"Bądź osobą dającą wsparcie. Świat ma już wielu krytyków." - Dave Willis ❤

środa, 2 listopada 2016

KONKURS: Dar czy przekleństwo?

 Kochani,

mam dla Was egzemplarz powieści:
 
 
Zadanie konkursowe:  

Napisz, czy Twoim zdaniem amnezja to dar czy przekleństwo? 

 
Spośród wszystkich zgłoszeń wybiorę jednego laureata, którego wypowiedź najbardziej przypadnie mi do gustu. 

__

Będzie mi miło, jeśli:

- zostaniesz obserwatorem mojego bloga
- polubisz fanpage mojego bloga na Facebooku
- udostępnisz informacje o moim konkursie



Do dzieła!!! Naprawdę warto!!!


   Regulamin:
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI
2. Sponsorem nagrody jest wydawnictwo Novae Res. 
3. Aby wziąć udział w konkursie należy napisać odpowiedź na pytanie: czy amnezja to dar czy przekleństwo.
4. Konkurs trwa od 2 listopada 2016 roku do 7 listopada 2016 roku do godz. 23.59
5. Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi 10 listopada 2016 roku.
6. Nagrodą jest jeden egzemplarz ''Niepamięć'' Jolanty Kosowskiej.
7. W konkursie mogą brać udział osoby posiadające blogi oraz anonimowy uczestnicy.
Adresu mailowego nie wymagam, ale jeśli ktoś chce podać, to bardzo proszę. Będę miała łatwiejszy kontakt z Wami w razie wygranej.
8. Konkurs skierowany do osób posiadających adres zamieszkania w Polsce.
9.
Ze zwycięzcą skontaktuję się drogą mailową, o ile zapoda swój adres mailowy w poście konkursowym. W przeciwnym razie w ciągu 7 dni laureat musi sam się ze mną skontaktować. Po upływie tego czasu nagroda przepada.

10. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)

24 komentarze:

  1. Ludzka pamięć ma jasne i ciemne strony. Człowiek pamięta miłość, dobre chwile, zapach dzieciństwa. Ale kryją się w mózgu drzwi do bólu, przerażenia, koszmarnych doświadczeń. I dla jednego człowieka amnezja jest zarówno przekleństwem, jak i darem. Zapominając złe rzeczy, ciemne strony naszego życia możemy zacząć od nowa, bez zbędnych obciążeń i strachu. Jednocześnie zapomina się o tym, co dobre i jasne, o dobrych ludziach wokół, o tym,co piękne. Amnezja jest tak niezbadana, jak ludzki umysł. Człowiekowi czegoś brakuje, szuka, błądzi, dobija się do drzwi w swojej głowie, szuka korzeni i pragnie się zakotwiczyć. Nawet za cenę odnalezienia tej mrocznej strony siebie. Bez względu na to, czy uzna zapomnienie za dar, czy za przekleństwo. Możemy więc uznać, że to stan nienaturalny dla człowieka i nie wartościować go w żaden sposób.

    katarzyna.boron@outlook.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie to totalne przekleństwo. Powiem krótko nawet jeśli człowiek chce wymazać coś ze swojej pamięci to nigdy nie powinno się to stać. Dlaczego? Bo wydarzenia z naszej przeszłości sprawiły, że jesteśmy w danym miejscu, że jesteśmy tą a nie inną osobą. One nauczyły nas życia. Doświadczenie nie jest czymś czego człowiek powinien się pozbywać. Je trzeba zdobywać i czerpać z niego lekcje ;)

    monia12320@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie przekleństwo.Wyobraźmy sobie że musimy i chcemy coś koniecznie zapamiętać,a nasz mózg płata nam figle,co wtedy?myślę,że dzięki pamięci możemy normalnie funkcjonować,między innymi pracować.To dzięki pamięci nasze życie staje się pewniejsze bo pamiętając dobre i złe chwile pewniej budujemy przyszłość,stajemy się bardziej odporni i odpowiedzialni.

    sabka-sabka@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Amnezja, jak sądzę, z jednej strony może być darem, z drugiej zaś przekleństwem.
    Darem, ponieważ nie pamiętamy wydarzeń, które chcielibyśmy wymazać z naszej pamięci, złych chwil, ludzi, którzy nas zawiedli, zranili, czy odeszli, złych doświadczeń, porażek, niepowodzeń życiowych. Przekleństwem, bo chcielibyśmy wiedzieć kim jesteśmy, czy zajmujemy się w życiu, pamiętać dzieciństwo, bliskich, znajomych i wszystko, co nas spotkało dobrego w życiu.
    Mimo wszystko niepamięć jest stanem nienaturalnym, który utrudnia życie i pozbawia nas pewnej części siebie, która jest potrzebna każdemu, by mógł iść do przodu, zdobywać kolejne doświadczenia, a nie stać w miejscu.

    ahormanska@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgłaszam się ;)
    Obserwuję i lubię na fb jako Patrycja fornal
    Udostępniam na fb jako Patrycja fornal

    Odpowiedz;
    Gdzieś zgubilam myśli swoje,
    Z pod poduszki zniknął sen
    Zapomniałam o miłości
    Która skradła serce me

    Nie poznaję takze świata
    Ktory bardzo zmienil się
    Nie poznaje ludzi którzy pędzą
    Nie wiadomo dlaczego? po co? gdzie?

