Daj nam ostatnią szansę
Abbi Glines
Cykl: Rosemary Beach, Chance (tom 2)
Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 336
Ocena: 6/6
Czy warto dać kolejną szansę człowiekowi, który nas zawiódł i zranił?
To była piękna miłość. Jednak Grant popsuł wszystko i pozwolił Harlow odejść ze swojego życia. Ale kiedy ostygły emocje, uświadomił sobie, że zachował się jak kretyn. Zrozpaczony próbuje naprawić swój błąd, lecz nie jest to takie proste. Codziennie dzwoni do Harlow i nagrywa się na poczcie głosowej.
''Wiadomość pięćdziesiąta dziewiąta. Prawie dwa miesiące. Nigdy w życiu nie czułem się taki wypalony. Zabrałaś ze sobą moją duszę. Zabrałaś moje serce. Jestem tylko pustą skorupą, która zmusza się do przetrwania kolejnych dni, czekając na twój telefon.''
Niestety dziewczyna wciąż milczy i unika kontaktu z Grantem. Skąd w niej taki upór? Wkrótce mężczyzna poznaje przyczynę zachowania swojej ukochanej. Ta wiadomość kompletnie zwala go z nóg. Co się dzieje i jakie będą tego konsekwencje?
''Daj nam ostatnią szansę'' Abbi Glines to ósmy tom cyklu Rosemary Beach, zarazem drugi tom serii: Chance, traktujący o losach Granta i Harlow. Pierwsza część cyklu bardzo mi się podobała. A jak było tym razem? O niebo lepiej. Tyle emocji, tyle wzruszeń. Nie da się czytać tej książki bez ściśniętego gardła. Fabuła z każdą kolejną stroną przynosi nowe komplikacje i zagmatwania. Raniące słowa Granta zmusiły Harlow do radykalnych kroków. Zamieszkuje u brata w Teksasie, gdzie próbuje dojść do wewnętrznej równowagi. Jednak pojawiają się pewne problemy. Okazuje się, że życie dziewczyny jest zagrożone i jej chore serce może nie sprostać nadchodzącym trudnościom. Czy mimo przeciwności Harlow wyjdzie na prostą? A może happy end nie jest jej pisany?
Autorka stworzyła historię, która wzrusza, przejmuje, wciąga i szarpie duszę. Umiejętnie ożywia swoich bohaterów, nadając im cechy ludzi z krwi i kości. Miałam wrażenie, że ich znam i są moimi przyjaciółmi. Wraz z nimi przeżywałam ich rozterki, smutki i radości. Niezwykłe doznania. Całe szczęście brak trójkąta miłosnego i powielania schematów. Tym razem Grant i Harlow skupieni są tylko i wyłącznie na sobie i na sytuacji, w której się znaleźli. Jestem pełna podziwu dla Harlow - urzekła mnie jej odwaga, determinacja, wiara i siła. Jej życie wisiało na włosku, a jednak niezmiennie tkwiła przy swojej decyzji. Nie wiem, czy zdecydowałabym się na tak heroiczny czyn. Podobała mi się również postawa Granta. Chociaż nie popierał wyboru swojej ukochanej, wspierał i troszczył się o nią. A kiedy nadszedł kulminacyjny moment – dał się poznać z jak najlepszej strony, jako wrażliwy, dojrzały, odpowiedzialny i odważny mężczyzna. Świetne są również postacie drugoplanowe: barwne, wyraziste i mają wiele do zaoferowania. Następuje również manipulacja wizerunku czarnego charakteru. Nie spodziewałam się, że Nan - wcielenie zła i niegodziwości, w krytycznej chwili pokaże swoją dobrą stronę. Mimo to nadal nie potrafię się do niej przekonać.
Jestem zachwycona tą książką. Nie dość, że świetnie napisana, to jeszcze budzi w cały wachlarz uczuć - od radości do wzruszenia. Autorka posługuje się prostym i zrozumiałym językiem, bez długich opisów i zbędnych słów. Narracja jest dwuosobowa, przez co łatwo możemy ''zobaczyć'' jak wygląda przebieg zdarzeń z punktu widzenia Granta i Harlow. Akcja posiada równomierne tempo, żaden z wątków nie nudzi. Znajdziemy też kilka odważnych i zmysłowych scen erotycznych. Podsumowując - jestem zadowolona i z cierpliwością będę wyczekiwać kolejnych dzieł Abbi Glines.
Cóż tu więcej pisać, trzeba koniecznie poznać tę niezwykłą serię. Bo to piękna, poruszająca opowieść o miłości, rodzinnych więzach, przebaczeniu, dawaniu sobie drugiej szansy oraz stawianiu czoła własnym słabościom i innym ludziom. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów pisarki i miłośników New Adult. Gorąco polecam!
