Raven
Sylvain Reynard
Przekład: Ewa Morycińska-Dzius
Cykl: The Florentine
Wydawnictwo: Akurat
Premiera: 16 marca 2016
Ocena: 5+/6
~~ * ~~
Nigdy nie wiadomo, co przyniesie jutrzejszy dzień, co nas czeka za zakrętem...
Niepełnosprawna Raven Wood pracuje w galerii Uffizi przy renowacji starych obrazów. Pewnego wieczoru w drodze powrotnej do domu staje się światkiem brutalnego napadu na bezdomnego. Kierowana wewnętrznym impulsem pośpiesza na ratunek, tym samym ściąga na siebie gniew napastników, którzy zabawiają się z nią w sposób niezwykle bestialski. Ale niespodziewanie pojawia się tajemniczy jegomość i wybawia nieprzytomną dziewczynę z opresji. Kiedy Raven wraca do stanu pełnej świadomości, ze zdziwieniem odkrywa, że jej ciało uległo metamorfozie: schudła, wypiękniała, a po kalectwie ani śladu. Jednak najdziwniejsze jest to, że zdaniem wielu osób przez tydzień była nieobecna w pracy, a co za tym idzie – jest główną podejrzaną w sprawie zaginięcia kolekcji bezcennych ilustracji Botticellego. Wood chce oczyścić swoje dobre imię, dlatego próbuje na własną rękę ustalić, kto dokonał rabunku i co się z nią działo przez ostatnie kilka dni. Niebawem przekonuje się, że czasami lepiej żyć w niewiedzy niż znać prawdę…''Raven" to najnowsza powieść Sylvaina Reynarda. Autor zadebiutował trylogią "Piekło Gabriela" o profesorze Emersonie - wybitnym specjaliście od twórczości Dantego, prowadzącym dość mroczne nocne życie. Pierwszy tom znalazł się na liście bestsellerów "New York Timesa", a prawa do jego wydania - podobnie, jak do kolejnych części sagi, sprzedano do wielu krajów świata. Natomiast "Raven" jest pierwszą częścią tzw. "florenckiej" serii - niezwykłej historii namiętnego i porywającego uczucia, jakie rodzi się pomiędzy kobietą a wampirem.
Swego czasu często sięgałam po paranormal romance, acz w pewnym momencie poczułam przesyt tym gatunkiem, powielany w ciągle powtarzającym się schemacie. Mimo to postanowiłam dać szansę ''Raven'' i nie żałuję. Świetna książka. Do samego końca nie mogłam się od niej oderwać.
Sama fabuła jest ciekawa, dobrze przemyślana i logicznie skonstruowana. Poznajemy niepełnosprawną dziewczynę, która w wyniku splotu różnych okoliczności zostaje posądzona o kradzież. Niestety podejrzana nie pamięta, co robiła owego feralnego wieczoru. Co więcej, cały ostatni tydzień ma wycięty z pamięci. Autor pokusił się o stworzenie romantyczno-przerażającej historii, która niemal na każdym kroku rozpala emocje i wyobraźnię. Wspólnie z bohaterką przemierzamy mroczne zakamarki Florencji, gdzie bytują istoty nadprzyrodzone, które dla własnych korzyści żyją w ścisłej symbiozie z ludźmi, acz w razie czego są gotowi zabić, aby zachować swoje sekrety. Ich władcą jest bezwzględny i niebezpieczny Książę. Traf chce, że właśnie na jego drodze pojawia się słodka, dobroduszna Raven. Jak rozwinie się ta znajomość? Nie zabraknie serii dramatycznych zdarzeń, nieoczekiwanych konfrontacji z wrogiem i walki z własnymi słabościami.
