Ostrze czerwonej kredki
Carol Wyer
Wydawnictwo: Amber
Ocena: 7/10
Data premiery: 2 sierpnia
Ilość stron: 448
Patronat medialny:
LITERACKI ŚWIAT CYRYSI
Carol Wyer
Wydawnictwo: Amber
Ocena: 7/10
Data premiery: 2 sierpnia
Ilość stron: 448
Patronat medialny:
LITERACKI ŚWIAT CYRYSI
Doskonała rodzina skrywa mroczne sekrety.
Morderca chce, żeby prawda wyszła na jaw…
Morderca chce, żeby prawda wyszła na jaw…
Przerażona łapała gwałtownie oddech, ale było za późno. Już widziała, że stało się to, czego bała się najbardziej. Tylne siedzenie było puste.
Jej córeczka zniknęła…
Abigail ma doskonałe życie, z kochającym mężem i słodką sześciomiesięczną córeczką – Izzy. Ktoś jednak zna jej sekret i chce ją zniszczyć.
Pewnego dnia mała Izzy zostaje porwana. Śledztwo rozpoczyna młoda detektyw Robyn Carter. Instynkt podpowiada jej, że pomiędzy uprowadzeniem a dwoma morderstwami, których sprawy właśnie prowadzi, istnieje związek. Ale ostatnim razem, kiedy zareagowała pod wpływem impulsu, zginął jej narzeczony. Teraz, żeby rozwiązać tę zagadkę i wrócić do służby w policji, musi nauczyć się znów ufać sobie. I działać szybko. Bo ściga okrutnego seryjnego mordercę. I jeśli nie znajdzie go w porę, dziecko zginie…
Carol Wyer to popularna brytyjska autorka nominowana do prestiżowych nagród The People’s Book Prize i Costa Book Award. ,,Ostrze czerwonej kredki'' to jej pierwszy thriller, wydany w 2017 roku, i pierwsza powieść z planowanej na siedem tomów serii z detektyw Robyn Carter. Książka od razu po premierze weszła na szczyt list Amazonu.
Zaintrygowana enigmatycznym opisem, sugerującym intrygującą historię z dużą dawką napięcia i grozy, postanowiłam czym prędzej przekonać się, jakie mroczne sekrety skrywają się na kartach tej książki. I muszę przyznać, że moje oczekiwania zostały spełnione niemal w 100%. Otrzymałam niebezpieczną grę w kotka i myszkę, która zamienia się w prawdziwy wyścig o ludzkie życie, gdzie nie ma wygranych i przegranych - obie strony poznają na przemian smak zwycięstwa i gorycz porażki, a także przekonują się, że prawda rzeczywiście wyzwala.
„Ukrywanie tajemnic prowadzi do nieszczęścia, jak się wkrótce przekonasz”.
Wielowątkowa fabuła przypomina rozsypane puzzle, w których każdy element zdaje się do siebie nie pasować. Równolegle śledzimy trzy kluczowe sprawy: w zagadkowych okolicznościach umiera znany aktor, a wkrótce po nim ginie jego syn, z którym od wielu lat nie utrzymywał kontaktu. W tym samym czasie poznajemy również Abigail – szczęśliwą mężatkę i oddaną matkę półrocznej córeczki. Niestety rodzinna sielanka zostaje przerwana przez niepokojące wydarzenia – nieznany sprawca porywa dziecko. Detektyw Robyn Carter rozpoczyna śledztwo, usiłując znaleźć jakiś punkt zaczepienia łączący tragiczne epizody. Ale im bardziej zagłębia się w zagmatwane perypetie bohaterów – tym trudniej jej oprzeć się wrażeniu, że w tej historii jest wiele tajemnic.
Na wstępie wspomnę, że jest jedna rzecz, która mnie wysoce rozczarowała. Wprawdzie nie dotyczy to samej książki, lecz niewłaściwej rekomendacji, jaką wydawnictwo zamieściło na swojej stronie oraz w kilku innych miejscach. Popełnili ogromne faux pas, rzucając rażący spoiler, który zepsuł mi całą przyjemność z odkrywania szalenie istotnych detali. Albowiem wystarczy przeczytać prolog, żeby mieć jasność całej sytuacji. Dlatego bardzo Was proszę, nie popełniajcie tej samej gafy co ja, jeśli nie chcecie już na wstępie wiedzieć, co w trawie piszczy i w jakiej tonacji.