***
Wydawnictwo Pascal.
Jakoś nie jestem przekonana do tej lektury ;)
OdpowiedzUsuńJa na razie też...
UsuńJakoś nie jestem przekonana do tej książki. Nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Tę książkę będzie mi dane przeczytać, dopiero w przyszłym miesiącu. Wiem, że ta Autorka mnie nie zawiedzie :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam już tej autorki całą serię Rosemary Beach, Za Daleko i bardzo mi się podobała. Jestem bardzo ciekawa historii Granta i na pewno kiedyś postaram się za nią zabrać :)
OdpowiedzUsuńJestem niemal pewna, że i powyższa seria skradnie Twoje serce. Polecam gorąco!
UsuńO ile się nie mylę to mam jakąś książkę tej autorki na czytniku ;) poczytamy, zobaczymy :D
OdpowiedzUsuńNie znam autorki, ale chętnie to zmienię. Dam jej szansę:)))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. Jestem niemal pewna, że się nie zawiedziesz.
UsuńOstatnio przeglądałam na księgarni książki tej pisarki. Na razie czytałam dwa pierwsze tomy z tej pierwszej serii.
OdpowiedzUsuńA ja ciągle z jedną książką Glines na liczniku :)) Jednak jakoś przesadnie nie ciągnie mnie do jej twórczości.
OdpowiedzUsuńA ja wciąż nie znam autorki i jej książek, ale wszystko przede mną. Tylko tak do końca nie wiem, czy teraz potrzebuję szarpania duszy...
OdpowiedzUsuńUważam, że od czasu do czasu warto wystawić swoją duszę na taką emocjonalną szarparnię :)
UsuńOstrożnie podchodzę do tego typu książek, bo niestety mało kiedy mnie poruszają. Chyba w kryminalnych opowieściach odnajduję się nieco lepiej.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze pierwszego tomu, więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, już ostatnio pisałam u kogoś, że zostałam niepostrzeżenie skuszona, na książkę która mnie w ogóle nie kusiła ;) New Adult z rzadka czytam, ale chcę poczuć te emocje. Tak po prostu :)
OdpowiedzUsuńOsobiście uwielbiam książki z gatunku New Adult, ale nie każdy się w nich odnajduje. Musisz zatem sama się przekonać, jak to będzie w Twoim przypadku.
UsuńNic dodać nic ująć! Toż to Abbi Glines! Toż to trzeba czytać! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Pięknie o niej napisałaś. I możemy tu dostrzec wachlarz/różnorodność uczuć. Może kiedyś przeczytam, chociaż zazwyczaj wybieram innego typu lektury.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Rzeczywiście książka dostarcza cały wachlarz przeróżnych emocji. Mam nadzieję, że kiedyś przekonasz się o tym osobiście.
UsuńNapisałaś: "wachlarz uczuć - od radości do wzruszenia", a ja już mam ochotę poznać bohaterów i zagłębić się w ich rozterki i pragnienia.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTa okładka ma w sobie coś - niby prosta scena, ale chyba ta faktura mnie urzekła.
OdpowiedzUsuńMnie również okładka urzeka. Niby taka zwyczajna a jednak ma coś w sobie.
UsuńCzytałam już książki autorki i nawet mi się podobały, więc myślę, że kiedyś sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa co tam się stało, że ona go unika. Muszę przeczytać by się dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńMam na półce pierwszy 1 tom innej serii tej autorki - w pierwszej kolejności się z nim zapoznam. Jak mi się spodoba, to sięgnę po kolejne cykle wydawnicze :)
OdpowiedzUsuńPolecam koniecznie. Na pewno się nie zawiedziesz.
UsuńSeria nadal przede mną i jak wiesz, będę zachwycona :) Obie z Sherry nie możecie się mylić ;)
OdpowiedzUsuńseria jeszcze neiznana przeze mnie:) ale mogłabym się w nie zgłębić
OdpowiedzUsuńTa autorka ciągle przede mną ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Przy gorącej herbacie
Taka piękna i poruszająca historia o miłości to idealna lektura na jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, sporo słyszałam o autorce, przyglądam się z boku jej twórczości i jakoś nie potrafię się przekonać. Może kiedyś, gdy już nie będę miała co czytać :D
OdpowiedzUsuńU ciebie to zawsze mogę znaleźć takie piękne książki :) Poszukam tomu pierwszego :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Czytałam dwie książki autorki i nie zrobiły na mnie wrażenie :( w tej chwili nie zamierzam czytać ale nie mówię "nie" na przyszłość ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka. Jeśli chodzi o sztukę, to warto czytać książki. Jedna z najlepszych.
OdpowiedzUsuń