Morderca już wydał wyrok. Zostało niewiele czasu.
Ewa Frydrych znajduje szczelnie owinięte taśmą ciało męża – szefa portalu krytyki kulinarnej, którego opinie nie wszystkim przypadły do gustu. Dlaczego ktoś wstrzyknął mu truciznę i pozbawił życia? Czy chodziło tylko o zemstę, czy za zbrodnią kryje się coś jeszcze? Tym bardziej że w podobny sposób giną kolejne osoby. Sprawę prowadzą starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk, którzy próbują rozwikłać serię zagadkowych śmierci.
Tymczasem ktoś wysyła anonimy do młodszej siostry komisarza Tomczyka. Czy ma to jakiś związek ze sprawą? Kim jest Zosia i dlaczego ktoś musi ją chronić? Nowe światło na sprawę rzuci niewyjaśniona tragedia sprzed lat, która nie pozwoli o sobie zapomnieć.
źródło opisu: http://czwartastrona.pl/zastrzyk-smierci/
Małgorzata Rogala- Introwertyczka, miłośniczka języka francuskiego i muzyki jazzowej. Nałogowa czytelniczka. Lubi wstawać wcześnie rano, pić kawę z kardamonem i wsłuchiwać się w ciszę. Ma słabość do powieści Marca Levy`ego i domowych słodyczy wegańskich. Jest autorką powieści obyczajowej „To, co najważniejsze” (2012) oraz powieści kryminalnych: „Kiedyś cię odnajdę” (2014), „Zapłata” (2015), „Dobra matka” (2016), „Ważka” (2017), „Zastrzyk śmierci” (2017).
Bardzo pozytywnie odbieram całą twórczość autorki. Szczególnie upodobałam sobie kryminalną serię o Agacie Górskiej i Sławku Tomczyku, która dostarcza nie tylko mocnych wrażeń i sporej dawki adrenaliny, ale także pobudza szare komórki do myślenia. Dlatego też z ogromną przyjemnością zabrałam się do lektury ,,Zastrzyku śmierci'', spodziewając się kolejnego świetnego dreszczowca. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? A może pani Małgorzata spoczęła na laurach zadowoliwszy się uzyskanymi sukcesami? Nie będę trzymać Was w niepewności i od razu napiszę, że jest MOC! Bez wątpienia autorce należy się miejsce na kryminalnym podium, albowiem konsekwentnie rozwija swój niezaprzeczalny talent pisarski, czego dowodem jest niniejsza książka. Wielkie brawa. Oby tak dalej!
Fabuła powieści jest poniekąd inspirowana filmem ,,Przed egzekucją'' Tima Robbinsa (1995 roku) - jednym z najgłośniejszych dramatów psychologicznych amerykańskich lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. W niewyjaśnionych okolicznościach ginie trzydziestodwuletni Antoni Frydrych, który razem z żoną zajmował się zawodowo krytyką kulinarną i prowadzeniem strony internetowej Smakosz Doradza. Zabójstwo wygląda na zaplanowane, brak elementów wskazujących na przypadek lub działanie spontaniczne. Ofiara przed śmiercią otrzymała zastrzyk z trucizną oraz kartkę z cytatem: ,,Kara jest także rodzajem lekarstwa''. Para warszawskich policjantów rozpoczyna dochodzenie w tej sprawie. Niestety, im dalej w las, tym więcej… trupów. Kim jest seryjny oprawca i jakie motywy nim kierują?
Uwielbiam historie, które potrafią zaskakiwać i prowokować do detektywistycznej zabawy. Toteż z niebywałą ekscytacją obserwowałam rozwój wydarzeń, snując różne przypuszczenia i obstawiając wielorakie warianty. Jednak nic nie przygotowało mnie na ten dramatyzm sytuacji połączony z ekstremalną jazdą bez trzymanki. Autorka zachwyca inteligentnie i kunsztownie skonstruowaną intrygą, w której nic nie jest czarne albo białe. Istnieją za to liczne odcienie szarości, stanowiące pretekst do ukazania swoistej pajęczyny zależności między poszczególnymi osobami, zdarzeniami i działaniami. W efekcie jesteśmy świadkami fundamentalnej prawdy mówiącej nam, że kłamstwo nie popłaca. Tak jak szydło z worka, prędzej czy później wyjdzie na wierzch i pociągnie za sobą poważne konsekwencje. Bo każdy, nawet pozornie mało istotny czyn może być bardzo brzemienny w skutkach.
Nie sposób nie docenić znakomicie zbudowanej atmosfery. Z każdą kolejną stroną coraz mocniej narasta, nabierając podskórnego napięcia i dynamiki. Duża w tym zasługa kilkutorowej narracji, która daje nam możliwość zajrzenia w psychikę bohaterów i dokładnego przeanalizowania ich uczuć, rozterek, motywów i dylematów. Niepewność, gniew, rozczarowanie, upokorzenie, agresja, zazdrość, przerażenie, a jednocześnie silna wola, determinacja, miłość i upór – wszystko to miesza się w wielkim tyglu pierwotnych emocji.