Portrety psychologiczne bohaterów są sensownie dopracowane i niesamowicie wiarygodne. Każdy z nich posiada zarówno wady, jak i zalety, dzięki czemu potrafią zaskoczyć. W szczególności polubiłam Raven. To życzliwa i pełna empatii dziewczyna. W swoim życiu przeszła bardzo wiele (jej kalectwo jest tego dowodem), a mimo to odznacza się wielką wewnętrzną siłą i niezmierzoną odwagą. Również Książę zdobył moją niekłamaną sympatię. Na pozór jawi się jako groźny, budzący respekt władca. W rzeczywistości potrafi być niezwykle czuły i wrażliwy. Podobnie jak Raven skrywa bolesną przeszłość, która nie daje o sobie zapomnieć. Ich znajomość początkowo powierzchowna i błaha, z czasem nabiera rumieńców. Dziewczyna przywraca mu nadzieję i wiarę w ludzką dobroć i bezinteresowność. Ale czy to wystarczy, by między nimi zakiełkowało głębokie uczucie?
Wątek miłosny odrywa ważną rolę w powieści, aczkolwiek nie przysłania innych wydarzeń. Wprost przeciwnie. Został wpleciony bardzo subtelnie, a w finale znakomicie podkreśla przesłanie książki. Dużo tu czułych słów, tkliwych gestów i zmysłowego napięcia, a co za tym idzie – łóżkowe sceny nie są tylko mechaniczną kopulacją, zwierzęcym aktem reprodukcji, lecz pięknym symbolem łączącej ich więzi.
,, - Złowiłaś mnie w swoje sidła, Cassita – szepnął. – Nigdy nie byłem mniej skory do ucieczki.’’
Nawet w paranormalnym gatunku, Sylvain Reynard porusza ważne tematy, między innymi skłania do głębszych refleksji nad esencją piękna każdego człowieka. Z wielką delikatnością i bez moralizowania pokazuje, że piękno to nie tylko atrakcyjność fizyczna, ale przede wszystkim dobre serce. Powinniśmy o tym zawsze pamiętać.
Jestem zachwycona tą powieścią. Urzeka niepowtarzalnym klimatem Florencji, a także fascynuje licznymi odniesieniami do włoskiej literatury, historii, mitologii, sztuki, a zwłaszcza do malarstwa, któremu poświęcono sporo miejsca. Podoba mi się również styl i warsztat autora. Pisze prostym, ale jednocześnie eleganckim językiem zawierającym nutkę liryzmu. Aż chce się delektować każdym słowem. Wspomnę jeszcze, że książka zawiera spoilery z serii ''Piekło Gabriela''. Zatem jeśli ktoś jeszcze nie zaczął czytać trylogii, a ma ją w planach, to odradzam niniejszą pozycję.
Podsumowując.
Moja rekomendacja, która ukazała się na pierwszej stronie wewnątrz książki ,,Raven''. |
Och Cyrysiu chyba coś nam się zbiegło w czasie :) Cieszę się, że Ciebie również książka mocno zachwyciło i oczywiście gratuluję rekomendacji :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, chyba telepatycznie umówiłyśmy się na recenzję ,,Raven'' :)
UsuńRównież się cieszę, że pozytywnie oceniasz tę książkę i oczywiście dziękuję za nadesłane gratulacje.
Jestem właśnie w trakcie lektury tej cudownej książki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na Twoje wrażenie.
UsuńRównież pozdrawiam.
Też jestem już po lekturze tej książki i choć miałam z nią styczność po raz pierwszy, bardzo mi się podobała! :)
OdpowiedzUsuńJuż trzecia recenzja tej książki dzisiaj, właśnie u Książko Miłości Moja też czytałam. Dziewczyny strasznie mnie zachęciłyście na powieść i teraz żałuję, że jej nie poznałam. Główna bohaterka - osoba niepełnosprawna, nigdy nie miałam okazji czytać romansu z taką postacią. Niby moda na PR mija, ale widzę, że trafiają się jeszcze perełki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Gratuluję rekomendacji - powieść raczej sobie odpuszczę, na razie takie ujęcie romansu paranormalnego do mnie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za nadesłane gratulacje.
UsuńCo do książki - jeśli nie wzbudziła Twojego zainteresowania, to nic na siłę.
Sam zarys fabuły podoba mi się, a do tego zaułki florenckie... Mam ochotę poznać Raven.
OdpowiedzUsuńGratuluję rekomendacji. Mimo Twojej pozytywnej opinii, nie bardzo mnie ciągnie do tej książki.
