"Bądź osobą dającą wsparcie. Świat ma już wielu krytyków." - Dave Willis ❤

piątek, 12 czerwca 2015

Zrządzenie losu


Przypadki Callie i Kaydena
Jessica Sorensen

Data premiery: 15 czerwca 2015
Wydawca: Zysk
Seria: Przypadki #1
Ocena: 6/6



 





''W życiu można mieć dużego farta, na przykład gdy dostaje się w rozdaniu dobrą kartę albo pojawia się we właściwym miejscu o właściwym czasie''.

  Callie Lawrence uważana jest za outsiderkę, niegroźną dziwaczką, obiekt drwin i żartów ze strony szkolnych rówieśników. Mimo to nastolatka nie przejmuje się tym, co myślą o niej inni. Woli trzymać się na uboczu, ponieważ w wieku dwunastu lat wydarzyło się coś, co wpłynęło na jej kontakty z otoczeniem. Z kolei Kayden Owens jest przystojnym, towarzyskim i beztroskim sportowcem. Ma piękną dziewczynę i grono przyjaciół. Ale to tylko gra pozorów. W rzeczywistości zmaga się z cierpieniem i problemami, które skrzętnie ukrywa. Przypadek, a może zrządzenie losu sprawia, że pewnej nocy Callie ratuje życie Kaydenowi. Mija cztery miesiące. Niespodziewanie okazuje się, że oboje będą uczęszczać do tego samego college’u. Chłopak chce wykorzystać tę sposobność, by podziękować Lawrence za ocalenie go od niechybnej śmierci. Wkrótce nawiązuje się między nimi delikatna nić porozumienia, sympatii i zaufania. Jak dalej potoczą się ich relacje? Czy uwolnią się od dręczonych lęków, odzyskają upragnioną wolność i zawalczą o własne szczęście?


  Jessica Sorensen mieszka z mężem i trójką dzieci w zaśnieżonych górach Wyoming, gdzie większość swojego czasu spędza na czytaniu i pisaniu książek. Dotychczas żadna książka autorki nie była wydana w Polsce, aż wreszcie wydawnictwo Zysk i S-ka pokusiło się o publikację ''Przypadki Callie i Kaydena''. I chwała mu za to! Dlaczego? Otóż uważam, że jest to rewelacyjna książka. Fabuła wciąga niczym wir wodny. Poznajemy dwoje młodych ludzi poharatanych przez los. Każde z nich na swój sposób próbuje radzić sobie z tragedią, która ich dotknęła i nadal poniekąd dotyka. Tłumią w sobie emocje i złe przeżycia. Sekret Callie prawie do samego końca owiany jest tajemnicą.


 ''Pamiętam wszystko, co wydarzyło się tamtego dnia, zupełnie jakby obrazy zostały wypalone w mózgu gorącym żelazem. Ale chciałabym, by poniósł je wiatr''.

  Możemy tylko się domyślać, jaki spotkał ją koszmar, który wywołał w jej oczach smutek i mrok. Natomiast w przypadku Kaydena praktycznie od razu widzimy toksyczne i destrukcyjne stosunki z jego rodziną. Jeśli chce przetrwać każdy kolejny dzień, musi pokornie znosić wszelkie obelgi, nie wychylać się i wypełniać polecenia. Niektóre fragmenty czytałam z wielkim trudem. Jak można świadomie, z premedytacją krzywdzić własne dziecko? Na każdym kroku poniżać, wyśmiewać i bić? W imię czego? Zaspokojenia chorych ambicji czy własnego widzimisię? Masakra. Również krótkie retrospekcje z dzieciństwa Callie pokazują, jak w ciągu jednej chwili zostaje pozbawiona poczucia bezpieczeństwa, nadziei, chęci i marzeń. W odwecie otrzymuje nieustanny strach, gorycz, koszmary senne i wyrzuty sumienia. 


