Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

poniedziałek, 27 marca 2017

WYNIKI KONKURSU: Najlepsze komedie romantyczne

Moi Drodzy,
  
Czas ogłosić wyniki konkursu, w którym można było wygrać książkę ,,Nic dwa razy się nie zdarzy'' Joanny Szarańskiej. [Recenzja - KLIK]
 
 Wszystkim uczestnikom konkursu dziękuję za tak liczny udział i za ciekawe propozycje filmowe z gatunku komedia romantyczna. Miałam nie lada orzech do zgryzienia. Bardzo żałuję, że nagroda tylko jedna. Ostatecznie, po przeanalizowaniu Waszych komentarzy znalazłam jeden film, który na tyle mocno mnie zaintrygował, że niedługo zamierzam go obejrzeć. Jaki to film? Zobaczcie sami :)

  Od pewnego czasu interesuję się kinem hiszpańskim i przyznam, że nie żałuję, bo dzięki temu mogłam obejrzeć wiele interesujących filmów, również komedii romantycznych. Tą, która zapadła mi w pamięć i jaką chciałaby polecić, jest „Hiszpański temperament” ze świetną Clarą Lago w roli głównej i partnerującym jej Danim Rovirą. Opowiada on historię młodej Baskijki, Amaii, kilka dni przed ślubem porzuconej przez narzeczonego. Na smutnym i mocno zakrapianym wieczorze panieńskim popada w konflikt z Rafą, u którego jednak ląduje na noc, a rankiem niepostrzeżenie się wymyka. Od tego zaczyna się cała historia, bo chłopak, Andaluzyjczyk, postanawia do niej pojechać… Humor skupia się na podjętej przez Rafę próbie udawania Baska, przy powszechnie znanej, ogromnej niechęci, jaką darzą się mieszkańcy obu regionów.

  Interesująca komedia, ze znakomitą grą aktorską, z pewnością inna niż nasze rodzime produkcje. W żartobliwy sposób ukazuje stereotypy, przez pryzmat których poznajemy hiszpańską mentalność i kulturę. Film może kojarzyć się z próbą ukazania typowego Ślązaka czy Warszawiaka. Dlatego, by dobrze zrozumieć jego sens i przesłanie, warto przed obejrzeniem zapoznać się nieco z historią konfliktu pomiędzy Baskami i Andaluzyjczykami. Jednak później, czas spędzony przy tej komedii na pewno nie będzie czasem straconym, a ciekawą wyprawą do kraju corridy i flamenco. Bo warto nieraz oderwać się od rzeczywistości i przenieść w zupełnie inny, kolorowy świat, a takim właśnie jest Hiszpania.

 A po obejrzeniu „Hiszpańskiego temperamentu” polecam też zobaczenie drugiej części, czyli „Jak zostać Katalonką”.

 Życzę miłego oglądania :)

Pozdrawiam,
Edyta

.
Laureatce gratuluję i czekam na kontakt mailowy.

10 komentarzy:

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...