiwaniami. Był najidealniejszym związkiem mojego życia. Dawał, nie oczekując niczego w zamian. Był najlepszym przyjacielem, jakiego miałem.’’

  Wątek romansowy został ciekawie wyeksponowany, bez popadania w sztuczność i banał. Aubrey próbuje udowodnić Maxxowi, że jest wartościowym człowiekiem, który może wiele osiągnąć, jeśli tylko zdecyduje się odstawić środki odurzające na boczny tor. Z kolei Maxx z całych sił stara się pokazać swojej dziewczynie, jak bardzo jest dla niego ważna, ale nie zawsze mu się udaje. Zatem w jakim kierunku rozwinie się ten związek? Będzie happy end czy gorzkie rozczarowanie? Tego musicie dowiedzieć się sami.

  Autorka porusza ważny i bardzo trudny temat – narkomanię. Bez upiększeń i koloryzowania pokazuje, jak kruchy jest człowiek wobec swojego uzależnienia i swoich problemów. Zarazem boleśnie uświadamia, że osoby zniewolone przez środki psychoaktywne, niszczą nie tylko swoje zdrowie fizyczne, ale przede wszystkim swój stan duchowy, emocjonalny i psychiczny. Bo to choroba podstępna, która wykorzystuje ludzkie słabości. 

(Maxx)
'''
„Tylko ten jeden raz” ‒ przyrzekłem sobie, czując dotyk igły na skórze. Skrzywiłem się, kiedy ostry koniec wśliznął się pod nią i przebił nabrzmiałą w oczekiwaniu żyłę. Ukłucie zabolało tak, że aż mnie zemdliło. Niczego nie pragnąłem równie mocno jak uczucia ulgi, lecz reagowałem niemal komicznie nadwrażliwie na metody, jakie sobie wybrałem, żeby zaspokoić narkotykowy głód. Nie chciałem tego. Gdyby to tylko była prawda. Szkoda, że chęć i potrzeba jakoś nie szły w parze. Jasne, że tego nie chciałem. Ale moje ciało cholernie tego potrzebowało. Czułem, jak płonie, kiedy wstrzykiwałem w nie narkotyk. Czekając na odjazd, zacząłem obgryzać skórki wokół paznokci. Nigdy dotąd nie posunąłem się tak daleko. Zbliżałem się niebezpiecznie do granicy, ale nigdy jej nie przekroczyłem. Tym razem było inaczej. Bo ja byłem już inny.’’
  
  Dlatego tak ważne jest, aby czasem się zatrzymać i zauważyć coś więcej niż czubek własnego nosa. Wyciągnąć pomocną dłoń i okazać wsparcie, nawet jeśli pomoc nie przyniesie od razu pożądanego efektu w postaci chęci zmiany. Trzeba wziąć pod uwagę, że niekiedy jest to długi i żmudny proces.

  Powieść napisana bardzo plastycznym i zrozumiałym językiem. Również dialogi brzmią naturalnie i adekwatnie do sytuacji. Mam jednak zastrzeżenia do tempa akcji - mogłoby być nieco bardziej dynamiczne. Zabrakło mi także rozwinięcia wątku związanego z rodzicami Aubrey. Co nie zmienia faktu, że całość trzyma dobry poziom i nieustannie podkręca zainteresowanie czytelnika. Będziemy świadkami niekomercyjnych imprez pełnych szaleństwa, rozpusty, wyzwolonej muzyki i substancji odurzających, popadniemy w zachwyt nad różnego rodzaju graffiti będące odzwierciedleniem czyjejś pasji, ukrytych pragnień i lęków oraz poznamy konsekwencje naruszenia zasad etycznych. Wszystko idealnie ze sobą współgra i łączy w jedną logiczną całość. Z całą pewnoscią sięgnę po kolejny tom.