'''
  Bardzo polubiłam parę głównych bohaterów. Zostali świetnie nakreśleni, aż dziw, że są to postacie fikcyjne. Zwłaszcza ich kreacja psychologiczna to istny  majstersztyk. Na pozór różni, ale tacy sami, tak samo przypięci kajdankami zła do krat smutku i bólu. Nie mają do kogo się zwrócić o pomoc, wolą tkwić w złej, ale znanej sytuacji, gdyż nie widzą nadziei na poprawę tego, co się stało. Dziwny traf, zbieg okoliczności, a może przeznaczenie sprawia, że ich ścieżki nieustannie przeplatają się, krzyżują i łączą ze sobą. Kayden jest przekonany, że Callie nie pojawiła się w jego życiu bez powodu. Próbuje przedrzeć się przez mur jaki wniosła wokół siebie. Z jakim to wyjdzie rezultatem? Czy ocalą siebie nawzajem i spróbują zawalczyć o własne szczęście? Autorka stworzyła wątek miłosny bez przesadyzmu i ckliwego banału. Nic tu nie razi, nie wydaje się sztuczne czy naciągane. Po początkowej fazie wzajemnej nieufności między Callie a Kaydenem stopniowo zaczyna kiełkować miłość, która niesie z sobą uzdrawiającą moc.
'''

''Robię niesłychane rzeczy, ufam ludziom, przeżywam uczucia. Po prostu żyję''.

  Wspólnie próbują stawiać czoła swoim wewnętrznym demonom. Lecz kiedy wszystko zmierza już ku lepszemu, nagle wydarza się coś nieoczekiwanego i wstrząsającego. Nie mogę jednak zdradzić nic więcej, żeby nie zepsuć lektury.

  Warto również wspomnieć o interesujących postaciach drugoplanowych, czyli Luke (najlepszy kolega Kaydenema) oraz Seth – bratnia dusza Callie. Sami też mają pewne problemy, mimo to troszczą się o swoich przyjaciół jak mało kto. Pocieszają dobrym słowem, gdy trzeba, doradzają w różnych sprawach i pomagają zrobić kolejny krok. Swoją postawą i swoim zachowaniem przywracają wiarę to, że są jeszcze na świecie ludzie bezinteresowni, którzy nie pozostają obojętni wobec cierpienia bliźnich. Żałuję jedynie, że pisarka trochę za mało uwagi im poświęciła. Ale mam nadzieję, że w kolejnym tomie bliżej poznam ich losy.

  To niezwykle dobra i mocna książka napisana z wyczuciem i rozmysłem. Narracja prowadzona na przemian z punktu widzenia głównych bohaterów pozwala lepiej poznać ich myśli, uczucia, okrutne wspomnienia, wewnętrzne rozterki i skrywane obawy. Błyskotliwe dialogi bez grama sztuczności oraz plastyczne opisy, pozytywnie wpływają na komfort czytania. Akcja jest szalenie wciągająca, a im dalej, tym lepiej. Zakończenie wstrząsa i porusza. Jestem bardzo ciekawa, w jakim kierunku potoczy się dalej cała historia. Dalszy ciąg w ''Odkupieniu Callie i Kaydena''.

   Bez wątpienia jedna z najlepszych powieści swojego gatunku jakie dotychczas czytałam. Jest głęboko przejmująca i nasączona emocjami. Opowiada o uzdrawiającej mocy przyjaźni i miłości, nadziei na lepsze jutro, zaufaniu i prawdzie, prostych radościach życia i skomplikowanych problemach, a także o doznanej krzywdzie, która odciska swoje negatywnie piętno na ludzkiej psychice. Szczerze i gorąco polecam - na pewno się nie zawiedziecie. (Ten fragment ukazał się na skrzydełku okładki książki. Dziękuję wydawnictwu za ten zaszczyt - klik).



***
Wydawnictwo Zysk i S-ka.

ps. na dniach wypatrujcie konkursu, gdzie do wygrania będą ''Przypadki Callie i Kaydena''.

62 komentarze:

  1. Myślę, że jak posypią się pochlebne recenzje, to jakieś wydawnictwo wyda kolejne powieści autorki.Słyszałam już o książce i mnie zaciekawiła, a po Twojej recenzji wiem, że ją przeczytam. Czekam na konkurs B-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też żywię ogromną nadzieję, że ukażą się w Polsce inne dzieła autorki, ponieważ pisze rewelacyjnie!