Dużym plusem powieści są wyraziście nakreśleni bohaterowie, a w szczególności komisarz Robyn Carter. To bardzo inteligentna i obdarzona doskonałą intuicją policjantka. Zauważa wszelkie niuanse, niedopowiedzenia i przemilczenia. Ale prywatnie los nie jest dla niej łaskawy. Odebrał jej dziecko i narzeczonego. Na szczęście ma pracę i przyjaciół. Tylko czy to wystarczy, aby dojść do utraconej równowagi? To już musicie sprawdzić sami. Równie interesującą co kontrowersyjną jednostką jest seryjny zabójca. Niełatwe życie, niesprzyjające okoliczności oraz brak bezwarunkowej miłości, ciepła, szacunku - zrobiły z niego zagubionego, poranionego człowieka. Oczywiście w żaden sposób nie usprawiedliwia to jego zachowania. Każda z postaci, nawet epizodyczna, jest niezwykle barwnie odmalowana i wnosi jakiś element do rozwoju wydarzeń.
Całość została napisana bardzo lekkim, prostym językiem, pozbawionym monotonnych i nużących opisów. Także narracja jest płynna i spójna, a dialogi prawidłowo skonstruowane. Nic nie jest wymuszone czy kreowane na siłę. Autorka zgrabnie i z przekorą wprowadza czytelnika na manowce, kluczy i prowokuje, podsuwając nam wiele znaków zapytania, by na koniec zaserwować gorzką lekcję prawdy na temat bierności społeczeństwa w obliczu cudzej krzywdy.
Podsumowując:
,,Ostrze czerwonej kredki'' to całkiem dobry, niepokojący thriller psychologiczny z ciekawie zawiązaną i konsekwentnie rozwijaną intrygą, umiejętne budowanym napięciem, zadziwiającymi zwrotami akcji, nieoczywistym zakończeniem, a przy tym poruszający do głębi. Z właściwą sobie przenikliwością opowiada o błędach i zaniechaniach popełnianych w przeszłości, które skutkują daleko idącymi konsekwencjami, zniszczonej rodzinie i zrujnowanym dzieciństwie, a także o pozorach, jakie sami stwarzamy i kłamstwach, w które, dla własnej wygody – pragniemy dopasować do siebie. Ta książka ma wszystko, czego potrzeba - tragizm, emocje i szokujące rozwiązania. Z całą pewności pozycja godna uwagi. Polecam.
Będę pierwszy, będę pierwszy!!! Ale co właściwie chciałem powiedzieć? Hmmmm
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki więc z pewnością i przyjemnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńBędę miała na uwadze Twoje słowa. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńCzytałam już jedną recenzję tej powieści i z wielką chęcią zapoznam się z powieścią :)
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnego patronatu. Może kiedyś przeczytam książkę.
OdpowiedzUsuńJest intryga, jest i moje zainteresowanie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy patronat :)
OdpowiedzUsuńI znowu kusisz :)
OdpowiedzUsuńOstatnio mam "fazę" na thrillery psychologiczne więc ten tytuł szczególnie mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Subiektywne Recenzje
Lubię trillery psychologiczne, będę miała ten tytuł na uwadze.
OdpowiedzUsuńMyślę, że z chęcią sięgnę po ten tytuł, gdyż zapowiada się bardzo interesująco!
OdpowiedzUsuńThrillery psychologiczne zawsze mnie skuszą, tym bardziej jeśli wiele wątków prowadzą. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Może być świetna książka! Lubie takie thrillery!
OdpowiedzUsuńKsiążka może być ciekawa. Twoja opinia mnie zachęciła do sięgnięcia po nią. Zaobserwowałam i zostaję tu na dłużej. Zapraszam również do siebie na www.book-and-lifestyle.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMało co mnie tak denerwuje, jak spoilery ze strony samego wydawcy, jedną taką książkę czytałam, co opis zdradzał absolutnie wszystko. I przyjemność z lektury poszła się bujać.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie książką:) Będę miała ją na uwadze
OdpowiedzUsuńoczywiscie gratuluje patronatu! Co do samej skiazki sadze ze to raczje taka na podzielenie sie z innymi a potem rozmawianiu a co sadzisz o... by kiedys tam znow po nia siegnac isprawdzic czy dana osoba miala racje :D pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńDobrze, że są tak dobrze stworzone postacie. Fabuła jak i okładka wygląda bardżo ciekawie. chyba kiedyś do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnego patronatu! ;) Co do samej książki, to zapowiada się naprawdę intrygująco. Okładka mi się nie podoba i jest myląca, ale po Twojej recenzji jestem bardzo zainteresowana. Będę uważała na spoilery :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rude-pioro.blogspot.com
Bardzo jestem ciekawa tej powieści :) Dobrze, że ostrzegłaś, bo też nie lubię spoilerów!
OdpowiedzUsuńGratuje patronatu :). Książka wpisuje się w mój gust świetnie, więc pewnie kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Książka mnie jakoś bardzo nie przekonuje, ale może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu.:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad lekturą tej książki, więc cieszę się, że przeczytałam Twoją recenzję. Wiele mi się rozjaśniło :) Przeczytam z przyjemnością, bo tematyka jest intrygująca, a i thrillery psychologiczne uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie i gratuluję patronatu :)