    Chcę już wrócić do tych czasów
    Gdy bezpieczna i kochana czułam się
    Pod opiekę mej mamusi
    Schować się gdy jest mi źle

    Chce już Odkryć lepsze myśli
    Aby życie miało sens
    Bo amnezja to przekleństwo
    Dzisiaj to już dobrze wiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uważam, że amnezja to przekleństwo. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie pamiętać swoich bliskich, nie znać swoich wrogów, którzy są zakodowani w mózgu. Człowiek uczy się całe życie, więc amnezja robi w jego głowie pustkę. A moje książki ? Lubię wspominać dobre książki i polecać je znajomym, dyskutować o nich - to moja miłość. Dla mnie amnezja byłaby przekleństwem. Mimo wszystko mam znajomego, który był na misjach w Iraku i on zawsze mówi, że te wspomnienia go zabijają i dużo by dał, żeby wymazać je z pamięci. Ile ludzi, tyle odpowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uważam że nasza przeszłość to jednak część nas i mimo że niekiedy w życiu mają miejsce sytuacje, które chcielibyśmy wyprzeć z pamięci to jednak amnezja jest przekleństwem gdy zapominamy o najbliższych a nawet o sobie samych.Kim jesteśmy,co do tej pory robiliśmy i co lubiliśmy-nigdy nie chciałabym doznać nawet chwilowej amnezji.

    OdpowiedzUsuń
  8. Monika Niedźwiedźśroda, 02 listopada, 2016

    Witam :)
    Jak dla mnie amnezja to przekleństwo. Nawet nie mogę sobie wyobrazić, jak przerażony i bezbronny musi być człowiek, którego spotyka utrata pamięci. Nie mogąc sobie przypomnieć własnej rodziny i przyjaciół, nie pamiętając jakim się było człowiekiem, co się lubiło, a czego nie. Taki stan sprawia ból osobie dotkniętej amnezją oraz jej bliskim i ma wpływ na wszystkie te osoby.

    Mój e-mail: monikers_k@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Trudne pytanie.
    W konkursie udziału nie wezmę, ale myślę, że odpowiedź zależy od okoliczności. Wydaje mi się jednak, że taka całkowita amnezja to jednak przekleństwo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój email to blackfalconik@gmail.com
    A amnezja to jednak przekleństwo, bo wtedy zapominasz wszystko, również to, co ukształtowało Cię taką osobą, jaką teraz jesteś, ze wszystkimi wadami, zaletami i poglądami...

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy moim zdaniem amnezja to dar czy przekleństwo?
    To zależy od sytuacji i osoby.
    Przekleństwo, gdy osoba, która na nią zapadła ma dobre życie, kochającą rodzinę, wspaniałe wspomnienia. Kiedy to straci, a w miarę jak będzie to odkrywać będzie cierpieć.
    Dar w przypadku, gdy osoba, która na nią cierpi miała nieciekawą sytuację życiowa, rodzinną, ma patologię w najbliższym otoczeniu. Wtedy lepiej, że tego nie pamięta.

    Mail: po.zachodzie.slonca@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Amnezja to przekleństwo. Nie wyobrażam sobie, że miałabym obudzić się, któregoś dnia i nie pamiętać jak się nazywam, kim jest moja rodzina, znajomi, co lubię robić, jeść, co robiłam przez całe życie. W życiu jest wiele sytuacji trudnych, gdy człowiek zaczyna wątpić we wszystko. Czasem chciałabym zapomnieć niektórych sytuacji z mojego życia, jednak gdy miałabym wybierać pamięć lub amnezję zawsze wybrałabym pamięć. Moje życie nie jest idealne i nigdy nie będzie. Popełniłam wiele błędów i na pewno jeszcze wiele popełnię. Spotkały mnie niemiłe wydarzenia, toksyczny związek, jednak to wszystko było dla mnie cenną lekcją. W przyszłości nie popełnię podobnych błędów, popełnię inne, dzięki czemu zdobędę kolejne lekcje. W moim życiu jednak było mnóstwo sytuacji, które dawały mi radość, nadzieję, za nic bym ich nie oddała. Wole pamiętać ból, niż zapomnieć radość.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystko jest kwestią jakie życie prowadziło się wcześniej jeśli szczęśliwe ,piękne pełne miłości utrata pamięci to przekleństwo kiedy nie można poznać najbliższych , lecz kiedy osoba była maltretowana, bita, żle jej się wiodło i częściej płakała niż się uśmiechała to taka amnezja jest szansą na nowe lepsze szczęśliwsze życie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przekleństwo. Absolutnie nie mam sie nad czym zastanawiać. Moja babcia cierpiała na starczą demencję co objawialo się stopniowym zanikiem pamięci. Było to nieprzyjemne zarówno dla niej jak i dla bliskich. Wspomnienia to bardzo ważna rzecz a gdy je stracimy stajemy się kimś innym. Denerwujemy sie na samych siebie, że nie możemy przypomnieć sobie jacy byliśmy a co najgorsze nie pamiętamy naszych bliskich.. nie życzę nikomu by musiał przez to przechodzić.

