Moi Drodzy,
nadszedł czas na ogłoszenie wyników konkursu, w którym do zdobycia były 2 egzemplarze książki ''Pąki lodowych róż'' Zbigniewa Zborowskiego.
Bardzo
Wam dziękuję za całkiem liczy udział w konkursie. Miałam niełatwy orzech do
zgryzienia. Jednak reguły gry są nieubłagane. Tylko dwie osoby mogłam nagrodzić. Zatem postanowiłam wybrać:
Natalia M.
Tę historię opowiedział mi kiedyś dziadek. Rzecz działa się ponad
pięćdziesiąt lat temu w jednym z polskich miasteczek. Mieszkający tam
wtedy dziadek wybrał się pewnego dnia na dłuższy spacer i wracał, gdy
słońce chyliło się ku zachodowi. Idąc do domu na skróty miał do
przejścia rzeczkę, którą można było pokonać tylko przechodząc przez
wąską kładkę. Gdy zbliżał się do owego przejścia spotkał dziewczynę
ubraną w białą sukienkę, która sama bała się przejść przez kładkę.
Dziadek słynące ze swojej dobroci i uczynności zaproponował, że ją
przeniesie. Dziewczyna się zgodziła i była bardzo wdzięczna za pomoc.
Gdy chwilę później dziadek wrócił do domu, okazało się, że przed chwilą
zmarła jego babcia. Od tamtej pory dziadek uważa, że pomógł śmierci
przejść przez rzekę pomagając jej w ten sposób zabrać jego babcię.
~ * ~
Białe piórka.
Gdy miałam 10 lat zmarł mój ukochany dzidziuś, z którym byłam bardzo związana i który był moim najlepszym przyjacielem.
Jakiś
czas później, w różnych miejscach, zaczęłam znajdywać białe piórka: w
butach, w zeszytach, na poduszce, zatknięte za rączkę roweru, itp.
Nie
wiedziałam skąd się biorą i byłam zdziwiona ich ciągłym pojawianiem się
znikąd, ale w głębi serca czułam, że oznaczają coś dobrego.
Pewnego dnia babcia zobaczyła, że podnoszę jedno z nich, i to właśnie ona powiedziała mi, że są od dziadka!!!
Wyjaśniła mi, że białe piórko to wiadomość. To prezent od kogoś, kto mnie kocha. Od kogoś w niebie.
Tłumaczyła, że jest to dowód na to, że dziadek bardzo za mną tęskni i nie powinnam się ich obawiać.
Teraz
kiedy mam ponad 30 lat, nadal od czasu do czasu zdarza mi się znaleźć
takie piórko w miejscu, w którym nie powinno go być.
Dobrze wiedzieć, że jest w niebie ktoś, kto cały czas mnie kocha i o mnie pamięta:)
Gratuluję!
Gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńPiękne i niesamowite historie. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej i niesamowitych historii :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńOj mrocznie ;) Ale gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratki:)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratulacje.
OdpowiedzUsuńFantastyczne historie, szczególnie pierwsza mnie zaintrygowała :D Sama niestety nie zdążyłam wziąć udziału w konkursie, a szkoda, bo miałam naprawdę ciekawą historię :/
OdpowiedzUsuńocean-slow.blogspot.com
Serdeczne gratulacje :D
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) A wybrane historie rzeczywiście oryginalne i nie z tej ziemi :)
OdpowiedzUsuńPiękne historie, aż czuję się ciarki gdy się je czyta
OdpowiedzUsuńgratulacje
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Niesamowicie się cieszę, że mi się udało, bo nagroda po prostu wspaniała. Pozdrawiam wszystkie uczestniczki i życzę powodzenia w następnych konkursach.
OdpowiedzUsuńPoruszające i piękne, gratulacje!
OdpowiedzUsuńJak zwykle ciekawy wywiad :)
OdpowiedzUsuńSerdeczenie dziękuję za nagrodę! Druga historia rónież jest niesamowita!
OdpowiedzUsuńNatalia M.
Serdecznie gratuluję :)
OdpowiedzUsuń