OdpowiedzUsuńDziękuję za nadesłane gratulacje.
UsuńSzkoda, że książka nie wzbudziła Twojego zainteresowania, jednak nie będę na siłę Cię do niej namawiać. Ale może Paulina się skusi? :)
Aż miałam dreszcze, czytając tę recenzję. Koniecznie muszę sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńMnie również bardzo się spodobała, a zwłaszcza główna bohaterka. Rekomendacji gratuluję!
OdpowiedzUsuńJa tak samo zapałałam ogromną sympatią do Raven.Bardzo dobrze wykreowana postać.
UsuńDziękuję za nadesłane gratulacje.
Nie przepadam za czytaniem o wampirach, ale jeśli już sięgam po historię z nimi w roli głównej, wolę jak nie ma w niej zbyt rozbudowanego wątku miłosnego. Sądzę więc, że ta powieść nie przypadłaby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńLubię wątek wampirów, ale jednak bardziej tradycyjny ;)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że nie powinnam czytać tej recenzji! Długo biłam się z myślami czy sięgnąć po tą pozycję i chyba właśnie przegrałam;) Mój biedny portfel... ;)
OdpowiedzUsuńPoetyzm języka mnie zachęca, jednak wampiry mnie zupełnie odstręczają od tej powieści.
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo przypadła mi do gustu :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że obie odbieramy ,,Raven'' tak pozytywnie :)
UsuńDziękuję za nadesłane gratulacje.
Na samym początku chciałabym pogratulować ci rekomendacji. Co do samej książki to czuję, że mogłaby mi się spodobać. Mimo, że mam już wiele tego typu książek za sobą, to na pewno po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
swiat-pelen-liter.blogspot.com
Dziękuję ślicznie za nadesłane gratulacje i oczywiście gorąco zachęcam do lektury ''Raven''. Myślę, że powinna Ci się spodobać.
UsuńTa książka jest wszędzie!
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnej rekomendacji na okładce :))
Masz rację - ,,Raven'' jest niemal wszędzie :) Ale to dobrze, bo to świetna powieść, godna uwagi.
UsuńDziękuję a nadesłane gratulacje.
Tak myślałam, że Ci się spodoba :) Nie jestem tylko pewna, czy autor to rzeczywiście męzczyzna. Coraz bardzej przekonuję się, że to jednak kobieta :) Przeczytaj w Raven podziękowania :)
OdpowiedzUsuńCzytałam podziękowania i mam mętlik w głowie :) Mimo to w dalszym ciągu obstawiam, że to jednak mężczyzna :)
UsuńGratuluje rekomendacji - nie lada wyróżnienie! :) A książka, pomimo pozytywnej opinii chyba nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za nadesłane gratulacje.
UsuńCo do książki - jeśli nie jest w Twoim guście to może faktycznie lepiej spasować.
Niestety nie mój styl,więc tym razem sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńTobie jednak gratuluję patronatu i życzę Wesołych Świąt :)
Rozumiem, dlatego nie będę namawiać.
UsuńDziękuję jednak za nadesłane gratulacje i również życzę Wesołych Świąt!
Kolejna pozytywna recenzja tej książki, która na szczęście już znajduje się w moich zbiorach, więc nie mogę się doczekać lektury. <3
OdpowiedzUsuńJa też jestem zachwycona! Gratuluję rekomendacji, też tam jestem :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :)
UsuńDziękuję też za nadesłane gratulacje i Tobie również z całego serca gratuluję!