    jzieleniecka@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Amnezja to przekleństwo. Jestem przekonana, że każdy z nas ma o wiele więcej wspomnień, o których chce pamiętać, do których chce wracać przy różnych okazjach, którymi chce się dzielić. A te niezbyt chlubne, warte zapomnienia... Z tych należy wyciągnąć wnioski i ich nie rozpamiętywać. Amnezja nam tu nie pomoże, bo wypierając to, co było złe, wypiera z pamięci także wszystko to, co dobre, potrzebne i wartościowe. W ogólnym rozrachunku wypada więc słabo.

    monwilc@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Amnezja? Tak powiem prawdę szczerą, że ściany mej pamięci różne luki ścielą. I nigdy w rzeczy samej, nawet nie myślałem – czy darem, czy przekleństwem jest owa ta niepamięć. Jeśli zatem przypuszczę, tak całkiem bez kozery, że wcale nie pamiętam minionej już niedzieli, to wielce się raduję, bom zyskał w mym umyśle na insze troski przystań. A jeśli z drugiej strony, w tym dziwnym śnie pamięci, coś jakoś mnie przykuje, coś czule mnie ponęci, nie mam wszak ochoty, tracić tej rozkoszy, no chyba, że w jej miejsce milsza rozkosz wskoczy.

    grzegorzsierocki@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://przychodzitdogrzesia.blogspot.com/2016/11/amnezja.html

      Usuń
  17. Czasami wchodzę do pokoju, żeby coś zabrać, staję w progu i nie mam pojęcia, po co tu przyszłam. Znasz to? Mnie irytuje ten stan, brak koncentracji, jakby umysł bawił się ze mną w kotka i myszkę. To drobiazg w oceanie niepamięci. Gdybym została przez nią całkowicie pochłonięta, poczucie zagubienia byłoby dla mnie zgubne...utonęłabym. Amnezja to przekleństwo, utrata tego, na co pracowało się całe życie. Za nic nie chciałabym wymazać przeszłości i nie ważne czy tych dobrych czy złych wspomnień. Wszystkie są ważne!
    Nie wyobrażam też sobie ogromu cierpienia, jakie muszą czuć osoby bliskie tej z amnezją. Patrzeć z lękiem na męża, bo skąd mam wiedzieć, że mogę mu ufać? Łzy w oczach mamy, która tyle dla mnie poświęciła, a ja nie pamiętam jej imienia. Siła taty też na nic się tu zda.
    Według mnie amnezja to koszmar :(
    edyta.cha@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdecydowanie jest to przekleństwo. Nie dość, że zapomina się wszystkie piękne chwile i kim w ogóle się jest, to w niepamięć odchodzą również złe doświadczenia, stanowiące bagaż doświadczeń i często będące przestrogą na przyszłość. Z jednej strony można rozpocząć wszystko on nowa, ale z drugiej - skąd wiedzieć, jakie kroki postawić, jakie decyzje podjąć, skoro nie wiemy z doświadczenia, co jest złe, co może przynieść ból?

    OdpowiedzUsuń
  19. Obserwuję jako: Wiktoria Guziewicz
    Lubię na fb jako: Dagmara Męcina
    Udostępniam w G+

    Według mnie amnezja nigdy nie jest darem. Wręcz przeciwnie, coś zostaje nam odebrane. Jesteśmy kształtowani przez całe życie. Wszystkie nasze doświadczenia, plany, marzenia, lęki zostają w nas na zawsze. Amnezja sprawia, że nie potrafimy do nich dotrzeć, wydobyć z podświadomości. Może nam się coś śnić co noc lub też możemy czuć dziwny niepokój bądź inne emocje w określonych sytuacjach. Nie będziemy wiedzieli dlaczego. Jeśli wiem, że mam jakiś problem, którego przyczyną jest jakieś doświadczenie z dzieciństwa, postaram się poradzić sobie z nim, przekonać siebie, że teraz jest inaczej. Jeżeli natomiast reagujemy jakąś emocją (nie wiedząc czemu akurat to czujemy) na daną sytuację, będzie nam bardzo ciężko radzić sobie z taką niewiadomą.
    Uważam, że warto pamiętać rzeczy dobre, ale i te złe, które pomogły nam lepiej (bądź gorzej) radzić sobie, które są wiedzą dlaczego jesteśmy tacy, a nie inni, co nas ukształtowało. Nie chodzi mi o rozpamiętywanie i użalanie się nad sobą, tylko o wiedzę na swój temat. Wszystko, co dotyczy nas, jest ważne.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...