,,- Mam dla ciebie trzy strzykawki – mówił dalej napastnik. (…) znieruchomiał i z przerażeniem obserwował, jak mężczyzna wsunął końcówkę strzykawki w otwór wenflonu i nacisnął tłok. Zawartość popłynęła do żyły i dostała się do krwiobiegu. Zanim opady mu powieki, zdążył pomyśleć, że nie miał szansy zapytać, dlaczego.''
Obok wątku typowo kryminalnego pojawia się także problematyka społeczno-gospodarcza związana z zawieraniem umów cywilnoprawnych, do których zaliczane są umowa zlecenie oraz umowa o dzieło, czyli tzw. śmieciówki. Analizując szerzej ten temat, pisarka boleśnie uświadamia nam, jak niezwykle trudno odnieść sukces na rynku pracy. Pracodawcy coraz częściej bezwzględne wykorzystują swoich pracowników, byle tylko osiągnąć swoje cele biznesowe. Czy można temu jakoś zaradzić? Jak walczyć o swoje prawa? Czy to w ogóle możliwe? Tego musicie dowiedzieć się sami.
Sama powieść pewnie nie byłaby tak genialna, gdyby nie barwne i wyraziste postacie posiadające głęboki i wiarygodny portret psychologiczny. Jak każdy z nas mają swoje rozterki, pragnienia i małe sekreciki. Ale co najważniejsze – nie są biernymi statystami, lecz czynnie uczestniczą w rozwoju akcji, dodając jej sporo ożywczego kolorytu. Moją największą sympatię budzą niezmiennie starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk. Razem tworzą niezwykle zgrany duet i uwielbiam każdą scenę interakcji między nimi. Nic nie jest tu patetyczne, ani trąci żadną banalnością. Ich związek rozwija się w sposób naturalny, adekwatnie do sytuacji. Równie ciekawą osóbką jest Kinga – siostra Tomczyka, która nieoczekiwanie wplątuje się w sam środek mrocznej zagadki. Co z tego dalej wyniknie? Pewne jest tylko jedno: zaskoczenie!
Pani Małgorzata po raz kolejny udowadnia, że świetnie włada piórem. Plastyczny język, odpowiednio rozwinięte opisy, naturalne dialogi i gęstniejący z każdą przeczytaną stroną nastrój - dzięki tym cechom książka prezentuje się wyjątkowo okazale. Lecz przysłowiową wisienką na torcie jest otwarte, szokujące zakończenie. Na kilka sekund zapadłam w stan przypominający letarg. Czegoś TAKIEGO się nie spodziewałam. Już nie mogę się doczekać ciągu dalszego. Na koniec dodam jeszcze, że każdy kolejny tom cyklu stanowi odrębną historię, którą można czytać bez znajomości poprzednich, choć oczywiście zachęcam do całej serii.
Podsumowując:
,,Zastrzyk śmierci'' to opleciona mgłą niedopowiedzeń opowieść o przekraczaniu granic moralnych, odkrywaniu tajemnic przeszłości i chorej miłości, która człowieka popycha do nieprzemyślanych kroków. Wciąga niczym ruchome piaski, ekscytuje i niepokoi, a także zmusza do zastanowienia nad swoimi wyborami i decyzjami. Tysiąckroć polecam. Satysfakcja gwarantowana.
Nie znam twórczości autorki, ale chcę nadrobić.Gratuluję patronatu.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zainteresował opis. Będę mieć na uwadze. Ania
OdpowiedzUsuńCzytałam już sporo na temat tej książki. Mam na nią ochotę.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu!
OdpowiedzUsuńBardzo chcę zapoznać się z twórczością tej autorki. Mam nadzieję, że wkrótce nadrobię jej powieści :)
Buziaki! :* Dolina Książek
Gratuluję patronatu. ;) Kusi mnie ta seria coraz bardziej, więc chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała. Już nie mogę doczekać się kolejnego tomu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kryminały autorstwa tej Pani. Na pewno nie odpuszczę i tego tytułu:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra historia, mnie pochłonęła :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej pani, ale na powieść baardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nie tylko tego patronatu, ale również i innych, bo co rusz widuję u ciebie jakieś nowe, a to bardzo dobrze :D!
OdpowiedzUsuńAutorki jeszcze nie znam, ale książka naprawdę do mnie przemawia. Może na ogół nie lubię kryminałów i thrillerów, ale tu już sam fragment dotyczący zastrzyku powalił mnie na kolana!
#SadisticWriter
Muszę w końcu zapoznać się z tą serią :)
OdpowiedzUsuńTytuł ciekawy, serii jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńSkoro satysfakcja gwarantowana, to już interesuję się książką. :)
OdpowiedzUsuńGratuluje patronatu! Książkę wręcz pragnę przeczytać!
OdpowiedzUsuńPlanuję poznać twórczość autorki.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tej autorki, ale wiele o niej słyszałam. Może teraz będzie to dobry początek!
OdpowiedzUsuńCzekam, aż się pojawi w bibliotece...
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej mam chęć na kryminały pisarki, poluję na nie w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną część z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam w planach powieści tej autorki. Było tak z Puzyńską, Bondą i Rogalą właśnie. Tylko ona została mi do zapoznania się z jej twórczością :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie po nią sięgnę :) Ty masz same fajne patronaty :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak dobry kryminał, chętnie zapoznam się z twórczością Rogali :)
OdpowiedzUsuń