Spiski, groza i miłość to mieszanka, która mnie przyciąga :)
OdpowiedzUsuńKurcze, już po raz kolejny spotykam się z recenzją tej książki i.. chyba jednak mam do niej mieszane uczucia. Przede wszystkim muszę gdzieś zacząć spisywać te wszystkie książki, bo tytuły mi się zaczynają mieszać i już potem nie wiem czy coś na półce w księgarni miało dobre czy złe opinie i jakie sama miałam odczucia po recenzji.. ;p
OdpowiedzUsuńGratuluje kolejnej rekomendacji!:)
Pozdrawiam
swiatraven.blogspot.com
Dziękuję ślicznie za nadesłane gratulacje. Mam nadzieję, że mimo wszystko skusisz się na ,,Raven'' :)
UsuńJa też mam problem z moją listą książek ,,chce przeczytać''. Powiększa się w zastraszającym tempie, a dobra jak na złe nie chce się wydłużyć :)
Gratuluję rekomendacji! :)
OdpowiedzUsuńSama niedługo zabieram się za czytanie tej książki :D
Wesołych oraz radosnych świąt!
Dziękuję za nadesłane gratulacje.
UsuńBardzo jestem ciekawa, jak Ty odbierzesz tę książkę. Czekam na Twoją recenzję.
Również życzę Wesołych Świąt!
Ależ Ty świetnie piszesz. A te recenzje okładkowe... nie dziwię się, iż wydawcy zamieszczają je na swoich książkach. :))
OdpowiedzUsuńCo do samej książki. z jednej strony pociąga mnie ten świat nieco magiczny, z drugiej paranormal romans i wampiry jakoś mnie teraz nie przyciągają. Okładka także... mimo iż śliczna jakoś szczególnie do mnie nie przemawia.
Dziękuję za tak miłe słowa uznania. I oczywiście zachęcam gorąco do lektury ,,Raven''. Myślę, że mimo wszystko przypadnie Ci do gustu :)
UsuńTa książka to moje must have. Uwielbiam autora, a po trylogii Piekło Gabriela mam ochotę na więcej. Jestem ciekawa, jak poradził sobie z tą powieścią. Gratuluję oczywiście rekomendacji, już nie mogę nadążyć nad Twoimi patronatami i takimi wyróżnieniami. Jeszcze raz serdecznie gratuluję ♥
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam trylogię Piekło Gabriela :) ,,Raven;'' jednak jest zupełnie inne, choć wcale nie gorsze. Polecam! I dziękuję ślicznie za nadesłane gratulacje.
UsuńGratuluję rekomendacji:) książka zbiera pozytywne recenzje, coś w tym musi być;)
OdpowiedzUsuńO dziwo, jestem zainteresowana tą książką, choć teoretycznie nie moja bajka;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia:)
Książkę mam na oku- coś mnie ciągnie do tego romansu dziewczyna wampir.
OdpowiedzUsuńTa publikacja naprawdę mnie oczarowała. Zupełnie inna aniżeli "Piekło Gabriela", a jednak równie dobra. Ten klimat Florencji... Cudowny. Zazdroszczę Ci rekomendacji i jednocześnie serdecznie gratuluję!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta książka podobała. (rzez wzgląd na postać głównej bohaterki, jak i samego Księcia. Nie mogę się doczekać kontynuacji. ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, że mnie nie zachwyciła aż tak ta książka. Faktycznie portrety bohaterów są dopracowane, ale brakowało mi naturalnych reakcji. Zdziwienie Raven na widok swojego zmienionego ciała było znikome. Ja gdybym zobaczyła się w takim super wydaniu, to raz, że piszczałabym z zachwytu, a dwa nieustannie zachodziłabym w łeb jak to się stało. Raven przyjęła to ze spokojem. W ogóle nie mogę powiedzieć, żebym ją polubiła. To prawda, że jest oddana i dobra, ale jest też naiwna. Książę bardziej mi pasował, ale nie wyobrażam sobie, że wampir z takim wiekiem nie ma pojęcia o geografii, nie wie co to rodzina zastępcza i nie słyszał o klasyce kina, i literatury. Mogłabym tak długo wymieniać, ale nie o to chodzi :-) Bogiem a prawdą to przyzwoity romans paranormalny, świetnie wpisuje się w ramy gatunku, ale jak widać nie dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńRzadko czytam paranormal romance, ale może dam książce szansę :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę czytać Raven i choć podchodziłam do niej z ogromnym dystansem, niewiele oczekując, to jestem wprost wniebowzięta. Zakochałam się w Księciu i polubiłam Jane <3
OdpowiedzUsuń