      Usuń
  2. Jak pochlebnie, postaram się przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co za dobre wiadomości! Będę zatem czekała na konkurs - chętnie bowiem przeczytam tę książkę! :)
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. hoho czyli warta przeczytania widzę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie, brzmi bardzo ciekawie, będę mieć na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem jak najbardziej zainteresowana. Książka bowiem trafia w mój gust. Gratuluję Cyrysiu miejsca na okładce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem niemal przekona, że ''Przypadki...'' skradną Twoje serce.
      Dziękuję za nadesłane gratulacje.

      Usuń
  7. Zaciekawiłaś mnie, dlatego chętnie sięgnę po tę książkę, chociaż okładka zupełnie do mnie nie przemawia ;) Bardzo gratuluję Ci Cyrysiu kolejnego sukcesu, mieć swoje miejsce na okładce książki to wielka rzecz! Chylę czoła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że okładka do Ciebie nie przemawia. Ale mam nadzieję, że chociaż fabuła skradnie Twoje serce :)
      Dziękuję za nadesłane gratulacje. To prawda - mieć swoje miejsce na okładce książki to wielka i cudna rzecz, z której ogromnie się cieszę.

      Usuń
  8. Okładka jest... charakterystyczna dla swojego gatunku, ale być może przeczytam, jeśli wpadnie mi w ręce :)

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaciekawiała mnie ta książka, ale lekko się jej obawiam, bo w tego typu historiach główny problem często jest zbagatelizowany. Mimo to zaryzykuję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie uważam, żeby główne problemy bohaterów były zbagatelizowane, ale może się i mylę.W każdym razie zachęcam do lektury.

      Usuń
  10. Myślałam, że to książka nie dla mnie, ale przyznam, że Twoja recenzja mnie bardzo zachęciła do tej powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hm, czemu nie? Twoja rekomendacja i ta okładka, chyba dam się skusić;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję! :)) Książkę na pewno przeczytam, czekam na premierę już od kilku miesięcy, więc bardziej zachęcać mnie już nie trzeba. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za nadesłane gratulacje. I oczywiście z całego serca polecam ''Przypadki...''. na pewno się nie zawiedziesz.

      Usuń
  13. Tak bardzo chcę przeczytać :)

    http://uwielbiamlitery.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję dodania fragmentu Twojej opinii na skrzydełku książki.
    Narracja prowadzona naprzemiennie na pewno urozmaica lekturę. Jestem ciekawa tego sekretu z przeszłości bohaterki. Niesamowicie mnie zainteresowała ta książka. Może poczekam jednak na ukazanie się drugiego tomu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za nadesłane gratulacje.
      Sekret bohaterki jest bardzo mroczny i wstrząsający - tyle mogę zdradzić ;) Resztę musisz sama odkryć :)

      Usuń
  15. Przydałaby mi się taka lektura ;) Chętnie się za nią rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Brzmi bardzo ciekawie, widzę że przypadła Ci do gustu. Sama lubię takie historie, więc dopisuję sobie ją.

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratulacje za miejsce na okładce.

    Tak rekomendujesz- hm... może się przekonam do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za nadesłane gratulacje.
      Skuś się na tę książkę koniecznie a nie pożałujesz ;)

      Usuń
  18. Taką historię miłośną chętnie przeczytam. I wypatruję konkursu!

    OdpowiedzUsuń
  19. Skoro jest to jedna z najlepszych powieści to nie wypada się nie skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zamówiłam już ostatnio i tylko czekam na wysyłkę, bo widzę po Twojej recenzji, że nic tylko czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  21. TO chyba bardzo smutna historia. Cieszę się, że jesteś zadowolona:) Mam nadzieję, że konkurs nie będzie zbyt skomplikowany:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Historia jest rzeczywiście nieco smutna, ale ma w sobie także i pozytywny wydźwięk.
      A konkurs będzie mega łatwy :)

      Usuń
  22. Mam nadzieję, że w niedługim czasie poznam tę książkę, tym bardziej po tak pozytywnej recenzji. Gratuluję wpisu na okładce :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie mogę się doczekać lektury! Sorensen to jedna z tych autorek New Adult, której powieści zawsze chciałam przeczytać :).

