Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

niedziela, 19 marca 2017

WYNIKI KONKURSU: Spontaniczność kontra racjonalizm

Moi Drodzy,
  
Czas ogłosić wyniki konkursu, w którym można było wygrać książkę ''Intuicja'' Amy A. Bartol [recenzja-klik]
 
  Wszystkim uczestnikom konkursu dziękuję za tak liczny udział i za ciekawe wypowiedzi. Miałam nie lada orzech do zgryzienia. Bardzo żałuję, że nagroda tylko jedna. Ostatecznie przekonał mnie komentarz osoby posługującej się nickiem:

Lothar

 

Moja wiedza, zdobyte informacje które pozyskałem w trakcie pracy, ścieżka edukacyjna którą wybrałem - wszystko to sugeruje, bym kierował się rozsądkiem.

Wszak wynika on z mierzalnych, weryfikowalnych danych, opartych często na statystykach, wyliczeniach, opisach i dowodach oraz świadkach.

Mimo to, w codziennym życiu kieruję się częściej intuicją.
Czy w kontaktach z rodziną, czy też czas spędzając z dziećmi, rozwiązując problemy które stają na mojej zawodowej drodze - wszędzie tam pomaga mi intuicja.

Tu jednak nadmienić muszę, że uważałem i uważam INTUICJĘ i ROZSĄDEK za dwie strony tej samej monety.

Wiele z tego czego doświadczamy, zapisuje się naszej podświadomości, gdyż świadomość i te struktury pamięci do których mamy łatwy dostęp, nie są sobie w stanie poradzić z tak wielkim zasobem danych które codziennie nas zalewają.
Zapisujemy skojarzenia, urywki sugestii, strzępy podobieństw - wszystko po to by w kluczowej chwili, kiedy zabraknie nam właśnie skatalogowanych, zapisanych i posegregowanych informacji, móc się odwołać do ... przeczucia. Intuicji. Instynktu.

To w intuicji zapisane jest wiele z tego, co nas ukształtowało na poziomie doświadczeń z wczesnego dzieciństwa. Trudno nam powiedzieć dlaczego lub po co, coś robimy - jednak wiemy że to właściwy wybór.

Dlatego wybierając jedno, mam świadomość wagi i zastosowania drugiego - wierzę w rozsądek. Wybieram jednak intuicję ... zresztą ... czy tak na prawdę dokonałem wyboru? A może poddałem się jej?

Kto to wie :)
źr.

Gratuluję i proszę o kontakt mailowy.

11 komentarzy:

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...