  Podsumowując. Kawał dobrej literatury z gatunku New Adult. Emocjonalna, autentyczna, skłaniająca do refleksji. Odsłania brutalną prawdę o życiu, które nie zawsze jest usłane różami. Często ma słodko-gorzki smak. Ale dzięki temu bardziej doceniamy każdą chwilę i każdą osobę, która staje na naszej drodze. Polecam wszystkim bez wyjątku.



30 komentarzy:

  1. Czytałam wiele pozytywnych recenzji, Twoja też jest taka, więc coraz bardziej mam ochotę na lekturę. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać tę książkę w najbliższym czasie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ze względu na temat narkomanii chciałabym przeczytać tę książkę, wiele dobrego można znaleźć w recenzjach.

    OdpowiedzUsuń
  3. super ksiązka,wciagająca,fascynujaca i chce dalszą cześć

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś jest w tej książce, że strasznie chcę ją przeczytać. Nie mogę się doczekać, aż będę mieć ją w rękach. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy jest to książka ku przestrodze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poniekąd tak, gdyż pokazuje do czego mogą doprowadzić narkotyki.

      Usuń
  6. Fabularnie średnio mnie interesuje, więc na razie sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam podobnie jak Dorota, głównie z tego powodu, że autorka poruszyła temat narkomanii, chętnie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ksiazka jest rewelacyjna. Wg mnie bardzo realna, prawdziwa do bolu. Podobalo mi się, ze autorka tak wnikliwie opisala uczucia glownych bohaterow. Kto wie, kiedy dalsza czesc?

    OdpowiedzUsuń
  9. O tej książce słyszałam co nieco i mam wielką ochotę sięgnąć po nią! :) Okładka przecudna, tematyka godna uwagi a twoja recenzja baaaardzo zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawi mnie ta pozycja, bo jeszcze nie miałam do czynienia ze stylem autora tej książki. Jednak po Twojej recenzji coś czuję, że to będzie naprawdę kawał dobrej powieści. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ się przestraszyłam, jak zarejestrowałam, że ta strzykawka się rusza...;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, że skłania do refleksji. Jestem jak najbardziej na tak.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo chętnie sięgnę po tę książkę, wydaje się być naprawdę ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeju, chcę przeczytać tę książkę. Strasznie zachęciłaś mnie recenzją.
    Zapraszam do siebie na Tea Tag o książkach http://want-cant-must.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Do klubu nie wstąpię, ale powieść ma to, co mnie w narkomanii ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem bardzo ciekawa, czuję, że historia mnie przekona :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam wiele pozytywnych recenzji na temat tej książki. Zainteresował mnie temat narkomanii, więc chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kolejna pozycja do chciejlisty, czasem takie książki są potrzebne, by skłonić zabieganych do granic wytrzymałości ludzi do refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam ogromne oczekiwania co do tej książki, bo opis fabuły jest niesamowicie intrygujący, więc spodziewam się czegoś cudownego. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niedawno miałam okazję ją przeczytać. zgadzam się z tobą, ksiażka warta przeczytania, poruszający poważny problem

    OdpowiedzUsuń
  21. Zaciekawiłaś mnie swoją recenzją. Chciałabym przeczytać książkę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Przegapiłabym książkę, ale szczerze mnie zaciekawiłaś :) Temat trudny i niestety - jak zwykle na czasie. Z chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Pierwszy raz widzę ten tytuł, ale Twoja recenzja mnie zaintrygowała. Temat jest trudny, ale może kiedyś odważę się z nim zmierzyć, choć zazwyczaj stronię od takich książek.

    OdpowiedzUsuń
  24. Raczej mnie na ten moment nie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  25. Wiesz może, czy są już jakieś wiadomości na temat kontynuacji tej książki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydawnictwo zapowiedziało kontynuację, to już pewne, ale jeszcze nie podali oficjalnej daty premiery, więc nie wiadomo, czy będzie to w tym roku, czy może jednak dopiero w przyszłym.

      Usuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...