    OdpowiedzUsuń
  24. Słyszałam już o książce i nawet nie trzeba mnie jakoś bardzo przekonywać, bo na pewno po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam taki apetyt na ten tytuł, że będę teraz wyglądać konkursu :D A jak się nie uda... to pewnie jakiejś korzystnej promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Z Twojej recenzji wynika, że książka jest bardzo dobra, wiedze, że jest w niej kilka świetnych cytatów nic tylko przeczytać :)
    Zapisuje sobie tytuł
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie Inna
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Książka wydaje się być tak cudowna, że muszę ją przeczytać! ♥

    OdpowiedzUsuń
  28. Czytam już kolejną recenzję tej książki i utwierdzam się w przekonaniu, że muszę ją poznać osobiście:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Twoje recenzje są tak niesamowite, że niedługo życia mi zabraknie na przeczytanie tych wszystkich książek.

    OdpowiedzUsuń
  30. To musiała być bardzo emocjonująca lektura. Chętnie bym przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Już wspominałam, że okładka jest świetna, ale spodziewałam się ckliwego romansu, miłe zaskoczenie. Z Twojej recenzji wynika, że w książce jest wiele ciekawych wątków, które z chęcią poznam bliżej ( lubię bohaterki outsiderki i wątek rozpoczynania nauki w nowej szkole ).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie jest to ckliwy romans. Mam nadzieję, że niebawem sama się o tym przekonasz. I faktycznie, w książce jest wiele ciekawych wątków, godnych poznania. Polecam gorąco.

      Usuń
  32. Wow ale mnie zachęciłaś :) Mimo, że książka nie należy do gatunku, który czytuję z zamiłowaniem, to tym razem zrobię wyjątek :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Sama nie mogę się doczekać premiery tej książki, ale na szczęście to już niedługo :D
    Po przeczytaniu Twojej recenzji i tak wysokiej ocenie, wiem że ta pozycja będzie wyjątkowa :))

    OdpowiedzUsuń
  34. Książka już do mnie idzie ;) Cieszę się, że wywołała w tobie tyle pozytywnych wrażeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Och, raz jeszcze gratuluję okładki, to wspaniałe wyróżnienie :)

    Pięknie o tej książce napisałaś. Teoretycznie pomyślałabym, że nie jestem jej potencjalnym odbiorcą, tymczasem te znakomite portrety psychologiczne i ciekawe historie bohaterów są dla mnie wybitnie kuszące.

    No i ta okładka... Taka, że OCH!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za nadesłane gratulacje.

      Moim zdaniem będziesz zadowolona z poznania tej niezwykłej powieści. Dlatego ją gorąco polecam.

      Usuń
  36. Mimo że nie do końca moje klimaty, naprawdę mnie zachęciłaś! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że moja recenzja zachęciła Cię do sięgnięcia po ''Przypadki...''. Wierzę, że się nie zawiedziesz.
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  37. Kolejna książka, którą muszę kiedyś przeczytać :))
    Gratuluję! :))

    OdpowiedzUsuń
  38. Ojej! Ależ jestem ciekawa tej książki! Zwłaszcza jeśli piszesz o niej w taki sposób! Bo powieść sięgnęłabym tak czy inaczej, ale teraz czuję się zmobilizowana, by szybko zacząć jej szukać. :) Coś czuję, że skoro na tobie zrobiła tak pozytywne wrażenie, na mnie może zrobić podobne. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  39. Niesamowicie Ci zazdroszczę znajomości tej lektury ;) i wierzę na słowo, że będzie fantastyczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Jeszcze raz Gratuluję i jestem bardzo zachęcona :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za nadesłane gratulacje i cieszę się, ze zachęciłam cię do tej książki. Na pewno nie będziesz rozczarowana.

      Usuń
  41. Twoja recenzja bardzo zachęciła mnie do sięgnięcia po tą lekturę, ale coś w jej opisie sprawia, że mnie zarazem odrzuca i przyciąga. Mam wrażenie, że okaże się odrobinę za bardzo schematyczna. W dużej mierze chodzi mi tutaj o to, że chłopak i dziewczyna pochodzą z całkowicie różnych światów, ale oczywiście jak się później okazuje wcale się tak bardzo od siebie nie różnią. Nie będę oceniać przed przeczytaniem. Zaintrygowała mnie do tego stopnia, że na pewno to zrobię ;)
    recenzje-starlight.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  42. Rewelacyjna książka 😄 bardzo bym chciała przeczytać kolejną część

    OdpowiedzUsuń
  43. Rewelacyjna książka 😄 bardzo bym chciała przeczytać kolejną część

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...